Lenovo Thinkbook 15p recenzja test

[Recenzja] Lenovo ThinkBook 15p – biznesowy laptop dla graczy?

10 minut czytania
Komentarze

Szukasz prostego laptopa, który z jednej strony świetnie sprawdzi się w zastosowaniach biurowych, ale od czasu do czasu pozwoli także rozerwać się przy ulubionych grach? Brzmi zbyt idealnie? Takie wyzwanie postanowiło podjąć Lenovo, a efektem jest tytułowy laptop. Sprawdźmy, co dokładnie potrafi ta propozycja w codziennym użytkowaniu. Serdecznie zapraszam Was do zapoznania się z Lenovo ThinkBook 15p – oto jego recenzja.

Zalety

  • Obecność karty graficznej zwiększa zastosowania
  • Dobrze wykonana obudowa
  • Niezły wyświetlacz (w ofercie jeszcze lepszy z 4K)

Wady

  • Ograniczone złącza (brak wsparcia dla Thunderbolt, DisplayPort i USB PD)
  • Mały touchpad

Recenzja Lenovo ThinkBook 15p w trzech zdaniach podsumowania

Czy można stworzyć biznesowego laptopa dla graczy? Lenovo może nie wprost, ale podjęło się takiego wyzwania i efektem jest ThinkBook 15p, który z jednej strony oferuje sporą wydajność, ale z drugiej trzeba liczyć się z kompromisami. Kluczowym są ograniczone złącza.

7,7/10
  • Zestaw 7
  • Specyfikacja techniczna 7
  • Budowa 8
  • Wyświetlacz 8
  • Akumulator 8
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 8

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Lenovo ThinkBook 15p

Lenovo Thinkbook 15p recenzja test

Karton, w którym otrzymujemy Lenovo ThinkBook 15p należy do tych standardowych. Firma postawiła na klasyczne rozwiązania i nie starała się tutaj wprowadzać żadnej rewolucji. Dlatego w samym pudełku znajdziemy wyłącznie dosyć spory, klasyczny zasilacz o mocy 135 W. Wszystko po to, aby nie ograniczać zastosowanych podzespołów.

Lenovo Thinkbook 15p recenzja test

Cena Lenovo ThinkBook 15p szybko rośnie

Lenovo oferuje ThinkBooka 15p w wielu wersjach. Podstawowa, którą przyszło mi przetestować dla Was, kosztuje około 4500 złotych. Jednak im dalej w las i zdecydujemy się na mocniejszy procesor lub wyświetlacz 4K, tym ceny wyraźnie rosną. Bez problemu zbliżają się do dwukrotności wcześniej podanej kwoty.

Specyfikacja techniczna Lenovo ThinkBook 15p

  • 15,6-calowy wyświetlacz IPS LCD
    • FullHD:
      • rozdzielczość: 1920×1080 (16:9)
      • jasność: 300 nitów
      • kontrast: 1200:1
      • pokrycie barw: 100% sRGB
    • 4K:
      • rozdzielczość: 3840×2160 (16:9)
      • jasność: 600 nitów
      • kontrast: 1500:1
      • pokrycie barw: 100% Adobe RGB
      • HDR 400
  • procesor:
    • Intel Core i5-10300H
      • litografia: 14 nm, 4-rdzeniowy (2,5 GHz, Turbo: 4,5 GHz), 8-wątkowy, 8 MB Cache
    • Intel Core i7-10750H
      • litografia: 14 nm, 6-rdzeniowy (2,6 GHz, Turbo: 5 GHz), 12-wątkowy, 12 MB Cache
    • Intel Core i7-10870H
      • litografia: 14 nm, 8-rdzeniowy (2,2 GHz, Turbo: 5 GHz), 16-wątkowy, 16 MB Cache
  • układ graficzny:
    • zintegrowany Intel UHD Graphics
    • dedykowany:
      • NVIDIA GeForce GTX 1650 Max-Q
      • NVIDIA GeForce GTX 1650 Ti Max-Q
  • 16 lub 32 GB RAM DDR4-2933 (Dual Channel)
  • wsparcie dla dwóch dysków M.2 2280 PCIe 3.0 x4. Obsługa:
    • M.2 2280 do 1 TB
    • M.2 2242 do 512 GB
  • akumulator o pojemności 57 Wh (z obsługą szybkiego ładowania Rapid Charge)
  • łączność (Intel Wi-Fi AX201):
    • Wi-Fi 6 (802.11ax)
    • Bluetooth 5.1
  • złącza:
    • 2x USB-A (3.2, gen. 1)
    • 1x USB-C (3.2, gen. 1)
    • 1x HDMI 2.0
    • czytnik kart pamięci SD
    • 1x Ethernet (RJ-45)
    • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
    • złącze ładowania
  • kamera 720p (z fizyczną zasuwką), podświetlana klawiatura, głośniki stereo (2x 2 W), podwójny mikrofon, czytnik linii papilarnych, certyfikaty MIL-STD 810G
  • Windows 10 Home lub Pro
  • wymiary: 359 x 249,5 x 19,9 mm
  • waga: 1,9 kg
  • wykonanie: aluminium

