Jeszcze na kilka dni przed premierą filmu Obcy: Romulus nie mogliśmy być pewni, czy film Fede Álvareza przyciągnie do kin rzesze widzów. Szybko okazuje się jednak, że całkiem dobra jakość produkcji połączona z siłą marki przełożyła się na zaskakująco pozytywny wynik w box office.
Spis treści
Obcy: Romulus ze świetnym wynikiem w box office
Za nami debiutancki weekend filmu Obcy: Romulus w kinach na całym świecie. Nowa odsłona kultowej serii w trzy dni zainkasowała 108,8 mln dolarów, z czego 41,5 mln na rynku amerykańskim. Bez dwóch zdań jest to bardzo dobry wynik, który przebił między innymi weekendowe dokonania It Ends with Us czy hitowego Deadpool & Wolverine.
Co więcej, Romulus jest na świetnej drodze, aby stać się najbardziej dochodowym filmem w historii serii zapoczątkowanej w 1979 roku. Przypomnijmy, że aktualnie liderem rankingu jest Prometeusz sprzed dwunastu lat, który zarobił łącznie 403,35 mln dolarów na całym świecie.
To nie koniec nowych produkcji z Ksenomorfem w roli głównej
Bardzo dobre przyjęcie filmu Obcy: Romulus sprawiło, że coraz więcej osób zastanawia się nad tym, gdzie obejrzeć pozostałe filmy z serii. Jeśli sami należycie do tego grona, warto nadrobić zaległości, ponieważ już wkrótce lista produkcji z Ksenomorfem w roli głównej może się wydłużyć.
Przede wszystkim już teraz trwają prace nad serialem Alien: Earth, którego pierwszy teaser już krąży po internecie. Za produkcję odpowiada Noah Hawley, a premiery pierwszego sezonu powinniśmy spodziewać się w 2025 roku na Disney+.
Jakby tego było mało, Fede Álvarez, czyli reżyser Romulusa niedawno wspominał o możliwości stworzenia nowej odsłony podserii Obcy kontra Predator. Wszystko wskazuje więc na to, że już wkrótce uniwersum Obcego poszerzy się o kilka nowych i bardzo dużych tytułów.
Sprawdź jak dobrze znasz uniwersum Obcego
Źródło: Deadline. Zdjęcie otwierające: 20th Century Fox / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.