Jestem w stanie pójść o gruby zakład, że nie ma wśród nas osoby, która nie kojarzy postaci Michaela Myersa, chociażby z wyglądu lub charakterystycznej maski. Kultowy seryjny morderca stanowi o serii horrorów Halloween już od 1978 roku. Na przestrzeni ostatnich niemalże 50 lat franczyza wydała na światło dzienne całą masę filmów — najnowszy z nich to Halloween Ends.
„Koniec” Halloween na pierwszym zwiastunie — czy to może się udać?
Gdyby ktoś kazał nam wymienić najbardziej klasyczne serie horrorów jednym z pierwszych tytułów, który pojawiłby się w wielu głowach, jest zdecydowanie Halloween. Cykl sięga roku 1978, wówczas do kin trafił pierwszy film zatytułowany po prostu Halloween. Od tamtego momentu franczyza wzmocniła się o jedenaście nowych produkcji. Już wkrótce zadebiutuje film numer trzynaście w historii całego cyklu, czyli Halloween Ends. Dziś do sieci trafił pierwszy oficjalny zwiastun nadchodzącego horroru.
Zgodnie z tym co możemy zobaczyć na zwiastunie, powinniśmy spodziewać się klasycznego slashera, do którego przyzwyczaiła nas cała seria. Powolnie chodzący główny antybohater, głupkowate posunięcia protagonistów oraz szereg dziwnych zdarzeń, które ciężko racjonalnie wytłumaczyć — cóż, czy nie przez takie cechy pokochaliśmy cały ten gatunek?
Nowa odsłona kultowej serii będzie nawiązywać bezpośrednio do Halloween zabija z zeszłego roku oraz Halloween z 2018. Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich odsłon podserii za scenariusz i reżyserię odpowiada David Gordon Green. Poza pracą przy horrorach 47-latek może pochwalić się wyreżyserowaniem takich filmów jak Joe, Niezwyciężony czy Śnieżne anioły. Należy także zaznaczyć, że najnowsza odsłona kultowej serii do kin trafi 14 października tego roku.
W obsadzie Ends znajdziemy natomiast takie nazwiska jak Jamie Lee Curtis, Andi Matichak, James Jude Courtney czy Will Patton. Oczywiście poza znanymi nam już bohaterami w filmie pojawi się także szereg nowych postaci, które znając życie, skończą jako przystawka dla zamaskowanego mordercy.
Źródło: Blumhouse