W niedzielę internet obiegła informacja o tym, że Netflix zawiesza działalność w Rosji. Decyzja streamingowego giganta ma być reakcją na rosyjską inwazję na Ukrainę. To nie pierwsza reakcja popularnej platformy z filmami i serialami na wydarzenia za naszą wschodnią granicą. Ukraiński wicepremier liczy jednak na to, że swoje usługi z Rosji wycofają również inni technologiczni giganci, tacy jak np. Microsoft.
Netflix zawiesza działalność w Rosji
Na początku ubiegłego tygodnia Netflix zawiesił swoje projekty prowadzone w Rosji. Popularna platforma streamingowa odmówiła również nadawania 20 rosyjskich kanałów propagandowych. Teraz przyszedł czas na kolejny, bardziej zdecydowany krok. Rzecznik Netflixa zdradził rozrywkowemu magazynowi Variety, że platforma zdecydowała zawiesić swoje usługi w Rosji. Na rosyjskim rynku Netflix jest obecny od 2016 roku i ma w tym kraju ok. miliona abonentów. To niezbyt dużo, jeśli weźmiemy pod uwagę, że na całym świecie z Netflixa korzysta ok. 222 milionów osób, a Rosja należy do najbardziej zaludnionych krajów świata.
Na początku miesiąca Netflix przedstawił listę tytułów z ukraińskim dubbingiem. Popularna platforma streamingowa dodała również język ukraiński w ustawieniach napisów dla produkcji, które były do tej pory dostępne na terenie Ukrainy.
Władze Ukrainy chcą, żeby kolejni giganci ze świata technologii, e-commerce i nie tylko wycofali się z Rosji. Wicepremier Ukrainy i minister transformacji cyfrowej tego kraju, Mykhailo Fedorov często publicznie wzywa włodarzy znanych firm do reakcji na działania Rosji. W niedzielę wieczorem oznaczył na Twitterze Jeffa Bezosa, apelując o wstrzymanie usług Amazona w Rosji. Również w niedzielę Fedorov zaapelował do Billa Gatesa o zablokowanie dostępu do takich usług, jak Azure, Skype i GitHub. Fedorov zwrócił się też do Tima Cooka, aby ten zablokował Rosji dostęp do App Store. Oprócz wpisów na Twitterze ukraiński wicepremier w każdym z opisywanych przypadków pisze również formalny list do osób, które prosi o reakcję.
Czytaj także: Nowe produkty od Microsoft nie będą już sprzedawane w Rosji
Warto przyglądać się działaniom Fedorova, bo jego strategia w ostatnich dniach przyniosła już sukcesy. Podczas gdy ty próbujesz skolonizować Marsa – Rosja próbuje zająć Ukrainę! […] Prosimy cię o udostępnienie Ukrainie stacji Starlink i zwrócenie się do rozsądnych Rosjan, aby się zatrzymali — napisał kilka dni temu wicepremier Ukrainy na Twitterze, oznaczając Elona Muska. Efekt? Adresat komunikatu udostępnił Starlink Ukrainie.
źródło: Variety, Twitter