Assassin’s Creed Shadows będzie już czternastą grą z tej hitowej serii, więc nie powinno nas dziwić, że gracze oczekują od Ubisoftu wielu nowości. Jedną z nich ma być jeszcze bardziej rozległa mapa, która przebije swoim rozmiarem ogrom Odyssey czy Origins. Czy jest to jednak możliwe?
Spis treści
Assassin’s Creed Shadows przebije poprzednie odsłony serii?
Już od kilku tygodni Assassin’s Creed Shadows wzbudza w fanach serii bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony Ubisoft zabiera nas feudalnej Japonii, która jest wymarzoną destynacją każdego zapalonego gracza cyklu. Jednakże z drugiej strony spore kontrowersje wzbudza dobór jednego z dwóch grywalnych protagonistów. Mowa tu o Yasuke – czarnoskórym samuraju, który mimo bycia postacią historyczną wcale nie kojarzy się graczom z czasami samurajów oraz bezszelestnych wojowników ninja.
Ostatecznie jednak wszystko wskazuje na to, że Ubisoft zamierza wydać naprawdę dobrą grę, o czym świadczy między innymi najnowsza deklaracja Simona Lemay-Comtoisa, czyli zastępcy dyrektora w Ubisoft Quebec. Reżyser Assassin’s Creed Shadows w ramach wywiadu z serwisem VGC zdradził bowiem kilka szczegółów dotyczących nadchodzącej produkcji.
Rozmiar mapy jest mniej więcej podobny do tego z Origins, a to oznacza, że będzie mniejszy pod względem terytorium od Valhalli. Wokół Japonii jest trochę zbiorników wodnych, ale nie wygląda to tak, jak w Grecji [Odyssey], która była w połowie mapą wodną. W przypadku Japonii mamy ogromne linie brzegowe, a jezioro Biwa jest bardzo dużym zbiornikiem.
W Japonii jest znacznie bardziej górzyście, są tam małe pagórki i doliny, a wraz z zespołem, który wybrał się na zwiad do tego kraju, odkryliśmy, że większość interesujących rzeczy znajduje się właśnie w dolinach. Na szczycie niektórych wzniesień znajduje się natomiast kilka fajnych świątyń.
Simon Lemay-Comtois, zastępca dyrektora w Ubisoft Quebec
Co ważne rozmiar mapy w Shadows jest także wypadkową historii, która ma być unikalna w skali całej serii.
Fabuła, na której się koncentrujemy, dotyczy środkowej Japonii, więc nie skupialiśmy się na całym kraju. Nasz pomysł skupiał się na konkretnym terytorium. Coś ważnego dzieje się w Kioto, coś ważnego dzieje się w Osace czy zamku Azuchi – potrzebujemy tych miejsc. Sęk w tym, ile przestrzeni znajdzie się między tymi lokacjami, aby świat stał się wiarygodny, a podróżowanie między regionami sprawiało wrażenie przygody.
Simon Lemay-Comtois, zastępca dyrektora w Ubisoft Quebec
Ubisoft stoi przed ogromnym wyzwaniem
Wszystko wskazuje na to, że Assassin’s Creed Shadows może okazać się najbardziej zjawiskową grą w historii całej serii. Co prawda wirtualna Japonia nie będzie tak ogromna jak Grecja z Odyssey czy Karaiby z Black Flag (rekordzista serii). Niemniej porównywalna skala terytorium do Egiptu z Origins sugeruje, że wirtualna Japonia w Shadows będzie mieć około 80 kilometrów kwadratowych.
Przypomnijmy, że omawiany dziś tytuł zadebiutuje 15 listopada tego roku. W dniu premiery gra Ubisoftu będzie dostępna w wersjach na PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz PC.
W oczekiwaniu na połowę listopada bardzo możliwe, że czas umilą wam darmowe tytuły. Jeśli regularnie gracie w takie produkcje z pewnością zainteresuje was nasz poradnik dotyczący kodów do Fortnite. Z kolei osoby, które nie przepadają za tytułem od Epic Games zapraszam do listy z kodami do CS2.
Źródlo: Video Games Chronicle. Zdjęcie otwierające: Ubisoft / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.