Samuraje walczący w tradycyjnych zbrojach, w dynamicznej scenie walki w japońskim ogrodzie.
LINKI AFILIACYJNE

Wiemy, jak duża będzie Japonia w Assassin’s Creed Shadows. Do rekordu serii sporo brakuje

3 minuty czytania
Komentarze

Assassin’s Creed Shadows będzie już czternastą grą z tej hitowej serii, więc nie powinno nas dziwić, że gracze oczekują od Ubisoftu wielu nowości. Jedną z nich ma być jeszcze bardziej rozległa mapa, która przebije swoim rozmiarem ogrom Odyssey czy Origins. Czy jest to jednak możliwe?

Assassin’s Creed Shadows przebije poprzednie odsłony serii?

Samuraj ubrany w zbroję, trzymający miecz na czerwonym tle z japońskim napisem i imieniem "Yasuke" po lewej stronie.
Fot. Ubisoft / materiały prasowe

Już od kilku tygodni Assassin’s Creed Shadows wzbudza w fanach serii bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony Ubisoft zabiera nas feudalnej Japonii, która jest wymarzoną destynacją każdego zapalonego gracza cyklu. Jednakże z drugiej strony spore kontrowersje wzbudza dobór jednego z dwóch grywalnych protagonistów. Mowa tu o Yasuke – czarnoskórym samuraju, który mimo bycia postacią historyczną wcale nie kojarzy się graczom z czasami samurajów oraz bezszelestnych wojowników ninja.

Ostatecznie jednak wszystko wskazuje na to, że Ubisoft zamierza wydać naprawdę dobrą grę, o czym świadczy między innymi najnowsza deklaracja Simona Lemay-Comtoisa, czyli zastępcy dyrektora w Ubisoft Quebec. Reżyser Assassin’s Creed Shadows w ramach wywiadu z serwisem VGC zdradził bowiem kilka szczegółów dotyczących nadchodzącej produkcji.

Rozmiar mapy jest mniej więcej podobny do tego z Origins, a to oznacza, że będzie mniejszy pod względem terytorium od Valhalli. Wokół Japonii jest trochę zbiorników wodnych, ale nie wygląda to tak, jak w Grecji [Odyssey], która była w połowie mapą wodną. W przypadku Japonii mamy ogromne linie brzegowe, a jezioro Biwa jest bardzo dużym zbiornikiem.

W Japonii jest znacznie bardziej górzyście, są tam małe pagórki i doliny, a wraz z zespołem, który wybrał się na zwiad do tego kraju, odkryliśmy, że większość interesujących rzeczy znajduje się właśnie w dolinach. Na szczycie niektórych wzniesień znajduje się natomiast kilka fajnych świątyń.

Simon Lemay-Comtois, zastępca dyrektora w Ubisoft Quebec

Co ważne rozmiar mapy w Shadows jest także wypadkową historii, która ma być unikalna w skali całej serii.

Fabuła, na której się koncentrujemy, dotyczy środkowej Japonii, więc nie skupialiśmy się na całym kraju. Nasz pomysł skupiał się na konkretnym terytorium. Coś ważnego dzieje się w Kioto, coś ważnego dzieje się w Osace czy zamku Azuchi – potrzebujemy tych miejsc. Sęk w tym, ile przestrzeni znajdzie się między tymi lokacjami, aby świat stał się wiarygodny, a podróżowanie między regionami sprawiało wrażenie przygody.

Simon Lemay-Comtois, zastępca dyrektora w Ubisoft Quebec

Ubisoft stoi przed ogromnym wyzwaniem

Postać o długich, ciemnych włosach z zakrwawioną twarzą w zniszczonym ubraniu, na nieostrym tle.
Fot. Ubisoft / YouTube, zrzut ekranu

Wszystko wskazuje na to, że Assassin’s Creed Shadows może okazać się najbardziej zjawiskową grą w historii całej serii. Co prawda wirtualna Japonia nie będzie tak ogromna jak Grecja z Odyssey czy Karaiby z Black Flag (rekordzista serii). Niemniej porównywalna skala terytorium do Egiptu z Origins sugeruje, że wirtualna Japonia w Shadows będzie mieć około 80 kilometrów kwadratowych.

Przypomnijmy, że omawiany dziś tytuł zadebiutuje 15 listopada tego roku. W dniu premiery gra Ubisoftu będzie dostępna w wersjach na PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz PC.

W oczekiwaniu na połowę listopada bardzo możliwe, że czas umilą wam darmowe tytuły. Jeśli regularnie gracie w takie produkcje z pewnością zainteresuje was nasz poradnik dotyczący kodów do Fortnite. Z kolei osoby, które nie przepadają za tytułem od Epic Games zapraszam do listy z kodami do CS2.

Źródlo: Video Games Chronicle. Zdjęcie otwierające: Ubisoft / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw