Ostatnie ruchy państwowej telewizji mogą świadczyć o tym, że nadchodzi koniec współpracy TVP z Netflixem. Nie jest tajemnicą, że obu podmiotom nie jest po drodze choćby w kwestii linii programowej i propagowanych wartości. Do tej pory mogliśmy jednak oglądać wybrane produkcje Telewizji Polskiej na najpopularniejszej platformie streamingowej świata.
Koniec współpracy TVP z Netflixem – skąd takie podejrzenie?
Od kiedy prezesem TVP jest Jacek Kurski, produkcje państwowego nadawcy przestały być dostępne w VOD.pl oraz w Ipli. Telewizja Polska stawiała na wzmocnienie własnego serwisu VOD i co do zasady nie współpracowała z konkurencyjnymi platformami. Wyjątkiem był jednak Netflix. W 2020 roku pojawił się tam serial Ranczo, a potem również produkcja Artyści oraz serial Archiwista. Jesienią 2020 roku trwały też zdjęcia do serialu Erynie, który miał być wspólnym dziełem Netflixa i TVP. W ubiegłym roku tytuł miał zadebiutować na Netflixie, ale tak się nie stało i nie wiadomo, kiedy może to nastąpić.
Ostatnio o współpracy TVP z Netflixem nie słychać, za to państwowy nadawca mocno rozwija własne serwisy. Niedawno uruchomiono aplikację TVP GO, a ostatnio pojawiły się informacje o integracji TVP GO i TVP VOD. Portal wirtualnemedia.pl zapytał TVP o przyszłość jej współpracy z Netflixem, realizację wspólnych produkcji i o to, czy udostępnianie Netflixowi starszych produkcji nie osłabia TVP VOD i TVP GO. Obecnie Telewizja Polska nie udostępnia swoich kolejnych, starszych produkcji. Wśród dostępnych tytułów, znajdują się również tytuły kojarzone z TVP, których Spółka jest jedynie koproducentem, a prawa dystrybucyjne posiada producent wiodący – odpowiedziało Centrum Informacji TVP, nie odnosząc się do tego, czy doszło do zakończenia lub zawieszenia współpracy z Netflixem.
Czytaj także: Rosjanie pozywają Netflix – złożono pozew zbiorowy, bo gigant wycofał się z rynku
W przeszłości Netflix był krytykowany przez rządzących, m.in. za horror W lesie dziś nie zaśnie nikt 2, w którym wyśmiewano Wojska Obrony Terytorialnej. Radni i posłowie (m.in. wiceminister Marcin Horała) oskarżali też popularną platformę streamingową o – ich zdaniem – niewłaściwe wartości wpajane młodym ludziom. Trudno jednak na ten moment określić, czy brak zapowiadanych wspólnych działań TVP i Netflixa ma związek z niezgodnością linii programowych, czy raczej z kwestiami technicznymi.
źródło: wirtualnemedia.pl