Trzej piraci na pokładzie statku patrzą w stronę morza, o wschodzie słońca z burzowymi chmurami na tle malowniczych skał.

Ahoj kapitanie! Skull and Bones zaoferuje nam dziesiątki różnych statków

4 minuty czytania
Komentarze

Dopiero co informowaliśmy Was o tym, że Ubisoft w końcu zaprezentował swoją najnowszą produkcję, jaką jest Skull and Bones. Wówczas dowiedzieliśmy się o szczegółach dotyczących premiery gry oraz jej pre-orderu. Teraz twórcy przychodzą do nas z garścią kolejnych bardzo ciekawych nowinek.

Gra widmo stanie się grą hitem? Skull and Bones na horyzoncie

Gra widmo stanie się grą hitem? Skull and Bones na horyzoncie

Po niemalże dekadzie czekania premiera Skull and Bones staje się faktem. Piracka gra po raz pierwszy została zapowiedziana już w 2013 roku, ale po wielu perturbacjach na rynek trafi ona dokładnie 8 listopada 2022 roku. Dosyć spory poślizg nie sprawił jednak, że tytuł w jakikolwiek sposób straci na jakości. W ostatnich dniach Ubisoft serwuje nam kolejne nowinki dotyczące Skull and Bones.

W piątek na naszej stronie pojawił się wpis, w którym skupiliśmy się na mocno pogmatwanej historii gry oraz jej najbliższej przyszłości w kontekście wydawniczym. Teraz jednak twórcy za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej dali nam wgląd w rozgrywkę Skull and Bones. Powiedzieć, że gra zapowiada się na świetną morską produkcję, to jak nic nie powiedzieć!

Przede wszystkim z materiałów udostępnionych przez Ubisoft dowiedzieliśmy się, że największy wpływ na odczucia płynące z rozgrywki będą miały same statki. Do naszej dyspozycji trafią dziesiątki różnego rodzaju okrętów, które mają swoje mocne oraz słabe strony. Dobieranie konkretnego statku pod czekającą nas misję będzie ważną częścią rozgrywki.

Dla przykładu – jeden okręt lepiej nada się do bitew morskich, ale dużo gorzej poradzi sobie, gdy głównym zadaniem będzie szybkie przetransportowanie danego towaru. Co ciekawe każdy ze statków będzie posiadać własny profil zanurzenia. Oznacza to, że tylko niektóre z nich będą mogły wpłynąć płytkimi rzekami w głąb lądu. Gabarytowe okręty niestety będą musiały ograniczyć się do oceanów. Jednakże z drugiej strony ich atrybutem będzie wytrzymałość oraz możliwość załadowania większej ilości dział oraz liczniejszej załogi.

Skoro już przy broni jesteśmy… W Skull and Bones niejednokrotnie znajdziemy się w sytuacji, gdzie ucieczka nie jest możliwa, a naszym jedynym wyjściem z opresji będzie podjęcie walki. W takim wypadku nieodłącznym elementem rozgrywki stanie się dobieranie odpowiedniego sprzętu.

Cel… pal! Efektowne walki na morzu to coś, co każdy uwielbia

Gra widmo stanie się grą hitem? Skull and Bones na horyzoncie

Co ciekawe to gracze będą tworzyć swoje unikatowe style walki. Jeśli będziecie chcieli iść na wyniszczenie i oddawać cios za cios, nic nie stoi na przeszkodzie. Jeśli natomiast wolicie skrupulatnie obijać wrogie floty, po czym szybko uciekać w bezpieczne miejsce, również jest to możliwe. Wszystko zależy jednak od charakterystyki broni, w którą wyposażony jest statek.

Do naszej dyspozycji trafią armaty, moździerze, balisty, wyrzutnie rakiet oraz wiele innych modyfikacji tych broni. Każda z nich zadaje inne obrażenia oraz sprawdza się w innych warunkach. Nie trzeba chyba nawet wspominać, że tak pokaźny arsenał sprawia, że bitwy morskie nie dość, że będą mocno unikalne to także imponujące oraz efektowne.

Oczywiście walki nie polegają tylko na zadawaniu ciosów – często sami będziemy musieli przyjąć kilka z nich. W tym miejscu z pomocą przychodzi nam szeroki wachlarz modyfikacji, które wpływają na pancerz statku. Podobnie jak w przypadku broni każda z nich sprawdzi się w innych warunkach. Jeśli okujemy nasz okręt stalowymi płytami, stanie się on wolniejszy, ale za to odporniejszy. W przypadku drewnianych odpowiedników efekt będzie odwrotny.

Jak na grę, która zostanie wydana w 2022 roku personalizacja sprzętu to jedynie połowa sukcesu. W Skull and Bones nie zabraknie możliwości edycji koloru żagli, wzoru galionów czy też koloru drewna, z którego obito statek. W taki sposób każdy z nas będzie mógł stworzyć okręt swoich marzeń, którym będzie podbijać morza i oceany.

Skull and Bones na rynku pojawi się lada chwila

Gra widmo stanie się grą hitem? Skull and Bones na horyzoncie

Tak jak wyżej wspomniałem Skull and Bones zadebiutuje już 8 listopada. W dniu premiery gra będzie dostępna w wersji na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Pre-order nadchodzącego tytułu ruszył już kilka dni temu, a w ramach przedpremierowych edycji możemy nabyć wersję standardową oraz premium. W przypadku drugiej opcji poza egzemplarzem gry w nasze ręce trafi kolekcja „Ballada o Krwawej Bones”, dwie dodatkowe misje, katalog z grafikami oraz ścieżka dźwiękowa.

Taki zestaw w przypadku graczy korzystających z PC-tów kosztuje 359,90 złotych. Konsolowcy muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 489,99 złotych. Jeśli interesuje Was natomiast standardowa edycja kwoty, zmniejszają się do odpowiednio 249,90 oraz 339,99 złotych.

Źródło: Ubisoft

Motyw