Świetna wiadomość dla wszystkich fanów rodzimego kina akcji – w Trójmieście właśnie rozpoczęły się zdjęcia do filmu Furioza 2. Tym razem za produkcję odpowiada serwis streamingowy Netflix, co może oznaczać, że sequel dostarczy nam jeszcze więcej emocji i fajerwerków.
Spis treści
Furioza 2 w drodze – trwają prace na planie
W październiku 2021 roku do kin trafiła pierwsza część Furiozy, która momentalnie stała się krajowym hitem. Jakiś czas później polski film akcji podbił także platformę streamingową Netflix. Takie połączenie sprawiło, że producenci nie musieli długo zastanawiać się nad przyszłością głośnego tytułu.
W Trójmieście ekipa Netfliksa zaczęła kręcić pierwsze sceny do filmu Furioza 2, co szybko wyłapały lokalne portale informacyjne. Na planie zauważono wielu aktorów, którzy powtórzą swoje role z pierwszej odsłony serii. Mowa tu między innymi o Weronice Książkiewicz, Łukaszu Simlacie czy Szymonie Bobrowskim.
Niestety na ten moment nie znamy szczegółów dotyczących daty premiery filmu, czy też zarysu fabularnego. Niemniej już teraz możemy domyślać się, że sequel będzie kontynuować wątki z pierwszej odsłony serii.
Netflix inwestuje w polskie zaplecze filmowe
Co ciekawe Furioza 2 nie jest jednorazowym strzałem Netfliksa. Popularny serwis streamingowy planuje bowiem stworzyć także trzecią część serii skupiającej się na kibicowskim półświatku. Dla wielu osób nie jest to ogromne zaskoczenie, ponieważ w ostatnich latach gigant branży streamingowej wyraźnie zainwestował w polskie zaplecze filmowe.
Wystarczy wspomnieć, że w ciągu ubiegłych kilkunastu miesięcy w bibliotece Netfliksa znalazły się takie tytuły jak 1670, Kolory zła: Czerwień, Znachor, Nic na siłę, Forst czy Informacja Zwrotna. Część z nich odniosła sukces nie tylko na naszym rynku, ale także i pośród zagranicznych subskrybentów platformy.
Masz dość upałów? Sprawdzamy, jak Polacy walczą z upalną pogodą. Poświęcisz kilka minut na wypełnienie naszej ankiety?
Źródło: Zawsze Pomorze. Zdjęcie otwierające: Kino Świat / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.