Mike Laidlaw, który w branży gier wideo jest najbardziej kojarzony z tworzeniem serii Dragon Age, rozpoczął nowy etap życia zawodowego. Kanadyjczyk w swoim nowym miejscu pracy chce stworzyć nowy, duży tytuł RPG.
„Ojciec” Dragon Age pracuje nad nowym dziełem
Zgodnie z oficjalnymi doniesieniami Mike Laidlaw, czyli były zarządzający serią Dragon Age w BioWare, rozpoczął prace nad kompletnie nową grą. Produkcja jest w fazie tworzenia w biurach studia Yellow Brick Games. Wydawca, którym jest Private Division nazwał grę „ambitnym i akcyjnym RPG-iem”. Warto zaznaczyć, że będzie to powrót Laidlawa do tworzenia gier po kilkuletniej przerwie. Kanadyjczyk pracował ostatnio w Ubisoft Quebec podczas tworzenia Assassin’s Creed Odyssey.
Zobacz też: Czy serial Sługa Narodu jest na Netflix? Tak, ale niestety jeszcze nie wszędzie
Fani dewelopera będą musieli jednak trochę poczekać. Nowa gra nie powinna ukazać się przed końcem 2024 roku. O całym przedsięwzięciu wypowiedział się sam Mike Laidlaw.
Jestem naprawdę pobudzony tym, że dostał wyzwanie w postaci pomocy przy tworzeniu nowego studia. Jest tu masa ogromnych talentów, ambitnych pomysłów oraz zrozumienia naszych produktów. Dodatkowo możemy podjąć ryzyko, co dzieje się dosyć rzadko podczas tworzenia gier AAA. Naszym celem jest przekazanie czegoś naprawdę specjalnego w naszej debiutanckiej produkcji. Współpraca z Private Division gwarantuje naszemu zespołowi pomoc w stworzeniu gry, która wryje się w pamięć.
Niestety na ten moment poza gatunkiem nadchodzącego tytułu nie dostaliśmy szerszych informacji. Jednak renoma, którą posiada Mike Laidlaw sugeruje, że nowa gra może dać fanom coś naprawdę wyjątkowego. Deweloper w przeszłości był głównie związany z BioWare, gdzie zarządzał serią Dragon Age. Od czasu odejścia Kanadyjczyka z zespołu cykl nie może ponownie wkupić się w łaski wydawcy, czyli Electronic Arts. Aktualnie fani serii czekają na debiut czwartej części gry, która ma zostać wydana w tym roku po aż ośmiu latach przerwy.
Źródło: Games Radar