realme 8i recenzja test

[Recenzja] realme 8i – czas pokazać szybkie wyświetlacze w niskiej cenie!

12 minut czytania
Komentarze

realme nie chce, abyśmy zapominali o tej marce. Dlatego praktycznie każdego miesiąca firma wydaje przynajmniej jedno nowe urządzenie w Polsce. Dzisiaj swoją premierę odnotował tytułowy realme 8i i jak zawsze nasza recenzja jest już dla Was gotowa. Znając nomenklaturę firmy, należy spodziewać się stosunkowo prostego smartfona, na pewno taniego, ale też z pewną dozą niespodzianek. Co to dokładnie oznacza? Przekonajmy się — serdecznie zapraszam Was do zapoznania się z testem realme 8i.

Zalety

  • Wyświetlacz robi wrażenie nie tylko pod względem częstotliwości odświeżania obrazu
  • Świetny czas pracy na jednym ładowaniu akumulatora
  • Zaskakująco dobry główny aparat
  • Wyróżniający się design

Wady

  • Obudowa lubi zbierać zabrudzenia
  • Z trzech aparatów tylko jeden jest użyteczny

Recenzja realme 8i w trzech zdaniach podsumowania

Niewątpliwie kluczowym punktem, który wyróżnia recenzowany model, jest jego wyświetlacz z podniesioną częstotliwością odświeżania obrazu. Oczywiście wszystko wynika z niskiej ceny, która ma kluczowe znaczenie dla realme. Te dwa punkty sprawiają, że jest to model jedyny w swoim rodzaju.

7,8/10
  • Zestaw 8
  • Specyfikacja techniczna 8
  • Budowa 7
  • Wyświetlacz 9
  • Akumulator 8
  • Aparaty 7
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 7

Specyfikacja techniczna, zestaw i cena realme 8i

realme 8i recenzja test

Nie ukrywam, że po ostatnich premierach od realme trochę stęskniłem się za uderzającymi po oczach żółtymi pudełkami. Seria GT (realme GT, GT Master Edition i GT Explorer Edition) stawiała na wydłużone, czarne (i srebrne) opakowania. Niemniej to topowe modele, więc firma chciała je wyróżnić. Tymczasem realme 8i to jedna z podstawowych propozycji firmy, choć nie oznacza to ograniczeń w zawartości zestawu. W pudełku znajdziemy najmocniejszą ładowarkę, jaką może obsłużyć smartfon (zasilacz 18 W, kabel USB-C – USB-A) oraz etui.

realme 8i recenzja test

Gumowy ochraniacz bardzo dobrze przylega do obudowy urządzenia i wyróżnia się na kilku polach. Przede wszystkim etui ochrania praktycznie cały tył — włącznie z obiektywami, wokół których też pojawia się dodatkowy materiał. Podobnie jest z krawędziami, gdzie firma zasłania nawet złącze USB-C i gniazdo słuchawkowe stosownymi zaślepkami. Chroni to już nie tyle, ile przed upadkami, a zabrudzeniami. Od frontu już tradycyjnie możemy liczyć na dodatkowe wypustki na rogach.

Jak zawsze to niska cena ma kluczowe znaczenie dla realme

realme 8i recenzja test

Litera i w nomenklaturze realme oznacza nieco słabszy model z rodziny, więc recenzowany smartfon stawiany jest na pograniczu niskiej i średniej półki. Siłą rzeczy ma to odwzorowanie w cenie i w ten sposób realme 8i w swojej podstawowej wersji (4/64 GB) kosztuje 849 złotych, podczas gdy mocniejsza wersja (4/128 GB) to wydatek 899 złotych.

Specyfikacja techniczna realme 8i

  • 6,6-calowy wyświetlacz IPS LCD FullHD+
    • rozdzielczość: 2412×1080 (20,1:9, 401 ppi)
    • 84,6% wypełnienia frontu
    • jasność: 480 nitów (maksymalnie do 600 nitów)
    • częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz (adaptacyjna)
  • układ: MediaTek Helio G96
    • litografia: 12 nm
    • CPU:
      • 2x Cortex A76 (2,05 GHz)
      • 6x Cortex A55 (2 GHz)
    • GPU: Mali-G57 MC2
  • 4 lub 6 GB LPDDR4X RAM
  • 64 lub 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 2.2
    • możliwość rozbudowy za pomocą kart MicroSD (do 256 GB, osobny slot)
  • aparat:
    • przód: 16 MPx (f/2.1, Hynix Hi1634Q)
    • tył:
      • 50 MPx (f/1.8, PDAF, Samsung S5KJN1)
      • 2 MPx (f/2.4, makro, OmniVision OV02B10)
      • 2 MPx (f/2.4, czujnik głębi, Galaxycore GCO2M1)
  • akumulator o pojemności 5000 mAh
    • ładowanie 18 W
  • USB-C (2.0), NFC, Bluetooth 5.2, Wi-Fi 5 (802.11ac), Dual SIM, gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, czytnik linii papilarnych
  • Android 11 (realme UI 2.0)
  • wymiary: 164,1 x 75,5 x 8,5 mm
  • waga: 194 g
  • wykonanie:
    • front: szkło (Dragontrail)
    • tył i krawędzie: tworzywo sztuczne (PC)
  • wersje kolorystyczne: Space Black, Stellar Blue

