[Recenzja] Redmi Buds 3 Pro — tanio i dobrze, czyli tak, jak na Xiaomi przystało

Nie ma wątpliwości, że słuchawki TrueWireless od dłuższego czasu nie są jedynie technologiczną ciekawostką, a praktycznym i docenianym rozwiązaniem. Brak plątaniny kabli to oszczędność czasu i nerwów, z kolei etui z funkcją ładowania minimalizuje ryzyko, że nagle zostaniemy bez możliwości słuchania ulubionej muzyki. W ostatnich dniach miałem okazję przyjrzeć się bliżej modelowi Redmi Buds 3 Pro, czyli niedrogim bezprzewodowym słuchawkom od Xiaomi. Czy warto się nimi zainteresować? Zapraszam do lektury.

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Redmi Buds 3 Pro

Recenzowane słuchawki zostały zapakowane w niewielkie, prostokątne pudełko. W środku znajdziemy również kabel do ładowania, instrukcję obsługi, kartę gwarancyjną oraz zestaw trzech par wymiennych gumowych nakładek w różnych rozmiarach. Nie zabrakło etui z funkcją ładowania.

Przejdźmy do specyfikacji Redmi Buds 3 Pro:

• Typ: bezprzewodowe, douszne, dokanałowe
• Łączność: Bluetooth 5.2
• Zasięg: do 10 metrów
• Złącza: USB-C
• Impedancja: 32 Ω
• Bateria: 470 mAh
• ANC (wyciszanie szumów otoczenia)
• Żywotność baterii:
  • do 3 godzin rozmów
  • ok. 6 godzin odtwarzania muzyki
  • 28 godzin czuwania z etui
• Czas ładowania:
  • słuchawki do 1 godziny
  • etui do 2,5 godziny
• Wymiary:
  • jedna słuchawka: 25,4 × 20,3 × 21,3 mm
  • etui ładujące: 65 × 48 × 26 mm
• Waga:
  • jedna słuchawka: 4,9 g
  • etui ze słuchawkami: ok. 55 g

Warto jeszcze wspomnieć, że etui możemy naładować nie tylko przez kabel, ale również za pomocą ładowarki bezprzewodowej. Ile trzeba zapłacić za recenzowany model słuchawek? Standardowa cena to 299 zł, ale zwracając uwagę na liczne promocje bez problemu możemy kupić Redmi Buds 3 Pro z oficjalnej dystrybucji kilkadziesiąt złotych taniej.

Budowa i jakość wykonania

Słuchawki TWS najlepiej przechowywać w dołączanym przez producenta etui i Redmi Buds 3 Pro nie są w tym aspekcie żadnym wyjątkiem. Niewielkie pudełko zmniejszy ryzyko zgubienia słuchawek, gdy są nieużywane, a w dodatku uzupełni w nich energię. Na dole mamy port USB-C, z tyłu napis Redmi, a z przodu okrągły przycisk oraz diodę, która sygnalizuje poziom naładowania. Całość jest wykonana z najzwyklejszego matowego plastiku, który nie budzi zachwytu, ale nie daje też specjalnych powodów do narzekania.

Po otwarciu etui zobaczymy znajdujące się w nim słuchawki. Xiaomi zastosowało w pudełku magnesy, dzięki czemu prawidłowe włożenie słuchawek do środka jest ułatwione. Magnesy nie sprawiają wrażenia bardzo silnych, jednak słuchawki leżą w etui bardzo pewnie i nie ma mowy o ich wypadnięciu — żeby doprowadzić do takiej sytuacji, trzeba bardzo mocno potrząsać otwartym pudełkiem, czego podczas standardowego użytkowania nikt oczywiście nie robi.

Słuchawki wyglądają bardzo zwyczajnie. Gdy leżą na biurku, sprawiają wrażenie dosyć masywnych. Tak naprawdę są jednak wygodne w noszeniu i wcale nie czuć, by były zbyt ciężkie. Nie zabrakło paneli dotykowych wykonanych z błyszczącego tworzywa. Za ich pomocą możemy wydać następujące komendy:

• dwukrotne dotknięcie słuchawki: odtwarzanie lub wstrzymanie odtwarzania muzyki, odebranie połączenia
• trzykrotne dotknięcie słuchawki: następny utwór, odrzucenie lub zakończenie połączenia
• dotknięcie i przytrzymanie słuchawki: zmiana między usuwaniem hałasu a trybem przejrzystości

Działa to całkiem dobrze, nietrudno też zapamiętać, która komenda do czego służy. Można się jednak przyczepić do braku możliwości regulacji głośności za pomocą dotykowych paneli.

Wrażenia z użytkowania Redmi Buds 3 Pro

Użytkowanie Redmi Buds 3 Pro jest bardzo proste — z reguły wystarczy otworzyć etui, by smartfon automatycznie połączył się ze słuchawkami jeszcze zanim je wyjmiemy. Słuchawki mogą być połączone z dwoma urządzeniami jednocześnie, choć w konkretnym momencie możemy odtwarzać dźwięk tylko z jednego z nich. Gdy wyjmiemy słuchawki z uszu, odtwarzanie muzyki zostanie wstrzymane, gdy ponownie włożymy je do uszu — muzyka znów zacznie grać. Nie musimy wykonywać żadnych dodatkowych czynności, przez co korzystanie z Redmi Buds 3 Pro jest zazwyczaj bardzo intuicyjne. Zazwyczaj, bo sporadycznie zdarza się, że słuchawki nie rozpoznają prawidłowo, kiedy je wyjęliśmy. W takiej sytuacji trzeba włączyć pauzę w tradycyjny sposób — kliknięciem na smartfonie.

