Dinozaury i samuraje z polskimi korzeniami, czyli podsumowanie marcowego State of Play

5 minut czytania
Komentarze

Marcowe State of Play od Sony przyniosło sporo ciekawych zapowiedzi. Sporo gier zmierza na PlayStation i zdecydowanie jest na co czekać. Szczególnie usatysfakcjonowani powinni być fani produkcji, które skupiają się na kooperacji. Na szczęście nie zabrakło też tytułów, które skupiają się na doświadczeniach dla pojedynczego gracza. W końcu nie każdy musi być fanem tego, by grać z innymi ludźmi w jednej drużynie i to nawet wtedy, kiedy wokół biegają dinozaury. Tak, dinozaury.

Marcowe State of Play – Sony bez ogromnych zapowiedzi, ale było miło

Można narzekać na to, że od premiery PlayStation 5 minął już ponad rok, a dalej nie ma zbyt wielu tytułów ekskluzywnych dla konsoli. Większość dalej jest tworzona na dwie generacje. Tak jest w przypadku Gran Turismo 7, Horizon Forbidden West czy nawet nadciągającego God of War Ragnarok. I choć spodziewaliśmy się zobaczyć choć krótką zapowiedź tego ostatniego, to niestety Sony nie przygotowało nic nowego na temat produkcji. Ta powinna jednak pojawić się w tym roku, a przynajmniej takie były plany. Wiadomo, że przesunięcia się zdarzają, ale miejmy nadzieję, że tym razem nie trzeba będzie na nowego God of War czekać przesadnie długo. Co jednak przyniosło marcowe State of Play?

Trochę nowości, które powinny ucieszyć miłośników staroszkolnych gier. Może to lekka przesada, ale widać, że twórcy gier sięgają po sprawdzone pomysły i ubierają je w nowe szaty. To po trochu zrobił Capcom prezentując zupełnie nową markę, ale która od razu może przypominać sławnego Dino Crisis. Pojawią się na rynku także wznowienia klasycznych produkcji, ale do tego za chwilę przejdziemy. Spójrzmy na to, co zaprezentowano podczas marcowego State of Play

Zobacz też: Który sezon serialu Dexter był tym najlepszym?

Dinozaury w natarciu, czyli Exoprimal od Capcom zaprezentowane

Na nową produkcję od Capcom przyjdzie graczom trochę poczekać. Exoprimal ma być bowiem dostępne dopiero w przyszłym roku (2023), ale zapowiada się całkiem ciekawie. Oczywiście pod warunkiem, że jest się fanem strzelanin oraz dinozaurów. Porównania do Dino Crisis cisną się same na usta, ale na efekt prac przyjdzie nam jeszcze poczekać. Za to wiadomo, że tytuł zadebiutuje na praktycznie wszystkich platformach (PlayStation 4/5, Xbox One/Series X|S oraz PC), więc sporo graczy dostanie do niego dostęp. Exoprimal jest zupełnie nowym IP w portfolio marki i będzie tytułem skupionym na multiplayerze. Jest rok 2043, a świat musi mierzyć się z… dinozaurami, które przenoszone są na Ziemię z innego wymiaru. Brzmi głupio? Być może, ale jeżeli rozgrywka zostanie odpowiednio dobrze przemyślana, to zabawa może być całkiem udana.

GhostWire: Tokyo

Kolejnym tytułem, który wyróżniał się na State of Play jest oczywiście GhostWire: Tokyo. Tym razem to tytuł po trochu ekskluzywny, ponieważ przez rok dostępny będzie jedynie na PC-ty oraz konsole Sony PlayStation. Mówimy tutaj o nowej produkcji od ludzi, którzy dali nam serię Evil Within, która przenosi nas jednak do zupełnie innego świata. Nie tylko przenosimy się do Japonii, gdzie przyjdzie nam się zmierzyć z różnego rodzaju demonami, ale także będziemy obserwować świat z perspektywy bohatera. To spora zmiana względem Evil Within, ale zobaczymy, co ciekawego z tego wyjdzie. Zwiastun GhostWire: Tokyo zapowiada całkiem przyjemną rozrywkę, więc miejmy nadzieję, że faktycznie taka będzie. O tym przekonamy się już pod koniec marca.

Forspoken na nowym materiale

Square Enix zaprezentowało na State of Play także nowy materiał ze swojej kolejnej produkcji, czyli Forespoken. Na ten tytuł przyjdzie nam niestety trochę poczekać, ponieważ premiera gry ma odbyć się dopiero na początku października tego roku (premiera 11.10.2022). Wygląda jednak na to, że będzie na co czekać. Forespoken ma być produkcją z otwartym światem, która zaoferuje kilkadziesiąt godzin ciekawej rozgrywki. Widać to po zaprezentowany materiale, choć oczywiście z finalną oceną trzeba będzie poczekać do samej premiery. Forespoken ma być tytułem ekskluzywnym dla konsoli PlayStation 5, więc przed Square Enix prawdziwy sprawdzian umiejętności. Zobaczymy, czy wyjdą z niego obronną ręką.

Trek to Yomi – polska gra, która może namieszać

Nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery Trek to Yomi, ale już nie możemy się jej doczekać. Na State of Play skupiono się na produkcjach, które pochodzą głównie z Japonii, więc obecność polskiej produkcji może cieszyć tym bardziej. Trek to Yomi tworzone jest bowiem przez Flying Wild Hog, a sam tytuł zadebiutuje nie tylko na konsolach Sony, ale również Xbox One/Series X|S oraz PC-tach. Gra będzie opowiadała o wojowniku (Hiroki), który poprzysiągł swojemu umierającemu mistrzowi obronę miasta przed najeźdźcami. Nietypowa oprawa graficzna i klimat Japonii to coś, co z pewnością spodoba się fanom Ghost of Tsushima. Można nawet powiedzieć, że Trek to Yomi to jedna z najbardziej wyróżniających się produkcji, które zaprezentowano podczas State of Play. Zdecydowanie warto na tytuł czekać.

Teenage Mutant Ninja Turtles: The Cowabunga Collection

Wspominaliśmy o przywiązaniu do przeszłości, a zapowiedziana na 2022 rok kolekcja Teenage Mutant Ninja Turtles: The Cowabunga Collection jest właśnie na to przykładem. Mówimy tutaj o 13 klasycznych produkcjach, które zostały złączone w jedną kolekcję, a dodatkowo pojawi się trochę nowości. Tak pisze o nich Sony:

  • Dodano grę online w wybranych grach oraz lokalny tryb wieloosobowy!
  • Zapisz i przewiń grę do tyłu w dowolnym momencie.
  • Nowe tryby gry: szturm na bossa oraz tryb wyzwań.
  • Jedenaście japońskich tytułów regionalnych w oryginalnych wersjach.
  • Mapowanie przycisków.
  • Tekstury w HD.
  • Wyjątkowe szkice i projekty twórców.
  • Historyczne multimedia dla fanów TMNT.

Marcowe State of Play – podsumowanie

Na State of Play pokazano jeszcze m.in. dodatek do Returnal czy nową bijatykę JoJo’s Bizarre Adventure: All Star Battle R, ale jak widać ogromu nowości nie było. Trochę szkoda, ale też trzeba pamiętać, że ostatnio Sony dało graczom Horizon Forbidden West czy Gran Turismo 7. Prezentacja więc i tak była całkiem ciekawa, a kolejne gry zapowiadają się przynajmniej obiecująco.

Źródło: Sony

Motyw