Szef Unity w ostrych słowach wypowiedział się o producentach gier, którzy nie planują monteyzacji

John Riccitiello znalazł się na ustach całej branży gier wideo. Dyrektor generalny Unity podczas oficjalnego wystąpienia nie przebierał w słowach i nazwał deweloperów nieplanujących monetyzacji… „pieprzonymi idiotami”. Wypowiedź 64-latka szybko obiegła cały Internet, a Riccitiello zdążył już przeprosić za swoje niefortunne słowa.

Idioci – tym według szefa Unity są niektórzy deweloperzy

Jeśli jesteście żywo zainteresowani branżą gier wideo, na pewno wiecie, że firma Unity, odpowiedzialna między innymi za stworzenie silników o tej samej nazwie, właśnie przeprowadza fuzję z IronSource. Całe przedsięwzięcie zamknie się w zawrotnej kwocie 4,4 miliarda dolarów. W związku z tak ogromnym wydarzeniem dyrektor generalny Unity – John Riccitiello udzielił kilku wywiadów, w których wypowiedział się nie tylko o fuzji, ale także o całym przemyśle wirtualnej rozrywki.

W rozmowie z portalem PocketGamer.biz szef Unity stwierdził, że producenci gier, którzy na pierwszych etapach rozwoju nie planują strategii monetyzacji są… pieprzonymi idiotami. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że pierwsze ze słów zostało dosyć złagodzone, ponieważ John Riccitiello użył angielskiego słowa zaczynającego się na literę „f”. Tak dosadne oraz wulgarne stwierdzenie 64-latka sprawiło, że w branży gier wideo poważnie zawrzało.

Wypowiedź szefa Unity zaczęły cytować niemalże wszystkie portale zajmujące się wirtualną rozrywkę. W związku z tym, że wiele z nich przekręcało słowa Riccitiello, ten szybko za pośrednictwem swojego konta na Twitterze sprostował całą sytuację.

Clickbaity, słowa wyciągnięte z kontekstu. Głęboko przepraszam, jeśli to, co powiedziałem uraziło jakiegokolwiek producenta gier. Kocham wszystkie osoby, które zajmują się tworzeniem gier. Kreatywność i ciężka praca.

John Riccitiello

Co takiego miał na myśli John Riccitiello oraz jak zareagowało środowisko?

Aby nie znaleźć się w gronie osób, które wyciągają słowa Johna Riccitiello z kontekstu, postaram się przytoczyć Wam pełną wypowiedź szefa Unity. Tak jak wyżej wspomniałem, wywiad został opublikowany przez portal PocketGamer.biz. 64-latek został zapytany o odmowę niektórych deweloperów na wdrażanie strategii monetyzacji na wczesnym etapie rozwoju prac.

Ferrari oraz niektórzy inni producenci ekskluzywnych samochodów z najwyższej półki wciąż używają gliny oraz noży do rzeźbienia. W branży gier w ten sposób działa bardzo mała liczba osób, jednak są to moi ulubieni ludzie do walki – najpiękniejsi, najklarowniejsi oraz genialni. Jednakże są także jednymi z największych pieprzonych idiotów.
Jestem w tej branży dłużej niż większość z nich. Mam siwe włosy i tak dalej. Wcześniej wyglądało to tak, że deweloperzy rzucali swoje projekty wydawcom i sprzedawcom bez praktycznie żadnych wcześniejszych rozmów. To model, który wtopił się już w filozofię tego przemysłu. Szanuje takie podejście oraz rozumiem poświęcenie. Jednakże ta branża dzieli się na osoby, które dalej trzymają się tej filozofii oraz takie, które zorientowały się, jak wydać produkt, żeby był on udany.
Nie znam żadnego odnoszącego sukcesy dewelopera, który nie interesuje się tym, co myślą gracze. Głosy z zewnątrz dochodzą do nas, a oni wybierają, czy je zignorować, czy też posłuchać. Wybranie pierwszej opcji nie jest dobre.

John Riccitiello dla PocketGamer.biz

Ciężko zaprzeczyć temu, że jeśli przeczytamy pełną wypowiedź Johna Riccitiello słowa o „idiotach” wypadają dużo mniej kontrowersyjnie. Niemniej tak wulgarna wypowiedź nigdy nie powinna paść w oficjalnym wywiadzie udzielanym przez szefa Unity.

W tym miejscu warto podkreślić, że nie jest to pierwsze tego typu zamieszanie wywołane przez Johna Riccitiello. W przeszłości 64-latek zaszedł za skórę Electronic Arts, wbijając szpilkę w słynne mikropłatności. Co ciekawe mężczyzna w przeszłości pracował w EA, jako główny prezes.

Pomimo przeproszenia za swoje słowa część z deweloperów zdążyła już odpowiedzieć na wypowiedź szefa Unity. Mocnym przykładem jest tu, chociażby Rokashi – twórca gry Faraway Fairway.

Nie zgadzam się z Johnem Riccitiello. Czy ta kanalia nie rozumie, że niektórzy ludzie tworzą gry dla zabawy, edukacji albo, żeby dzielić się swoim doświadczeniem oraz pomysłami. Dlaczego tacy „pieprzeni idioci” są tak nazywani? Bo robią gry w ten sposób, żeby nie wyciągać pieniędzy od graczy? Pieprzyć tego gościa! Jestem zmęczony ludźmi z branży, którzy patrzą na wszystkich z góry, ponieważ nie chcą wykorzystywać innych.

Rokashi na Twitterze

Oczywiście Rokashi nie jest odosobniony w swojej opinii. Słowa twórcy poparły dziesiątki innych deweloperów, używając wobec Johna Riccitiello dużo bardziej dosadnych słów niż „pieprzeni idioci”. Ciężko ukryć, że 64-latek wywołał niedawnym wywiadem niemałą wojenkę w branży gier wideo.

Źródło: Video Games Chronicle