W dawnych czasach, kiedy PC nie kojarzył się jeszcze w Polsce z komputerem domowym, a robiły to wszelkiej maści Atari, Commodore, czy Amigi, czyli właściwie w latach 90., użytkownicy tych komputerów marzyli o tym, aby ruszył u nich Doom. Rzeczywistość była jednak brutalna: gra chodziła tylko na komputerach z logo Windowsa na obudowie, a reszta mogła liczyć co najwyżej na pokraczne i mierne klony. Te czasy mamy jednak już za sobą, a Doom stał się wyznacznikiem uruchamiania gry na wszystkim. Do długiej listy pozycji rzeczy, na których można uruchomić Dooma należy dopisać… Dooma, a właściwie Dooma II.
Doom uruchomiony na Doom II
Oczywiście to nie tak, że już wcześniej nie dało się uruchomić Dooma w Doomie. To jednak wymagało stosownego moda. Teraz jednak twórca występujący pod pseudonimem kgsws pokazał, jak za pomocą luki w Doom II udało mu się uruchomić pierwszego Dooma bez żadnych modyfikacji. Dokładniej rzecz biorąc uruchomiono w ten sposób Chocolate Doom (port źródłowy Dooma), ale to też się liczy. Sam Kgsws zauważa, że obie gry działają niezależnie od siebie, przez co zużywają dwa razy więcej pamięci niż normalnie. To jednak przy obecnych komputerach nie stanowi żadnego problemu.
Czy czeka nas teraz moda na to, aby na coraz to dziwniejszych sprzętach uruchamiać Dooma w Doomie? Raczej nie. Warto bowiem pamiętać, że gra ta na większości urządzeń działa, pomimo że te są teoretycznie zbyt słabe, żeby ją obsłużyć. Często też konieczne staje się także iście na swego rodzaju kompromis. Doom często zamienia się w kino nieme, ponieważ jest tym, czego najłatwiej się pozbyć. Uproszczeniu ulega też często grafika, albo ilość dostępnych poziomów.
Trudno więc marzyć o uruchomieniu Dooma w Doomie, kiedy sprzęt ledwo jest w stanie udźwignąć jedną grę. A skoro już przy grach jesteśmy, to warto podkreślić, że Kgsws uruchomił Dooma także w Heretic, czyli podobnej grze z epoki, która jednak toczy się w świecie fantasy, a nie na księżycach Marsa. Jednak tu i tu walczy się z zastępami piekieł i demonami. Warto także przytoczyć Dooma uruchomionego w Minecrafcie. A właściwie to Dooma uruchomionego na Windowsie 95, który został uruchomiony w Minecrafcie, co jednak robi jeszcze większe wrażenie:
Jeśli natomiast sami chcielibyście uruchomić Dooma na czymś nietypowym, ale nie za bardzo się na tym znacie, to w ramach projektu Coreboot możecie spróbować uruchomić Dooma na płycie głównej swojego komputera wgrywając grę bezpośrednio do jego BIOS-u. A i wracając do początku tekstu: na Commodore C64 ostatecznie także udało się uruchomić Dooma:
Źródło: TechSpot, YouTube (1), YouTube (2), YouTube (3)