Na VOD filmy będą oceniać teraz… koty – i to faktycznie może się udać

2 minuty czytania
Komentarze

Nie od dziś wiadomo, że Internetem rządzą koty. Zapewne nie tylko nim, ale kotów w Internecie jest prawdziwe zatrzęsienie. I teraz będzie ich jeszcze więcej, ponieważ serwis VOD.pl zdecydował się na śmiały ruch, by platformę promowały właśnie te zwierzaki. Wprawdzie nie do końca prawdziwe, ale ich obecność ma sporo sensu. Czym więc będą Vodokoty?

Vodokoty – ciekawy pomysł na promowanie VOD i pomoc dla użytkowników

Vodokoty vod emocje reakcje
Fot. VOD.pl

Wiadomo, że każdy z nas ma inny gust i nie ma takiego, komu można zawsze i we wszystkim dogodzić. Oglądając filmy czy seriale możemy odbierać je zupełnie różnie i nie ma w tym nic złego. Czasem jednak dobrze kierować się różnego rodzaju podpowiedziami, czy np. warto obejrzeć konkretną produkcję. Tutaj pomocne mogą być recenzje czy oceny czytelników na różnych portalach (np. IMDB). VOD.pl wpadło na pomysł, by dać swoim użytkownikom coś więcej. Chodzi o Vodokoty, czyli tak naprawdę możliwość oceniania danej produkcji na podstawie emocji, która ta wywołuje. W serwisie pojawiły się bowiem nowe ikony, które przedstawiają właśnie koty. Te odpowiadają za różne emocje: rozbawienie, zachwyt, wzruszenie, zaskoczenie, niepokój i relaks. Po obejrzeniu filmu można więc trochę dokładniej zaznaczyć, co w danej produkcji nam się podobało najbardziej i jakie emocje w nas wywołała. To może być wyjątkowo pomocne dla innych użytkowników, którzy akurat przeglądają bibliotekę VOD.pl. Tak o nowym pomyśle mówi dyrektor serwisu.

Z sentymentem i oczkiem puszczonym w stronę widzów, zdecydowaliśmy, że nowymi bohaterami marki VOD.PL będą »Vodokoty«. Inspiracją do ich stworzenia były charakterne zwierzaki będące niekwestionowanymi królami sieci. Śmieszne filmiki i memy z kotami przyciągają wzrok budząc pozytywne skojarzenia i wywołując uśmiech. Od teraz będą towarzyszyć także użytkownikom VOD.PL, reagując razem z nimi na filmowe emocje i podpowiadając, czego możemy się spodziewać po filmie.

Piotr Ślubowski, dyrektor serwisu Vod.pl.

Vodokoty to naprawdę ciekawy pomysł, a już na pewno lepszy, niż wprowadzone jakiś czas temu dwa kciuki w górę na Netflix. Tutaj można lepiej się odnaleźć, a i inni oglądający powinni mieć ułatwiony wybór przy szukaniu czegoś na wieczór.

Źródło: Wirtualne Media / VOD.pl

Motyw