Tradycyjnie pogrubione elementy wyznaczają testowany przeze mnie egzemplarz. Od razu rzucają się w oczy braki w złączach. Firma oszczędziła na standardzie USB, nie pozwalając ładować ogniwa z USB-C (naturalnie z niższą mocą), a także nie wspierając DisplayPort i Thunderbolt. Po przeciwnej stronie niewątpliwie ciekawie wygląda propozycja z wyświetlaczem 4K.

Budowa i jakość wykonania

Lenovo Thinkbook 15p recenzja test

Lenovo postanowiło, że ThinkBook 15p będzie laptopem wykonanym w pełni z aluminium. Firma dodatkowo zadbała o certyfikat jakości, aby podkreślić dopracowanie sprzętu. To faktycznie czuć, choć na pierwszy rzut oka recenzowany model wygląda, jak wiele innych, dużo tańszych propozycji. Niemniej niektórzy mogą odnieść złudne wrażenie, że ThinkBook 15p jest plastikowy ze względu na piaskowanie anodowe. Sprawia ono, że gdzieś to odczucie metalu znika, ale z drugiej strony gwarantuje, że żadne zabrudzenia i odciski palców na obudowie nie rzucają się w oczy. Tym samym cały czas wygląda ona równie dobrze.

Pokrywa została pomalowana w charakterystyczny sposób dla Lenovo. Mamy podział szarości z wyraźnymi oznaczeniami marek – samego producenta w postaci wyżłobienia, jak i ThinkBooka w formie nadruku. Dodatkowo krawędzie są podkreślone poprzez srebrne, połyskliwe podcięcie. Wszystko dobrze ze sobą współgra – ten design może się podobać, bo jest po prostu spójny.

Od spodu ThinkBook 15p także jest klasycznym laptopem. Spore nóżki dobrze utrzymują sprzęt w swoim położeniu i pozwalają na wymianę ciepła z pomocą dużej maskownicy. Lenovo nie starało się ukrywać śrub, więc teoretycznie wszelkie czynności serwisowe powinny być proste. Niemniej dalej pojawiają się dosyć irytujące zatrzaski. Mimo wszystko firma nie ogranicza możliwości rozbudowy dysków lub pamięci operacyjnej, co dzisiaj nie jest tak oczywiste.

Na koniec spód skrywa głośniki ukryte za maskownicami po bokach. Te grają całkiem poprawnie, bo ciężko doszukać się w nich niskich tonów, a też same w sobie nie należą do najgłośniejszych. Jednak jakościowo dźwięk jest w porządku.

Krawędzie wypełnione po brzegi

ThinkBook 15p nie walczy o rekord najcieńszego laptopa na rynku, więc po bokach laptopa znajdziemy całkiem sporo:

  • tył: zawias
  • lewa strona: złącze zasilania, dioda informująca o stanie zasilania, RJ-45, HDMI, USB-A, USB-C, gniazdo słuchawkowe, wtyk resetu
  • prawa strona: blokada Kensington, wylot układu chłodzenia, USB-A, czytnik kart pamięci

Firma miała, gdzie rozmieścić poszczególne elementy, więc skorzystała z tego, jak tylko mogła. Oczywiście ponownie przypominam, że poszczególne złącza nie są najwyższych lotów.

