Avatar 2009 film

Który film jest najbardziej kasowym w historii kina? To wcale nie Avatar

8 minut czytania
Komentarze

Co jakiś czas w różnej maści mediach dziennikarze lubią się powoływać na listę najbardziej kasowych filmów wszech czasów. Sęk w tym, że ta lista niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.

Najbardziej kasowe filmy wszech czasów

Obecna lista najbardziej kasowych filmów wszech czasów oparta jest głównie na bieżących wynikach finansowych. W teorii jest to oczywista praktyka, ale niestety nie oddaje nam ona w pełni rzeczywistej liczby widowni w odniesieniu do filmów sprzed dekad. A także nie bierze pod uwagę inflacji, czyli tego jak bardzo na przestrzeni lat rosną ceny. Dla przykładu, film „Przeminęło z wiatrem” z 1939 roku zarobił ok. 390 mln dol. Ale nie jest to stan rzeczy biorący pod uwagę dzisiejsze ceny biletów, tylko cennik z dawnych lat. Liczba widzów, która złożyła się na wpływy 390 mln dol., przy dzisiejszych cenach biletów dałaby kwotę w wysokości aż 3 mld 724 mln dol.

najbardziej kasowe filmy wszech czasow
Obecnie obowiązująca lista najbardziej kasowych filmów w historii, źródło. Boxofficemojo.com.

Przeczytaj także: Na pobieraniu opłat za dzielenie hasła Netflix może zarobić ok 1.6 mld dol!

Jeśli więc mielibyśmy stworzyć rzeczywistą listę najbardziej kasowych filmów w historii, w której moglibyśmy uwzględnić też nowe produkcje, to musielibyśmy pieniądze zarobione niegdyś przez starsze filmy pomnożyć przez różnicę między dzisiejszymi cenami biletów. W ten sposób też mielibyśmy najbardziej uczciwy i prawdziwy ogląd na to, jaka była skala popularności najbardziej kasowych filmów. W skrócie, lista uwzględniają inflację pokazuje nam ile dany film zarobiłby gdyby tyle samo ludzi wybrało się na niego do kin płacąc dzisiejsze ceny za bilet. Pieniądz na przestrzeni lat zmienia swoją wartość, więc milion dziś znaczy zupełnie co innego niż milion 40 lat temu. A więc przechodząc do rzeczy zapraszam poniżej.

10. Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy – 2 mld 213 mln dol.

Cokolwiek sądzimy o nowej trylogii od Disneya nie da się zaprzeczyć, że szczególnie „Przebudzenie Mocy” było olbrzymim przebojem. Tak wielkim, że kwalifikuje się do listy Top 10 wszech czasów. Trudno się dziwić, wyczekiwana od lat kontynuacja Gwiezdnych wojen to było wydarzenie, jakie popkultura doświadcza raz na kilka czy kilkanaście wręcz lat. Oczywiście wtedy jeszcze nikt nie wiedział jak bardzo disneyowska trylogia będzie nieudana.

9. Doktor Żywago – 2 mld 244 mln dol.

Epicki romans historyczny od jednego z najlepszych reżyserów wszech czasów, Davida Leana. Rozgrywa się w czasach I Wojny światowej, w Rosji, podczas tamtejszej wojny domowej. Co ciekawe, „Doktor Żywago” jest oparty na powieści Borisa Pasternaka, która była szalenie popularna na Zachodzie, ale za to w Sowieckiej Rosji była zakazana przez dekady. Tym niemniej popularność książki przeniosła się również na niesamowity kasowy sukces filmowej adaptacji. Widać, że w momencie swojej premiery, w roku 1965, czyli w samym środku Zimnej Wojny, Zachód był mimo wszystko zafascynowany Rosją.

8. Dziesięcioro przykazań – 2 mld 368 mln dol.

Kolejny epickie widowisko ze schyłku złotej ery Hollywood. I niesamowity sukces kasowy. Nie pierwszy i nie ostatni w karierze Charltona Hestona, który zagrał w nim główną rolę. Jak tytuł wskazuje „Dziesięcioro przykazań” to filmowa wersja biblijnej Księgi Wyjścia, a konkretniej życia Mojżesza oraz jego wyprowadzania Izraelitów z Egiptu. Widowisko wyreżyserowane przez Cecila B. DeMille’a przez dekady było emitowane w amerykańskiej telewizji w okresie świątecznym. Także i w Polsce można na niego trafić w telewizji po dziś dzień. Co tylko pokazuje skalę sukcesu filmu, który swoją premierę miał w 1956 roku.

7. E.T. – 2 mld 501 mln dol.

Chyba nikt nie spodziewał się, że akurat ten film Stevena Spielberga będzie jego najbardziej kasowym i najpopularniejszym dziełem. A przypominam, że jeszcze przed „E.T” miał on już tak olbrzymie hity, jak „Szczęki” czy „Indiana Jones”. W kolejnych latach też nie przestawał dostarczać przebojów z „Jurassic Parkiem” na czele. Ale jednak familijny dramat z elementami sci-fi o niezbyt uroczo wyglądającym kosmicie okazał się jego największym hitem. I jednym z najbardziej kasowych filmów wszech czasów. Kino rozrywkowe przeważnie jest przewidywalne, ale w tym przypadku na szczęście tak nie było. Jednak jest nadzieja w masowej widowni.

