[Recenzja] HTC 10 (+etui Ice View), czyli idealny przykład, żeby nie zwracać uwagi na pierwsze odczucia

10 minut czytania
Komentarze
HTC-10-7340

Dla HTC model 10, według wielu osób i fanatyków mobilnego rynku, to być albo nie być. Trochę musieliśmy poczekać na egzemplarz do testów, ale w końcu po dwóch tygodniach zmagań możemy podzielić się z Wami naszą opinią dotyczącą poszczególnych aspektów flagowej propozycji tajwańskiego producenta.

One M9 jako jeden z pierwszych smartfonów ze Snapdragonem 810 okazał się także jednym z najgorszych w zeszłym roku. Tym samym na HTC wielu konsumentów już postawiło krzyżyk i uznało, że ta firma zaczyna niebezpiecznie zbliżać się do dna, od którego ciężko będzie im się wybić. W takim razie sprawdźmy jak „10” wygląda w rzeczywistości.

Zestaw

HTC-10-7344

Egzemplarz, który otrzymaliśmy do testów nie został opakowany w pudełko, które potencjalni konsumenci dostają, ale na szczęście wewnątrz znalazły się najważniejsze akcesoria, a więc oprócz smartfonu pojawiła się ładowarka wykorzystującą technologię Quick Charge 3.0, a także świetne słuchawki „Hi-Res Audio”, które naprawdę robią wrażenie.

HTC-10-7345

Same w sobie już oferują bardzo dobrą jakość muzyki, a zestawione z HTC 10 i zastosowanymi w nim technologiami pokazują, że ciężko o lepsze połączenie dla melomanów. Tak naprawdę nie mogę się do czegokolwiek w tej kwestii przyczepić.

Ice View

HTC-10-7349

Oprócz standardowych elementów, w naszej paczce znaleźliśmy także etui Ice View. Tak, jak zazwyczaj nie lubię korzystać z tego typu akcesoriów to w tym wypadku niemalże przez cały czas testów nie zdejmowałem go z HTC 10.

HTC-10-7352

Wykorzystanie wyświetlacza i „mlecznych drzwiczek” sprawia, że możemy z urządzenia korzystać bez konieczności otwierania etui. Oczywiście mamy niewiele funkcji do dyspozycji, ale nawiązanie połączenia czy też wykonanie zdjęcia nie stanowi żadnego problemu.

Budowa

HTC-10-7350

Pod tym względem HTC nie poszło na żadne skróty. Tajwańczycy nie postawili na cienką obudowę, co się chwali. Smartfon pewnie leży w dłoni, a jego wykonanie pokazuje, że trudno znaleźć lepiej dopracowane urządzenie. Takie szczegóły jak chociażby klawisz blokady o innej fakturze to już duży plus, ale firma także pomyślała o ścięciu kantów tylnej powierzchni, co zdecydowanie ułatwia korzystanie. Siłą rzeczy nic nie skrzypi, nic nie trzeszczy, a o odciski palców nie musimy się martwić.

HTC-10-7336

Mimo wszystko do frontu trzeba się przyzwyczaić. HTC zrezygnowało ze swojego charakterystycznego designu z dwoma głośnikami, a postawiło na… coś dziwnego. To dobrze, że wróciły klawisze pod wyświetlaczem, ale dlaczego tak nisko? Podobnie dioda powiadomień znalazła się w dosyć nietypowym, mało harmonijnym miejscu, gdyż pomiędzy wyświetlaczem, a bardzo dobrym głośnikiem na wysokości paska z czujnikami.

HTC-10-7335

Na tej powierzchni znajdziemy także wyraźnie odznaczający się główny klawisz z czytnikiem linii papilarnych. Działa on nietypowo, gdyż nie odblokowuje od razu urządzenia i pierwsze dotknięcie jedynie wybudza wyświetlacz. Dopiero kolejne przyłożenie palca pozwala uzyskać dostęp do systemu, a to na szczęście wykonywane jest szybko. Nie można również zapomnieć o charakterystycznym aparacie z optyczną stabilizacją obrazu – ten robi wrażenie i fani selfie z pewnością będą zachwyceni.

HTC-10-7339

Tył to typowe HTC. W przypadku 10 znajdziemy tutaj logo producenta oraz wszelkie oznaczenia, ale także wystający aparat, dwie diody doświetlające o różniej barwie, a także laserowy autofocus. Nie mogło również zabraknąć dodatkowego mikrofonu. Właśnie ta powierzchnia pokazuje klasę firmy.

HTC-10-7332

Jednak krawędzie również nie są gorsze i tak oto po prawej stronie znajdziemy wszystkie fizyczne klawisze z odznaczającym  się przyciskiem odblokowującym urządzenie. Ich skok jest bardzo dobrze wyczuwalny i nie można się w żadnej kwestii do nich przyczepić. Na tej samej powierzchni znajdziemy również jedną z dwóch tacek. W tym wypadku na kartę SIM.