Pokrywa otwiera się na pracę

Chcąc otworzyć laptopa, nie skorzystamy z żadnego wycięcia, ale to żaden problem. Front jest odpowiednio podcięty, więc pokrywę tak naprawdę możemy bez większej trudności otworzyć na całej szerokości. Podłużny zawias zapewnia nie tylko pewne ustawienie ekranu, ale także możliwość jego odchylenia do 180 stopni, więc praca na stojąco także może być wygodna. Oczywiście zawias skrywa jednocześnie kolejne otwory chłodzenia.

Ramki Lenovo ThinkBook 15p są akceptowalnych rozmiarów. Boczne są w porządku, górna też jest do przeżycia, jedynie dolna wyróżnia się sporym niezagospodarowanym obszarem. Nad ekranem dojrzymy poprawną kamerę do wideo rozmów, którą możemy fizycznie zasłonić – to plus, który cały czas warto podkreślać. Obok pojawiły się dobre mikrofony.

Klawiatura jest w porządku, czytnik linii papilarnych świetny, ale touchpad ewidentnie za mały

Przechodząc do głównej części laptopa, zacznijmy od klawisza blokady, który otacza świetlny okrąg (wielokolorowy), informujący o stanie pracy sprzętu. Także wskazuje on, kiedy aktywowany jest czytnik linii papilarny zatopiony właśnie w tym przycisku. Jego działanie jest bardzo szybkie i tak naprawdę nie można zarzucić mu nic nieodpowiedniego.

Sama klawiatura jest w porządku. Nie jest to legenda ThinkPadów, ale wciąż jej wykonanie robi bardzo dobre wrażenie. Otrzymujemy pełnoprawną część alfanumeryczną, pełne podświetlenie i sporo skrótów. Przyzwyczaić trzeba się do połączonych strzałek góra/dół i to wszystko. Skok klawiszy i ich rozmieszczenie nie sprawiają najmniejszych problemów.

Często zwracam uwagę w laptopach, że touchpad mógłby być większy, ale w przypadku ThinkBooka 15p aż się o to prosi. Ten jest wyraźnie za mały i często łapałem się na tym, że brakowało mi kilku centymetrów, aby przenieść kursor z jednej części ekranu do drugiej, przeciwległej. Mimo wszystko ta powierzchnia dobrze wypada pod względem tarcia i współpracy z gestami.

Wyświetlacz i jakość obrazu

Lenovo Thinkbook 15p recenzja test

Jedną z kluczowych zalet Lenovo ThinkBook 15p jest jego wyświetlacz, choć nie w przypadku egzemplarza, który trafił do mnie do testów. W sklepach znajdziemy tego laptopa połączonego z wychwalaną matrycą 4K, podczas gdy ja miałem przyjemność korzystać z bazowej wersji z FullHD. Niemniej to naprawdę była przyjemność, bo ten ekran też warto pochwalić. Przede wszystkim bardzo dobre wrażenie robi prezentowana paleta barw, która nie wymaga ogromnego dostrajania. Pokrycie sRGB w specyfikacji nie jest rzucone na wiatr. Do tego dobrze wypada równomierne podświetlenie bez żadnych wycieków. Jasność na poziomie około 300 nitów jest akceptowalna, choć naturalnie w pełnym słońcu chciałoby się zobaczyć coś więcej.

Akumulator – czas pracy i ładowania

Lenovo Thinkbook 15p recenzja test

Lenovo zrobiło kawał dobrej roboty, jeśli chodzi o energooszczędność. ThinkPad 15p, mimo że nie oferuje specjalnie wielkiego ogniwa, to jest w stanie wytrzymać naprawdę długo. Około 11 godzin pracy w Sieci z wieloma kartami jednocześnie to dobry wynik. Podobnie jak 10 godzin oglądania filmów. W przypadku testowania maksymalnej wydajności muszą wystarczyć nam 2 godziny działania. Niemniej należy pamiętać, że bez ładowarki moc obliczeniowa jest minimalnie ograniczana.

Podczas ładowania docenimy technologię Rapid Charge, która faktycznie regeneruje ogniwo do 80% w ciągu godziny. Niemniej chcąc zregenerować je do pełna, potrzeba drugie tyle czasu.

