Tom Cruise ma w planach cztery filmy – na liście znajduje się musical oraz kosmiczna produkcja

W zeszłym miesiącu Tom Cruise świętował swoje 60. urodziny. Wszystko wskazuje na to, że pomimo coraz bardziej zaawansowanego wieku gwiazdor kina akcji nie ma zamiaru spuszczać z tonu. Nie tak dawno byliśmy świadkami premiery kasowego hitu Top Gun: Maverick, tymczasem aktor ma już w swoich planach cztery kolejne produkcje.

Tom Cruise i jego filmowa lista planów

Ciężko ukryć, że rok 2022 zaczął się dla Toma Cruise’a wręcz cudownie. 60-latek powrócił na czołówki gazet oraz portali branżowych jako główny bohater superhitu, jaki jest Top Gun: Maverick. Pomimo sukcesu jedna z największych gwiazd Hollywood nie chce osiadać na laurach. Serwis Deadline poinformował, że na liście planów Cruise’a znajduje się stworzenie czterech kolejnych filmów. Co ciekawe do każdego z nich aktor chce zaangażować swojego przyjaciela Christophera McQuarrie’a (jako scenarzystę, reżysera lub współproducenta).

Ostatnio obaj panowie współpracowali zarówno przy Top Gun: Maverick jak i Mission: Impossible – Fallout czy też Mumii. Wizje Cruise’a oraz McQuarrie’a są o tyle ciekawe, ponieważ chcą oni wspólnie stworzyć dwa filmy akcji, musical oraz spin-off… Jaj w tropikach! Parodia, która w zasadzie wyszydza całą branżę filmową powstała w 2008 roku, a poza Cruisem wystąpili w niej Ben Stiller, Jack Black, Robert Downey Jr czy Steve Coogan.

Niemniej dużo bardziej interesujące wydają się pozostałe projekty. W szczególności należy wyróżnić tu musical, który od dawna znajduje się w sferze marzeń 60-latka. Wystarczy tu wspomnieć, chociażby o jego występie w filmie Rock of Ages z 2012 roku. Wówczas Tom Cruise wcielił się w typową gwiazdę rocka.

Pozostałe dwie produkcje zdecydowanie bardziej uderzają w tony, z których przeciętny fan kina może znać aktora. Mowa tu o filmach akcji. Pierwszy z nich miałby zapoczątkować całkowicie nową serię, natomiast drugi w założeniu będzie pierwszym akcyjniakiem nakręconym po części… w kosmosie! Dokładnie tak – Tom Cruise ma w swoich planach występ w produkcji, która faktycznie zabrałaby nas poza naszą planetę.

Źródło: Deadline