HTC-10-7334

Po drugiej stronie znalazło się miejsce jedynie na rozszerzenie wbudowanej pamięci za pomocą technologii MicroSD. Niektórzy zapewne chętnie widzieliby tutaj część klawiszy fizycznych, ale zastosowane rozwiązanie również do złych nie należy.

HTC-10-7333

Góra to miejsce dla gniazda słuchawkowego Jack 3,5 mm, z którego płynie bardzo dobra jakość dźwięku, którą możemy dopasować pod własny zmysł słuchu. Dobrze dobrane słuchawki sprawiają, że HTC 10 to jeden z najlepszych telefonów do muzyki.

HTC-10-7331

Na dole ewidentnie jest najciekawiej. Oprócz mikrofonu, znajdziemy tutaj złącze USB-C, a także maskownice głośnika niskotonowego. Skoro już przy tej kwestii jesteśmy to nowy rodzaj BoomSound sprawdza się bardzo dobrze, aczkolwiek nie liczcie na głęboki bass czy też jakość studyjną. Mimo wszystko zestaw głośników sprawdza się bardzo dobrze. Całość gra naprawdę głośno, a sam dźwięk jest głęboki i nieskażony żadnym „charczeniem” czy też niepożądanymi dźwiękami.

HTC-10-7390

Podsumowując tę kategorię, naprawdę ciężko do czegokolwiek się przyczepić. HTC 10 jest świetnie wykonanym smartfonem, który bardzo dobrze leży w dłoni i pokazuje, że jest flagową propozycją. Jedynie do designu frontowego panelu trzeba się przyzwyczaić, ale to oczywiście kwestia gustu.

Specyfikacja techniczna

HTC-10-7386

Flagowy model, więc dane techniczne nie mogą być inne. HTC 10 robi wrażenie na papierze, aczkolwiek warto zwracać uwagę na szczegóły. Mimo wszystko, zobaczmy jak ten smartfon prezentuje się właśnie za sprawą suchej specyfikacji:

  •  5,2-calowy wyświetlacz Super LCD5 (QuadHD, 71,1% wypełnienia frontu, 565 punktów na cal);
  • układ Snapdragon 820;
  • GPU: Adreno 530;
  • 4 GB RAM;
  • 32/64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD do 256GB);
  • aparaty:
    • przód: 5 MPx (f/1.8, OIS, 1,34 µm);
    • tył: 12 MPx (f/1.8, OIS, 1,55 µm);
  • akumulator o pojemności 3000 mAh (Quick Charge 3.0);
  • USB-C 3.1, czytnik linii papilarnych, NFC, dwa głośniki, w tym jeden niskotonowy, WiFi 802.11 a/b/g/n/ac;
  • wymiary: 145,9 x 71,9 x 9 mm;
  • waga: 161 g.

Powyższe dane techniczne dotyczą testowanego przez nas modelu, który na szczęście został pozbawiony dopisku Lifestyle i od razu ostrzegam, aby na niego uważać, gdyż oferuje on Snapdragona 652 oraz 3 GB RAM. Jednak to nie jedyny problem HTC 10. Dużo poważniejszym jest wolna pamięć wewnętrzna wykonana w technologii eMMC 5.1, która ewidentnie odstaje od rozwiązania UFS 2.0 stosowanego w konkurencyjnych propozycjach.

Wyświetlacz

Xiaomi-Mi-Max-7392

Mówiło się, że ujrzymy ekran wykonany w technologii AMOLED. Jednak HTC postawiło na kontynuację Super LCD, w tym wypadku w 5. wydaniu. Czy to dobrze? Ja mam mieszane uczucia, gdyż niektóre kolory były po prostu nad wyraz zmienione. Tak jak w większości smartfonów w danej grze dominują brązowe elementy to w przypadku HTC 10 mieliśmy do czynienia z pomarańczową barwą. Na szczęście czerń jak na LCD jest bardzo dobra. Zakres jasności robi wrażenie i nawet najbardziej słoneczny dzień nie jest przeszkodą dla tego smartfonu. Jedynie dolna granica mogłaby być nieco niżej skalibrowana.

Akumulator

HTC-10-7338

Na wstępie powiem, że nie jest dobrze. Po tak grubym smartfonie (co oczywiście według mnie nie jest wadą) spodziewałem się naprawdę dobrego akumulatora. Pojemność robi wrażenie, ale niestety nie czuć jej w rzeczywistości. Tak oto pisząc tę recenzję o godzinie 19, testowane urządzenie już jest podłączone do ładowarki, a pożegnało się z nią około 12 godzin wcześniej. W tym czasie na pierwszym planie działał YouTube czy też Mortal Kombat X. Nie zabrakło oczywiście Facebooka czy też kilku połączeń telefonicznych, ale i tak nie udało mi się osiągnąć wyniku czterech godzin pracy na włączonym wyświetlaczu. Duży wpływ na ten wynik ma samo nagrzewanie się urządzenia, co niestety bardzo negatywnie mnie zaskoczyło, ale o tym opowiem w przedostatniej kategorii. Jeśli chcemy, aby smartfon wytrzymał dzień na jednym ładowaniu to naprawdę musimy się „szczypać” z poszczególnymi zadaniami i być ostrożni, aby za bardzo nie wykorzystywać mocy obliczeniowej urządzenia. W takim wypadku udało mi się osiągnąć wynik około 6 godzin pracy na włączonym wyświetlaczu, ale nie należało to do przyjemności.