Nowością w serii jest wyświetlacz o wyraźnie podniesionej częstotliwości odświeżania obrazu. Jednak także MediaTek Helio G96 jest swego rodzaju innowacją. realme 8i to pierwszy smartfon z tym układem w Polsce. Nie ma się czemu dziwić, gdyż ta jednostka powstała właśnie we współpracy z realme. Względem Helio G95 mówimy głównie o ulepszeniach naokoło samej wydajności (bez zmian w samym CPU i GPU). Oznacza to wsparcie dla szybszych pamięci, Bluetooth 5.2, aparatów 108 MPx (patrzmy w przyszłość), VoLTE dla dwóch kart SIM i naturalnie dla wyświetlaczy 120 Hz. Czy czegoś w specyfikacji brakuje? Po cichu można czuć niedosyt względem technologii szybkiego ładowania, ale patrząc na zmiany w stosunku do realme 7i, to producent ulepszył naprawdę wiele.

Budowa i jakość wykonania

realme 8i recenzja test

Oczywiście z racji, że mamy do czynienia z tanim smartfonem, to nie powinniśmy spodziewać się specjalnych materiałów. realme 8i to plastikowy model, ale dobrze złożony. Tradycyjnie firma chce się wyróżnić specjalnym malowaniem, które lubi zabawę ze światłem, ale niestety wyraźnie zbiera odciski palców. To tak naprawdę jedyna wada tego wykończenia. Ogólnie rzecz biorąc, smartfon jest odpowiednio zgrabny i lekki, więc dobrze leży w dłoni.

Front wykorzystuje wycięcie w rogu na sam aparat. To samo wycięcie zostało powielone w fabrycznie nałożonej folii na ekran, więc realme jak zawsze odpowiednio zadbało o podstawowe zabezpieczenia na wszelkie uszkodzenia fizyczne. Wokół wyświetlacza pojawiają się ramki typowe dla tej klasy cenowej. Są one akceptowalnej wielkości, ale jak to najczęściej bywa, dolna wyraźnie odbiega swoją grubością. Wracając jeszcze do wycięcia, umieszczony w nim aparat oferuje akceptowalną jakość zdjęć. Ostatnim elementem na froncie jest widoczny na samej górze głośnik do rozmów i ten dobrze sprawdza się w swoim zadaniu.

Tył realme 8i powiela design innych urządzeń z tej serii (realme 8 i realme 8 Pro). Sprowadza się to do dwupoziomowej wyspy w postaci wybrzuszenia, z którego dopiero wyrastają obiektywy. Smartfon minimalnie się chybocze, gdy leży na płasko. Zakrzywienie pleców przy bocznych krawędziach wyraźnie poprawia chwyt.

Klasyczne krawędzie, czyli pod tym względem realme 8i też wygląda znajomo

Podobnie jak tył, tak samo krawędzie nawiązują do starszego rodzeństwa. Dlatego pojawiają się charakterystyczne paski i wgłębienia, na których znajdziemy:

  • góra — pusto
  • dół — głośnik, USB-C, mikrofon, gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • lewa strona — osobne klawisze od regulacji natężenia dźwięku, tacka na karty SIM i MicroSD
  • prawa strona — klawisz blokady zespolony z czytnikiem linii papilarnych

Z racji, że mamy do czynienia z ekranem LCD, to realme wykorzystało krawędź do umieszczenia systemu biometrycznego. Zastosowany czytnik doskonale znamy z innych modeli i nie mogę zarzucić mu nic złego. Niestety inaczej jest z głośnikiem, który oferuje przeciętną jakość, jest wyjątkowo cichy i przez wgłębienie dosyć łatwo można go zakryć. Jednak skończymy ten akapit z pochwałą w postaci rozbudowanej tacki na karty, gdzie nie musimy wybierać, czy chcemy skorzystać z DualSIM, czy też rozszerzyć wbudowaną pamięć na pliki.

