Powstanie biograficzny film opowiadający o życiu Toma Moore’a, który przed swoimi setnymi urodzinami zebrał 38,9 mln funtów dla brytyjskiej służby zdrowia w trakcie lockdownu.
Najpierw chodził po ogrodzie, później nagrał przebój
Tom Moore przez lata w brytyjskiej armii służby doszedł do stopnia kapitana. W czasie II wojny światowej walczył m.in. z Japończykami w Birmie. Po opuszczeniu armii był menedżerem w firmach produkujących materiały budowlane. Z sukcesami startował w wyścigach motocyklowych. Świat usłyszał o nim tuż przed jego setnymi urodzinami. 6 kwietnia Moore rozpoczął akcję charytatywną, której celem było zebranie tysiąca funtów na wsparcie brytyjskiej służby zdrowia. W jej trakcie Moore zamierzał wykonać 100 okrążeń wokół swojego domu przy pomocy balkonika. Gdy o akcji poinformowały brytyjskie media, na konto zbiórki zaczęły napływać pieniądze z całego świata. Łącznie zebrano aż 38,9 mln funtów (niecałe 50 mln dol.).
Moore pobił dwa rekordy Guinnessa. Pierwszym było zebranie największej sumy na indywidualnym spacerze charytatywnym. Weteran został też najstarszą osobą, która dostała się na szczyt listy przebojów w Wielkiej Brytanii. Gdy Moore kończył setne okrążenie, piosenkarz Michael Ball zaśpiewał piosenkę „You’ll Never Walk Alone”, którą później wydano z wplecionymi słowami weterana oraz chórem. Utwór z miejsca stał się przebojem.
Hannibal Lecter jako Tom Moore? Film jeszcze nie ma obsady, ale stulatek ma życzenia
Filmową biografię Toma Moore’a zrealizują brytyjskie Fred Films i Powder Keg Pictures. Jego realizacja ma ruszyć w przyszłym roku. Kto wystąpi w roli brytyjskiego bohatera? Moore powiedział:
Nie znam żadnych stuletnich aktorów, ale jestem pewien, że Michael Caine lub Anthony Hopkins mogliby wykonać wspaniałą robotę, gdyby tylko zgodzili się postarzeć na potrzeby filmu.
Obaj wspomniani aktorzy to legendy brytyjskiego kina i teatru, Caine ma na swoim koncie dwa Oscary, Hopkins jeden, za pamiętną rolę Hannibala Lectera w „Milczeniu owiec”.
Źródło: Variety
Czytaj też: Aktor zapewnia, że fabuła filmu „Matrix 4” spodoba się widzom