HTC-10-7347

Na szczęście ładowanie odbywa się w miarę szybko. Bez Quick Charge 3.0 ten smartfon po prostu sprawiałby spore problemy. Wynik 50% naładowania otrzymamy już po nieco ponad 30 minutach, a do pełna HTC 10 naładujemy w około 80 minut. Nie jest to rewelacyjny wynik, ale standardowe ładowarki zdecydowanie ten czas wydłużają.

Aparat

HTC-10-7385

HTC One M9 miał jeden, poważny problem. Był nim oczywiście aparat i to chyba nad tym elementem firma najwięcej pracowała. Wyniki są zdumiewające, gdyż 10’tka może jak równy z równym konkurować ze znanymi nam liderami w postaci Samsunga Galaxy S7 czy też LG G5. Także rozbudowana aplikacja aparatu robi wrażenie. Możliwość szybkiej korekcji światła po przytrzymaniu palca podczas ustawiania ostrości to naprawdę ciekawy dodatek. Jednak jak wyglądają same zdjęcia i filmy? Bardzo dobrze, szczególnie pozytywnie zaskoczony byłem optyczną stabilizacją obrazu, ale także szybkość wykonywania fotografii robi wrażenie. Ostateczny efekt psują szumy w przypadku niedostatecznej ilości światła. Rezultaty, tradycyjnie oceńcie sami:

IMAG0006
IMAG0026
IMAG0025
IMAG0023
IMAG0022
IMAG0021
IMAG0019
IMAG0018
IMAG0017
IMAG0016
IMAG0015
IMAG0014
IMAG0013
IMAG0012
IMAG0011
IMAG0009
IMAG0008
IMAG0007

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6pCEgzGUM6M[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=FkkeWHkfElo[/youtube]

Oprogramowanie i wydajność

HTC Sense i spółka. Tym razem 8. wydanie nakładki HTC dodaje kolejny, oryginalny sposób wyróżnienia się na tle konkurencji. Tak jak w zeszłym roku mogliśmy tworzyć własne motywy na podstawie zdjęcia, tak teraz są to naklejki, które sprytnie ukryją nasze aplikacje na pulpicie. Brzmi interesująco? Być może, ale podobnie jak zeszłoroczna nowość, tak i ta nie zapowiada się, aby zdobyła dużą popularność. Sam bardzo szybko powróciłem do tradycyjnego rozwiązania ze względu na czytelność.

Tradycyjnie wszystkie dodatki znajdziecie na poszczególnych zrzutach ekranu, ale mnie najbardziej zainteresował system związany z dźwiękiem. Zarówno BoomSound robi wrażenie jak i sama konfiguracja dźwięku pod nasze uszy. Działa to naprawdę dobrze, co mnie bardzo zaskoczyło jak dużą różnicę odczułem przed, a po takim ustawieniu.

HTC-10-7346

Mimo wszystko zejdźmy na ziemię, do codziennego użytkowania, a tutaj na jaw wychodzi największy błąd HTC, a więc zastosowanie pamięci eMMC 5.1, która zdecydowanie ogranicza możliwości smartfonu. Począwszy od długiego uruchamiania się urządzenia, poprzez start poszczególnych aplikacji, a kończąc na wygodzie użytkowania. Wszystko trwa zdecydowanie za długo jak na flagowy model. Także grzanie się urządzenia podczas bardziej wysilonych zadań mnie zaskoczyło – czy w środku aby na pewno nie znajdziemy Snapdragona 810? Na szczęście nie, co też odzwierciedlają następujące wyniki w benchmarkach:

Mimo wszystko, po raz kolejny widać, że UFS 2.0 jest po prostu lepsze. Pokazują to testy AndroBench, ale także w innych benchmarkach widać pewne braki.

Podsumowanie

HTC-10-7341

HTC 10 to świetnie wykonany smartfon, z ciekawymi dodatkami. Szczególnie fani zdjęć i muzyki powinni zainteresować się tym modelem. Z pewnością tajwańska, flagowa propozycja nie przypadnie do gustu fanom cyferek, aczkolwiek także mniej cierpliwi mogą odczuć pewne braki w szybkości ładowania poszczególnych elementów. W końcu smartfon należy do najwyższej klasy urządzeń. Także akumulator pozostawia trochę do życzenia, ale mimo wszystko HTC z pewnością zrobiło ogromny krok naprzód w stosunku do poprzednika.

Plusy:

  • Oprogramowanie, z nastawieniem na muzykę i aparat;
  • Wykonanie;
  • BoomSound.

Minusy:

  • Akumulator;
  • Pamięć eMMC 5.1.

Motyw