Wyświetlacz i jakość obrazu

realme 8i recenzja test

Kluczowym punktem, który ma wyróżnić realme 8i, jest jego wyświetlacz. Jednak zanim o wyjątkowości, to spójrzmy na jego ogólną jakość. Ogólnie rzecz biorąc, jest bardzo dobrze jak na tę klasę cenową, a nawet na nieco wyższą. Przede wszystkim zastosowany panel jest bardzo jasny i oferuje dokładnie to, co zapowiada producent — udało się potwierdzić ~450 nitów w normalnych warunkach i ~600 nitów z podbiciem oprogramowania w mocnym słońcu. Do tego dochodzą całkiem głęboka czerń i wyjątkowo niskie minimalne podświetlenie (~0,5 nita), które dają w sumie wysoki kontrast. Odwzorowanie barw (DCI-P3) jest akceptowalne po małej korekcie w oprogramowaniu. Domyślnie dominuję błękit i co za tym idzie zimne odcienie.

Czas omówić kluczowy punkt dla realme 8i, czyli podniesioną częstotliwość odświeżania obrazu. Teoretycznie producent obiecuje 120 Hz i to w adaptacyjnym wydaniu. Oznacza to, że zastosowany panel jest w stanie prezentować obraz w 30, 48, 50, 60, 90 i 120 Hz zależnie od aktualnej sytuacji. Jedyna niedogodność, jaką na szczęście zaznacza samo realme, dotyczy gier, które mogą maksymalnie wykorzystać 90 Hz. Niemniej to i tak wystarczająca wartość, zważywszy na moc obliczeniową zastosowanego układu. W zakresie oprogramowania nie widać żadnych blokad. Dlatego praca z nakładką lub social mediami jest płynna i przyjemna.

Akumulator — czas pracy i ładowania

realme 8i recenzja test

Czym byłoby realme, które miałoby kiepski akumulator? Z pewnością nie mógłby to być tani model, gdyż te w wydaniu tego producenta zawsze pozytywnie wypadają pod kątem wytrzymałości zastosowanego ogniwa. Tytułowy bohater nie jest żadnym wyjątkiem i pełne dwa dni działania nie stanowią żadnego problemu. realme 8i na pewno nie zawiedzie nas czasem pracy, który w przeliczeniu na czas włączonego wyświetlacza kształtuje się następująco:

  • 11 godzin spokojnej pracy — social media, przeglądanie Sieci, oglądanie filmów na YouTube, Arkusze i Dokumenty Google
  • 4,5 godziny pracy na pełnych obrotach.

Smartfon nagrzewa się podczas mocniejszej pracy, ale do akceptowalnych temperatur. Ładowanie siłą rzeczy nie będzie rekordowe, jak to realme ma w zwyczaju. Ograniczona moc do 18 W sprawia, że pełna regeneracja akumulatora trwa 2 godziny i 15 minut. W ciągu pierwszy 30 minut możemy liczyć na odzyskanie 30% energii.

Aparaty — jakość zdjęć i filmów

realme 8i recenzja test

Aplikacja do obsługi aparatu jest typowa dla realme, choć oczywiście odpowiednio zubożona, gdyż realme 8i nie jest naszpikowany specjalnymi trybami. Niemniej pod względem ergonomii temu modelowi nic nie brakuje względem droższych smartfonów. Większość przełączników mamy na wyciągnięcie ręki lub wysunięciu przybornika. Pojawia się też pomoc w postaci AI i optymalizatora scenerii, które w ogólnym rozrachunku pomagają zrobić lepsze zdjęcia.

realme 8i nagrywa filmy w następujących rozdzielczościach:

  • 720p w 30 kl./s.
  • 1080p w 30 kl./s.
  • slow-motion:
    • 720p w 480 kl./s.
    • 1080p w 240 kl./s.

Siłą rzeczy w trakcie nagrywania zwykłych filmów możemy liczyć na wsparcie EIS oraz wymusić dodatkową stabilizację (także elektroniczną).

Nowa moda na główny aparat rozpoczęta przez realme 8i

realme 8i recenzja test

Miejmy to od razu z głowy, czyli na cztery wystające tuby z obudowy realme 8i tak naprawdę będziemy korzystać tylko z jednej. Dwie matryce 2 MPx nie mają większego sensu, a dioda doświetlająca sprawdzi się naturalnie jako latarka.

