Aplikacja Amazon Prime Video nie należy do tych najbardziej intuicyjnych, a przynajmniej w zestawieniu z resztą konkurencji (Netflix, Disney+ czy nawet HBO Max). Teraz nadciągają zmiany i nowy wygląd Amazon Prime Video to nie wymysł firmy, a rzecz, która została gruntownie przez nią przebadana. Wszystko po to, by widzowie mogli łatwiej poruszać się po platformie, a co za tym idzie, spędzali na niej więcej czasu. W końcu dobrze skrojona nawigacja to pierwszy krok ku temu, by do konkretnego serwisu streamingowego wracać. Co więc się zmienia?
Nowy wygląd Amazon Prime Video – nawigacja po platformie
Poruszanie się po Amazon Prime Video potrafi być czasem prawdziwym wyzwaniem. Szczególnie wtedy, kiedy z platformy korzystamy rzadko i jesteśmy przyzwyczajeni do innego układu. Widocznie w Amazonie ktoś doszedł do podobnych wniosków, ponieważ teraz aplikacja zaczyna być aktualizowana i pojawił się jej nowy wygląd. Ten będzie dostępny zarówno na sprzętach z Androidem czy iOS-em, ale także na wszystkich innych platformach (Smart TV, konsole czy przystawki do telewizorów). Jedną z największych i najmocniej rzucających się w oczy zmian, będzie zrezygnowanie z paska nawigacji umieszczonego na samej górze.
Od teraz pasek nawigacji będzie umieszczony po lewej stronie aplikacji i zamiast napisów pojawią się tam ikony. W amerykańskiej wersji aplikacji będą to: Home, Store, Find, Live TV, Free with Ads oraz My Stuff. W Polsce tych ikon zapewne będziemy mieli mniej, bo przecież nie mamy opcji oglądania za darmo filmów z reklamami. Będzie też dostęp do treści, które można wypożyczyć z Amazon Prime Video i które są niezależne od samej subskrypcji Prime. Zmianie ulegnie także lista TOP 10 najpopularniejszych produkcji i ta ma być widoczna wyżej, niż dotychczas. Pojawić ma się także nowy rodzaj karuzeli, na której prezentowane będą wyróżnione treści. Tam też na poszczególnych kafelkach będą wyświetlane fragmenty filmów czy seriali.
Zmiany w wyglądzie Amazon Prime Video mają być wprowadzane stopniowo, więc trudno ocenić, kiedy będzie można je sprawdzić osobiście. Najpóźniej aktualizacja Amazon Prime Video powinna nastąpić pod koniec tegorocznego lata. Dobrze jednak, że firma się za to w ogóle zabrała. Dobra wiadomość jest też taka, że Amazon nie rezygnuje z funkcji X-Ray, która jest jedną z najciekawszych na platformie. Przypomnijmy, że X-Ray pozwala sprawdzić, kto występuje w danej scenie czy jaka akurat leci tam muzyka.
Źródło: The Verge / Amazon Prime Video