WarnerMedia planuje gigantyczne zwolnienia. Powodem głównie koronawirus, ale też małe zainteresowanie ofertą HBO Max oraz finansowa porażka filmu „Tenet” w kinach.
Korporacja chce obniżyć koszty przez zwolnienia
WarnerMedia is preparing a restructuring that could lead to thousands of layoffs as it seeks to cut costs by up to 20%, people familiar with the matter said https://t.co/R4P6RcMdeD
— The Wall Street Journal (@WSJ) October 8, 2020
O planowanych zwolnieniach poinformował „The Wall Street Journal”. Według informacji gazety WarnerMedia planuje zwolnić kilka tysięcy osób w studiu Warner Bros. oraz w kanałach telewizyjnych HBO, TBS i TNT. Restrukturyzacja ma obniżyć koszty firmy nawet o 20 procent. „Podobnie jak cała branża rozrywkowa nie byliśmy odporni na wpływ pandemii koronawirusa” – napisano w oświadczeniu przekazanym serwisowi IndieWire. Poinformowano, że restrukturyzacja organizacji ma pozwolić skutecznie reagować na zmiany zachowań konsumentów, zwłaszcza w sposobie oglądania treści. Szczególny nacisk ma zostać położony na bezpośrednią obsługę klienta. Mają się też zwiększyć inwestycje w priorytetowych obszarach, czyli najpewniej chodzi o serwis streamingowy HBO Max.
Oferta i cena HBO Max nie powaliły klientów i konkurencji na kolana
WSJ podaje, że serwis HBO Max miesiąc po majowym starcie miał tylko 4,1 mln abonentów. A to właśnie miał być motor napędowy całego koncernu, w który zainwestowano miliardy dolarów. IndieWire przypomina, że w porównaniu z konkurencyjnymi serwisami cena HBO Max jest wysoka. Abonenci za miesiąc dostępu do biblioteki treści muszą zapłacić aż 15 dol. Platforma HBO ciągle jest niedostępna na przystawkach Roku i Amazon Fire TV. Potencjalni klienci mogli też czuć się zagubieni tuż po starcie serwisu, gdy na rynku działały poza tym HBO, HBO GO i HBO Now. Dopiero w lipcu wycofano w USA HBO GO i zmieniono nazwę HBO Now na HBO. Problem w tym, że nadal wielu klientów nie widzi różnicy między tymi markami. Netflix i Disney+ oferują jeden, konkretny produkt i ta komunikacja jest zrozumiała dla użytkowników.
„Tenet” zamiast zbawić kina, pogłębił kryzys branży
Słabe wyniki w box office nowego filmu Christophera Nolana to kolejne zmartwienie WarnerMedia. W Stanach Zjednoczonych „Tenet” nie zarobił jeszcze nawet 50 mln dol. Koncern zareagował w sposób, który tylko pogłębił kryzys branży kinowej, czyli przełożył premiery m.in. „Diuny” i „The Batman” na późniejsze terminy. Pandemia koronawirusa przybiera na sile, kina świecą pustkami i eksperci są zgodni, że teraz kluczowym biznesem dla WarnerMedia jest HBO Max. To może oznaczać, że koncern wkrótce powinien ogłosić wejście na nowe rynki i nowe sposoby na przyciągnięcie klientów w USA.
Źródło: IndieWire.com
Czytaj też: Gal Gadot jako Kleopatra w filmie reżyserki „Wonder Woman”