[Recenzja/Pobierz] Cornerfly sprawi, że Twój wyświetlacz stanie się modny

3 minuty czytania
Komentarze

Zalety

  • Prostota obsługi.
  • Mnogość możliwości konfiguracji.

Wady

  • Cena wersji ulepszonej.
  • Problemy z wykrywaniem paska powiadomień.

Zacznijmy od wyjaśnienia. W jaki sposób wyświetlacz może być modny? Nie chodzi tutaj o to, że zamienicie go w SAMOLEDa czy też Retinę. W tym roku producenci postawią na coś zupełnie innego, co zapewne będzie podkreślane jako niesamowita nowość i krok naprzód w projektowaniu smartfonów, ale nie dajcie się zwieść na to. Chodzi oczywiście o zaokrąglone rogi, czyli coś, co powróciło razem z rozpowszechnieniem bezramkowych urządzeń za sprawą Xiaomi Mi Mix – tak, Sharp był pierwszy, ale to Chińczycy wygrali popularnością.

Poprzez dzisiejszą zapowiedź nowego interfejsu G6 możemy być niemalże w 100% pewni, że LG postąpi podobnie w przypadku swojego flagowego modelu i nikogo nie powinno zdziwić jak Samsung też pójdzie w tym kierunku. Zapewne większość smartfonów próbujących pokazać jak najcieńsze ramki wokół wyświetlacza zaokrągli rogi. Wspomniałem, że to nie nowość, gdyż wystarczy przypomnieć sobie chociażby starsze wydania iOS i – siłą rzeczy – MIUI, które za sprawą swojego interfejsu nie korzystały z pikseli w rogach ekranu sprawiając, że ten wyglądał jakby był zaokrąglony – niczym stare kineskopy, co oczywiście zostało później podłapane przez Google, które wprowadziło odpowiednią animację blokady.

Czy zaokrąglone ekrany wpływają na wygodę użytkowania? W żaden sposób. Czy dodają uroku? Być może. Czy są ładne? Kwestia gustu. Czy są niezbędne? Oczywiście, że nie. Tym sposobem przejdźmy do tytułowej aplikacji. Cornerfly to nic innego jak program nakładający na nasz system warstwę zaokrąglającą rogi wyświetlacza. Pozwala tym samym uzyskać identyczny efekt, co we wspomnianych wcześniej systemach. Sama aplikacja jest darmowa, ale z reklamami, które kompletnie nie przeszkadzają, gdyż nie widzimy je jedynie podczas konfiguracji trwającej kilka sekund.

Możemy zadecydować, które rogi chcemy zaokrąglić, czy pasek powiadomień i klawiszy ekranowych ma być brany pod uwagę oraz czy chcemy widzieć ustawienia w formie notyfikacji. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dostosować ustawienia do konkretnych aplikacji, więc tak naprawdę możliwości konfiguracji jest pod dostatkiem. Jednak za dodatkowe 5 złotych możemy odblokować wydanie ulepszone pozwalające na regulowanie stopnia zaokrąglenia rogów oraz pozbywające się reklam. Nie da się ukryć, że to trochę za duża kwota.

Skoro już skonfigurowaliśmy Cornerfly to nie pozostaje nam nic innego jak… cieszyć się wyświetlaczem bez rogów. Oczywiście efekt najlepiej jest widoczny na ekranach OLED i pochodnych, gdyż czarne piksele nie są podświetlane. W przypadku paneli LCD może pojawić się szarość i wrażenia z użytkowania będą ewidentnie ograniczone. Ciężko tak naprawdę przyczepić się do czegokolwiek w działaniu tej aplikacji, ale jednak potrafi sprawić problemy. Mnie interesowało zaokrąglenie rogów pod navbarem i nad statusbarem, ale niestety po pewnym czasie rogi przenosiły się pod pasek powiadomień, co nie wygląda już według mnie atrakcyjnie. Na szczęście występowanie tego problemu można zminimalizować wyłączając opcję wykrywania aplikacji pełnoekranowych.

Ostatnia ważna kwestia to drenaż akumulatora. Ten na szczęście nie występuje mimo że aplikacja cały czas pracuje i nakłada filtr na system. Być może ma to wpływ kilku minut w skali kilkunastu godzin użytkowania smartfonu, ale w moim przypadku nie był on zauważalny problem. Tym sposobem kończymy tę krótką recenzję Cornerfly. Jak wspomniałem wcześniej, aplikacja jest darmowa i znajdziecie ją w sklepie Play pod następującym linkiem: Klik!

7,7/10
  • Intuicyjność 8
  • Cena/jakość 8
  • Funkcjonalność 7

Motyw