6. Dźwięki muzyki – 2 mld 562 mln dol.

Cała ta lista pokazuje przede wszystkim jak bardzo zmieniały się gusta masowej widowni na przestrzeni dekad. Dziś rządzą w kinach wielkie widowiska sci-fi i adaptacje komiksów, tymczasem ok 60 lat wcześniej kasowe rekordy biło zupełnie inne kino. Pisałem wcześniej o „Doktorze Żywago” i „Dziesięciorgu przykazań”, a teraz przyszła pora na kolejny film – „Dźwięki muzyki” z 1965 roku, który z widowiskiem niewiele ma wspólnego. To przeuroczy, i trochę naiwny, musical dla całej rodziny. Piosenki z tego filmu przeszły do historii, podobnie jak i parę scen z niego. I po dziś dzień niewiele stracił on ze swojego uroku.

5. Avengers: Koniec gry – 2 mld 811 mln dol.

Jedyny względnie „świeży” film na tej liście. Ale trudno się dziwić. „Koniec gry” to kulminacja 10 lat rozwoju MCU i wielki finał „Infinity Saga”. Dodajmy do tego równania jeden z najbardziej szokujących cliffhangerów w historii kina, który miał miejsce w „Avengers: Wojna bez granic” i łatwo można było przewidzieć, że „Avengers 4” pobiją wszelkie możliwe rekordy kasowe. I raczej niewiele wskazuje na to, by w najbliższych latach jakiś kolejny film mógł powtórzyć ten sukces.

4. Gwiezdne wojny: Nowa Nadzieja – 3 mld 59 mln dol.

To co się działo podczas pierwszych tygodni wyświetlania oryginalnych „Gwiezdnych wojen” w USA w 1977 roku obrosło już legendą. Nigdy wcześniej i niewiele razy później świat ogarnęła taka mania na punkcie jednego filmu. To musiało być wyjątkowe popkulturowe wydarzenie. A jego skalę widać do dziś. „Nowa Nadzieja” to czwarty najbardziej kasowy film w historii!

3. Titanic – 3 mld 96 mln dol.

Historia niesamowitego sukcesu „Titanica” jest niezwykle ciekawa. Z początku nikt w ogóle nie wróżył temu filmowi jakiegokolwiek sukcesu. Co więcej, biorąc pod uwagę olbrzymi budżet (200 mln dol., w 1997 roku był to jeden z najdroższych filmów wszech czasów, i w sumie do dziś jest), wielu podejrzewało, że będzie potężną klapą. Tym bardziej, że dwa lata wcześniej film o podobnym budżecie, „Wodny świat”, stał się finansową katastrofą. Co więcej, „Titanic” wcale nie bij od razu kasowych rekordów. Zarabiał niezłe pieniądze, ale w granicach średniej. Tajemnica jego sukcesu polegała na tym, że miał tzw. „długie nogi”, czyli przez długi okres zarabiał podobne ilości pieniędzy i miał bardzo małe spadki w ilości sprzedawanych biletów tydzień po tygodniu. To bardzo rzadkie zjawisko. Szczególnie dziś, gdy większość kinowych hitów zarabia ogromne pieniądze na raz i szybko schodzi z ekranów kin bo już pod ok. miesiącu od premiery zarobki są znikome. W każdym razie ostatecznie „Titanic” dobił do fenomenalnej kwoty ponad 3 mld dol. Jeden film, a tyle pieniędzy.

2. Avatar – 3 mld 273 mln dol.

Zgoda, według danych nie uwzględniających inflacji „Avatar” jest numerem jeden, natomiast z uwzględniemiem wcale nie spadł drastycznie na tej liście. Jest to bowiem drugi najbardziej kasowy film w historii kina. To niesamowite, że tylko dwa filmy Jamesa Camerona, „Titanic” i „Avatar”, zarobiły łącznie tyle pieniędzy ile 99% twórców filmowych nie wygeneruje nawet w połowie przez całe swoje artystyczne życie. Fenomen „Avatara” zimą 2009/2010 był olbrzymi. W kinach pojawiały się tłumy, jakich nie było tam od lat. Świat zakochał się w Pandorze. Warto jednak mieć na uwadze fakt, że „Avatar” jest filmem 3D, więc bilety na niego kosztowały od ok. 10% do nawet 30% więcej niż bilety na inne filmy z tej listy (poza „Avengersami” i „Gwiezndymi wojnami: Przebudzenie Mocy”). Także gdyby nie to, „Avatar” pewnie byłby bliższy miejsca numer 5 na tej liście. Co absolutnie i tak nie umniejsza jego niesamowitego sukcesu. Ciekawe czy, któraś z nadchodzących 4 (!) części będzie w stanie wygenerować podobny wynik.

1. Przeminęło z wiatrem – 3 mld 724 mln dol.

Tak proszę państwa, najbardziej kasowym filmem w historii kina jest „Przeminęło z wiatrem”, które swoją premierę miało ponad 80 lat temu, w 1939 roku. W ostatnim czasie film ten nie ma zbyt dobrej prasy, ze względu na „nagłe” oburzenie tym, jak jest w nim sportretowane niewolnictwo w USA. Przez 80 lat nikomu to nie przeszkadzało, tzn. wszyscy wiedzieli, że obraz ten pokazuje to, jak wyglądała Ameryka w XIX wieku, ale dopiero w obecnych czasach wszechobecnego oburzenia na wszystko zaczęło to być tak dużym problemem, że wiele środowisk najchętniej w ogóle wycięłoby go z historii kina. Choć pod wieloma względami „Przeminęło z wiatrem” się postarzało, to nadal liczne elementy tej produkcji robią wrażenie i dziś, a o niewielu filamch z lat 30. czy 40. można to samo powiedzieć. Przede wszystkim na poziomie czysto fabularnym nadal jest on w stanie poruszać widzów, nawet mając na uwadze czasem zbyt przesadzony patos.

Motyw