Thor: Miłość i grom to najnowszy film Marvela, który w ostatni piątek (tj. 8 lipca) zaliczył swoją światową premierę. Jak mogliśmy się spodziewać na tygodnie przed kinowym debiutem, produkcja zarobiła w otwierający weekend zawrotne pieniądze. Czy nowy Thor może przebić inne tegoroczne filmy wchodzące w skład MCU?
Thor: Miłość i grom podbija box office
W związku z tym, że dziś rozpoczął się nowy tydzień, Internet szybko zalały najnowsze raporty wprost z kinowych kas. W kontekście ostatnich dni oczywiście najbardziej interesuje nas, jaki start zaliczył film Thor: Miłość i grom. Nie trzeba chyba wspominać, że produkcja Marvela w zatrważającym tempie podbiła kina z całego świata.
Zgodnie z najnowszymi raportami w premierowy weekend film ze stajni Marvela zarobił ponad 302 miliony dolarów! Około 143 miliony z tej kwoty pochodzi z amerykańskich kin. Pozostałe 159 milionów to już wkład rynku globalnego. Taki wynik sprawia, że Thor: Miłość i grom z miejsca wskoczył do rankingu dziesięciu najlepiej zarabiających filmów tego roku.
Pierwsze miejsce w tym zestawieniu zajmuje niekwestionowany mistrz 2022 roku, czyli Top Gun: Maverick. Sequel filmu z 1986 roku zainkasował już ponad 1,18 miliarda dolarów. Jednakże sukces Thor: Miłość i grom najlepiej widać, gdy porówna się go z innymi tegorocznymi głośnymi produkcjami.
W tym roku lepszy start od Thora zanotował jedynie Doktor Strange w multiwersum obłędu oraz Jurassic World: Dominion. Film, który do kin trafił w maju, podczas premierowego weekendu zarobił około 187 milionów dolarów w Stanach Zjednoczonych. W przypadku najnowszej odsłony serii Jurassic World różnica jest dosyć nieznaczna, ponieważ wynosi ona 2 miliony dolarów na korzyść akcyjniaka z dinozaurami w roli głównej.
Warto zaznaczyć, że absolutnie nie jest to koniec głośnych premier od Marvela. W tym roku czeka nas jeszcze debiut filmu Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu. Ta produkcja do kin trafi dokładnie 11 listopada.
Źródło: Deadline