Tym sposobem przejdźmy do głównej matrycy, która jest swego rodzaju przełomowa. realme 8i jest jednym z pierwszych smartfonów, który pokazuje następstwo dla dotychczasowych sensorów 48 MPx. Przygotujmy się, że teraz tanie modele będą głównie oferować matryce 50 MPx z obsługą Tetracell, czyli kolejną generacją łączenia pikseli (wynikowe zdjęcia oferują 12,5 MPx). Oczywiście więcej megapikseli nie oznacza z miejsca, że jakość również musi być lepsza. Niemniej pamiętając cenę realme 8i, możemy być pozytywnie zaskoczeni. Smartfon robi dobrej jakości zdjęcia, z odpowiednim odwzorowaniem barw, akceptowalnym kontrastem i zakresem tonalny. W dobrych warunkach oświetleniowych nie będziemy narzekać na szumy i niską szczegółowość. Jeśli jednak ten ostatni punkt nie będzie dla Was wystarczająco dobry, to warto wyłączyć automatyczny HDR, gdyż ten momentami jest zbyt nachalny i niestety potrafi negatywnie wpłynąć na detale.

W nocy smartfon siłą rzeczy przypomina, że nie kosztuje zbyt wiele. Pojawia się sporo szumów i ogólna jakość wyraźnie spada, poczynając od tego, że matryca nie widzi zbyt wiele. Sytuację poniekąd ratuje dobry tryb nocny, ale wymaga on pewnej ręki, aby przez kilka sekund nie poruszyć smartfonem.

Jakość filmów także jest akceptowalna i można spodziewać się podobnych efektów, co w przypadku zdjęć. Nawet stabilizacja obrazu daje radę, choć cały czas miejmy z tyłu głowy mianownik w postaci ceny.

Oprogramowanie i wydajność

realme 8i recenzja test

realme 8i napędza realme UI 2.0 na bazie Androida 11 i jest to dobra nakładka. Producent zapowiedział, że smartfon może spodziewać się aktualizacji do Androida 12, ale oczywiście na tę chwilę bez żadnych dat. Dlatego skupmy się na tym, co dzisiaj oferuje recenzowany model. Nakładka zawiera całkiem sporo dodatków i szeroki zakres personalizacji. Nie brakuje także szeregu narzędzi na czele z paskiem bocznym. Ogólnie rzecz biorąc, realme UI jest wygodne i jak na tak tani smartfon, jakim jest realme 8i, nie mogłem wybrzydzać. Tradycyjnie zachęcam do poznania omawianego systemu w ramach poniższej galerii:

Muszę zaznaczyć, że w testach brał udział smartfon wyposażony w 6 GB RAM, który aktualnie nie jest oferowany w Polsce. Niemniej jedyne różnice względem dostępnych wersji w naszym kraju to właśnie pamięć operacyjna z jej wirtualnym rozszerzeniem (5 GB zamiast 3 GB w 4/128 GB i 0 GB w 4/64 GB). Mimo wszystko smartfon działa sprawnie, chociaż jak już wspominałem przy okazji wyświetlacza, nie można oczekiwać od niego, że wszystkie gry będą swobodnie przekraczać 60 klatek na sekundę. W końcu mówimy o stale ulepszanej jednostce sprzed dwóch lat, która nigdy nie była skierowana do topowych urządzeń. W ten sposób bądźcie świadomi, że standardowa praca nie sprawia problemów realme 8i, ale mocniejsze procesy mogą miewać już problemy. Co ciekawe, Helio G96 momentami wypada gorzej od G95, choć tutaj ponownie muszę przywołać wyświetlacz. Jednak to tani smartfon i dla równowagi muszę pochwalić obecność szybkiej pamięci UFS.

realme 8i – recenzja Android.com.pl
Infogram

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Recenzja realme 8i – podsumowanie

realme 8i recenzja test

Dosyć często w tym roku powiela się stwierdzenie, że producenci urządzeń mobilnych popadli w stagnację względem zeszłorocznych modeli. Na pewno nie można tego napisać o realme 8i, który jest wyraźnym ulepszeniem w stosunku do poprzednika. Jego kluczowa zaleta w postaci wyświetlacza z podniesioną częstotliwością odświeżania obrazu niewątpliwie będzie mocną kartą przetargową. Może wydajność nie jest piorunująca, ale to w końcu tani smartfon. W zamian otrzymujemy mocny akumulator i — kwestia gustu — ciekawe wzornictwo na wygodnej obudowie.

Motyw