Wspominałem już, że Redmi Buds 3 Pro naprawdę dobrze leżą w uszach. Słuchawki są po prostu wygodne, choć trzeba pamiętać, że nasze wrażenia mogą zależeć od budowy ucha — jedni będą bardziej zadowoleni, inni mniej. Słuchawki mają taką budowę, że nawet podczas większej aktywności fizycznej nie sprawiają wrażenia, jakby miały wypaść z uszu.

Czas na ocenę jakości dźwięku. Jest całkiem nieźle, szczególnie patrząc na cenę urządzenia. Dźwięk jest wyraźny i ma swoją głębię. Nie jest zbyt spłaszczony, poszczególne tony są wyraźnie od siebie oddzielone, dzięki czemu można komfortowo słuchać muzyki nawet przez dłuższy czas. Dobrze wyczuwalny jest bas. Nasze odczucia w dużej mierze będą zależeć od tego, jaki mamy punkt odniesienia. Być może melomanom i dotychczasowym użytkownikom znacznie droższych modeli będzie czegoś brakować. Do codziennego użytkowania na mieście, w domu czy w tramwaju Redmi Buds 3 Pro jednak spokojnie wystarczą.

Rozmowy telefoniczne, bateria i aplikacja mobilna, a raczej jej brak

Według opisów recenzowane słuchawki posiadają aż trzy mikrofony oraz algorytm redukcji szumów. Dzięki temu ma istnieć możliwość komfortowego prowadzenia rozmowy nawet w głośnym otoczeniu. Ile w tym prawdy? Okazuje się, że całkiem sporo. Rozmowy przeprowadzane z użyciem Redmi Buds 3 Pro przebiegały bez komplikacji. Nawet na zewnątrz, przy mocnym wietrze i głośnym ruchu ulicznym świetnie słyszałem drugą osobę. Moi rozmówcy sygnalizowali niekiedy, że mój głos brzmi inaczej, niż zazwyczaj, ale rozumieli wszystko, co mówiłem.

Teoretycznie słuchawki mogą grać nawet przez 6 godzin bez przerwy, a dzięki etui ładującemu w sumie przez 28 godzin. Tyle tylko, że producent do tych danych przyjmuje, że ANC i tryb przeźroczystości są wyłączone, a głośność jest ustawiona na 50%. Realnie do osiągnięcia są ok. 4 godziny z włączonymi dodatkowymi funkcjami, m.in. dlatego, że Redmi Buds 3 Pro jak na tego typu sprzęt nie grają szczególnie głośno. Oczywiście nie ma takiego problemu, że nie będziemy czegoś odpowiednio słyszeć, ale raczej trzeba się nastawiać na to, że suwak do regulacji głośności często będzie ustawiony gdzieś w górnym zakresie. Czas działania mocno też spadnie, jeśli będziemy prowadzić dłuższe rozmowy głosowe.

W tym miejscu powinien znaleźć się opis oficjalnej aplikacji, za pomocą której można sterować recenzowanymi słuchawkami. Tego opisu jednak nie będzie, bo Xiaomi nie przygotowało programu do obsługi Redmi Buds 3 Pro w wersji globalnej. Osobom lubiącym mocno zmieniać ustawienia pod swoje upodobania pozostaje ratowanie się nieoficjalnymi aplikacjami. Dostęp do podstawowych opcji mamy z poziomu menu Bluetooth w smartfonie. Możemy tam m.in. określić jakość dźwięku oraz wybrać, czy chcemy słyszeć w słuchawkach nie tylko muzykę, ale również np. dźwięk powiadomień. Ostateczna liczba opcji zależy jednak od tego, z jakiego smartfona korzystamy. Przykładowo na smartfonach Xiaomi ustawień jest więcej, niż np. na Nokii G50, którą akurat miałem pod ręką.

Tylko telefony Xiaomi oraz Redmi wspierają funkcję adaptacyjnej eliminacji szumów SI. Zgodne modele będą publikowane sukcesywnie — to fragment opisu recenzowanych słuchawek ze sklepu Xiaomi. Słuchawki najlepiej współpracują zatem z telefonami od tego samego producenta.

Recenzja Redmi Buds 3 Pro — podsumowanie

Redmi Buds 3 Pro to naprawdę rozsądna propozycja za niewygórowaną kwotę. Można trochę narzekać na brak oficjalnej aplikacji czy też na dostępność wybranych ustawień tylko na niektórych smartfonach, jednak nie zmienia to faktu, że recenzowane słuchawki są udanym modelem w portfolio chińskiego producenta i zadowolą większość użytkowników. Z racji prostej obsługi i niedużej ceny może być to dobry wybór na pierwsze słuchawki TWS. Nowy użytkownik tego typu urządzeń z pewnością doceni koniec problemu z plątaniną kabli, nie będzie też przyzwyczajony do zmiany wielu ustawień słuchawek w aplikacji mobilnej, więc jej brak nie będzie szczególnie doskwierał.