Oprogramowanie i wydajność

Lenovo Thinkbook 15p recenzja test

Lenovo już przyzwyczaiło mnie do tego, że w ramach dodatkowego oprogramowania nie ma wielkich kombinacji. Oznacza to, że otrzymujemy irytujące McAfee, które warto od razu od instalować, aby nie atakowało świetnymi promocjami. Poza tym pojawia się Lenovo Vantage, czyli centrum zarządzania laptopem, które jest w miarę czytelne, proste i dobrze spełnia się w tym, do czego zostało stworzone. Dodatkowo pozwala ono kontrolować najważniejsze przełączniki z poziomu specjalnej ikony przy trayu.

Temperatury i głośność

ThinkBook 15p nie jest ultrabookiem, więc Lenovo mogło zmieścić pełnoprawny system chłodzenia. Ten radzi sobie całkiem dobrze, bo przez większość czasu normalnego użytkowania nie usłyszymy wentylatorów. Podczas maksymalnego obciążenia te dają już o sobie znać, rozkręcając się maksymalnie do około 44 dB. Jest to wynik minimalnie ponad tym, co uznajemy za przeciętny hałas generowanym przez laptopy, ale sam dźwięk nie jest denerwujący.

W przypadku temperatur jest podobnie – nie ma tragedii, choć pamiętajmy o obecności dedykowanej karty graficznej. Mimo wszystko okolice klawiatury nagrzewają się maksymalnie do 40-41 stopni Celsjusza. Tym samym nie ma obaw o nieprzyjemności w związku z gorącym aluminium.

Benchmarki i wydajność

Recenzowany laptop to propozycja Lenovo, która zadebiutowała w zeszłym roku, więc nie możemy mieć jej za złe, że na pokładzie znajdziemy 10. generację układów Intela. Te sprawdzają się całkiem dobrze w codziennych zastosowaniach. Oczywiście ponownie muszę zaznaczyć, że testowałem najmniej wydajny egzemplarz, a mimo wszystko nie narzekałem na kiepskie wyniki. Niemniej wypada podkreślić, że dosyć szybko pojawiał się thermal throttling, który sprawiał, że procesor miał wyraźnie obniżaną częstotliwość pracy. Efektem są wyniki benchmarków minimalnie poniżej odpowiedników z tym samym procesorem.

Za to nie mogę złego słowa powiedzieć o układzie graficznym, który oferował swoją nominalną wydajność. Może nie jest to najmocniejsza jednostka na rynku, więc też nie należy oczekiwać od niej rewelacyjnych wyników. Mimo wszystko nie miałem problemów z odpaleniem żadnego z testowanych tytułów. Jedne uruchamiały się w wysokich ustawieniach (Wiedźmin 3, Rise of the Tomb Rider i Shadow of the Tomb Rider), inne potrzebowały nieco niższych, aby zachować pełną płynność (Foraz Hirozon 4, Cyberpunk 2077).

Sama wydajność systemowa także stoi na wysokim poziomie. Miałem świadomość obecności nieco słabszego dysku, ale nic nie zwalniało i nie dawało wrażenia, jakby brakowało mocy.

Recenzja Lenovo ThinkBook 15p – podsumowanie

Lenovo Thinkbook 15p recenzja test

Lenovo ThinkBook 15p to całkiem ciekawa konstrukcja, która łączy zalety laptopa biurowego, a przy okazji oferuje odpowiednią moc obliczeniową, aby rozerwać się w swoich ulubionych grach. Oczywiście nie jest to laptop bez wad, bo problematyczne okazują się głównie niedobory wśród złączy. Także cena, jeśli chcemy skorzystać z kluczowych jego zalet (wyświetlacz 4K), wyraźnie rośnie, choć w gruncie rzeczy nie odbiega ona znacząco od konkurencji. Oczywiście szukającym tańszego laptopa o podobnej, a nawet nieco większej mocy obliczeniowej, polecam sprawdzić Lenovo IdeaPad Gaming 3 lub jeszcze lepiej Legion 5. Z kolei do zastosowań biurowych niewątpliwie seria ThinkPad stoi otworem na czele z ThinkPad X1 Nano.

Motyw