huawei matebook d 16 recenzja test czy warto kupic

[Recenzja] Huawei MateBook D 16 – duży może więcej?

12 minut czytania
Komentarze

Dzisiejsza premiera Huawei MateBook D 16 pokazuje, że firma coraz pewniej czuje się na rynku laptopów. Zaoferowanie kolejnego modelu, który skierowany jest teoretycznie do węższego grona odbiorców, wymaga odwagi. W końcu zapotrzebowanie na 16-calowe laptopy jest dosyć ograniczone. Niemniej Huawei podjął to wyzwanie i tym sposobem tytułowy laptop trafił do Polski, jako jednego z pierwszych krajów na świecie. W takim razie co pokaże recenzja MateBook D 16? Serdecznie zapraszam Was do lektury, gdzie objaśniam najciekawsze kwestie, które pojawiły się przez kilka tygodni testów.

Zalety

  • Jeden z najlepszych systemów współpracy ze smartfonem
  • Świetne wykonanie
  • Odpowiednio mocna specyfikacja do większości potrzeb (oprócz gier)
  • Przyjemny dla oka wyświetlacza z cienkimi ramkami
  • Ukrycie kamery wśród przycisków funkcyjnych…

Wady

  • …choć trzeba się przyzwyczaić do jej specyficznego kąta patrzenia
  • Wyraźnie brakuje klawiatury alfanumerycznej
  • Zaskakująco ciche głośniki

Recenzja Huawei MateBook D 16 w trzech zdaniach podsumowania

Huawei atakuje kolejny sektor laptopów. Do lubianej serii MateBook D dołączył 16-calowy model, który powiela zalety poprzedników – jest to pewny i przede wszystkim dobrze wykonany sprzęt z ciekawym wyposażeniem. Tylko ta klawiatura wymaga kilku wyrzeczeń i przyzwyczajenia.

8,3/10
  • Zestaw 9
  • Budowa 8
  • Specyfikacja techniczna 8
  • Wyświetlacz 8
  • Akumulator 8
  • Oprogramowanie 9
  • Wydajność 8

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Huawei MateBook D 16

huawei matebook d 16 recenzja test czy warto kupic

Prosty, tekturowy karton bez dodatkowego malowania – na swój sposób eko, ale najważniejsze, że wewnątrz wszystko ma swoje miejsce. Właściwie to mowa jest wyłącznie o laptopie i jego ładowarce. Pochwalam Huawei za stosowanie uniwersalnych ładowarek ze złączem USB-C. Modułowość daje duże możliwości zastosowania – w tym wypadku mamy dokładnie do czynienia z zasilaczem o mocy 65 W, któremu towarzyszy kabel USB-C – USB-C. Zdecydowanie jedno z najlepszych rozwiązań, bo oprócz uniwersalności jest ono jednocześnie kompaktowe.

huawei matebook d 16 recenzja test czy warto kupic

Cena Huawei MateBook D 16 dobrze zgrywa się ze specyfikacją techniczną

Warto pamiętać, że MateBook D nie jest topową serią laptopów od Huawei. Model D 16 nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Omawiana rodzina cechuje się przede wszystkim dobrym stosunkiem ceny do możliwości. Dlatego Huawei wycenił recenzowany model na 3999 złotych, a w ramach przedsprzedaży możemy jeszcze liczyć na 23,8-calowy monitor Huawei Display za symboliczną złotówkę. W tej cenie otrzymujemy ponadprzeciętnie duży wyświetlacz, choć sam laptop nie zdradza tego z zewnątrz.

Specyfikacja techniczna Huawei MateBook D 16

  • 16,1-calowy wyświetlacz IPS LCD FullHD
    • rozdzielczość: 1920×1080 (16:9, 137 ppi)
    • kontrast: 1000:1
    • jasność: 300 nit
    • 100% pokrycia sRGB
  • procesor:
    • AMD Ryzen 5 4600H
      • litografia: 7 nm
      • 6-rdzeniowy (3 GHz, boost do 4 GHz), 12-wątkowy
      • L2 Cache: 3 MB
      • L3 Cache: 8 MB
    • AMD Ryzen 7 4800H (niedostępny w Polsce)
      • litografia: 7 nm
      • 8-rdzeniowy (2,9 GHz, boost do 4,2 GHz), 16-wątkowy
      • L2 Cache: 4 MB
      • L3 Cache: 8 MB
  • układ graficzny (zintegrowany):
    • 6-rdzeniowy AMD Radeon (1500 MHz)
    • 7-rdzeniowy AMD Radeon (1600 MHz)
  • 8 lub 16 GB DDR4 RAM (3200 MHz, Dual Channel)
  • 512 GB SSD NVMe PCIe
    • dwa złącza M.2 2280 (do 2x 1 TB)
  • akumulator o pojemności 56 Wh (ładowanie 65 W)
  • złącza:
    • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
    • 2x USB-C (3.2 gen. 1)
    • 2x USB-A (3.2 gen. 1)
    • HDMI 2.0
  • łączność (Intel AX200):
    • Wi-Fi 6 (802.11ax)
    • Bluetooth 5.1
  • 2x głośniki 2 W, czytnik linii papilarnych, kamera HD (720p) w przycisku, podwójny mikrofon, podświetlana klawiatura
  • Windows 10 Home
  • wymiary: 369 x 234 x 18,4 mm
  • waga: 1,74 kg
  • wykonanie: aluminium
  • wersje kolorystyczne: Space Grey (szary)

Co prawda nie mamy do czynienia z najnowszą generacją układów AMD, ale z pewnością zastosowane Ryzeny bronią się odpowiednio wysoką wydajnością. Do tego firma dołożyła najnowsze standardy łączności i nie zapomniała o podstawowych złączach. Oczywiście z wyjątkiem czytnika kart pamięci. Siłą rzeczy już na tym etapie widzimy, że MateBook D 16 nie jest kierowany do osób, które szukają sprzętu do gier, a bardziej do pracy biurowej i podróżowania.

Budowa i jakość wykonania

huawei matebook d 16 recenzja test czy warto kupic

Jakby nie patrzeć, kolejną cechą charakterystyczną dla laptopów Huawei, jest ich prosty design. Firma nie stawia na żadne przetłoczenia i inne próby wyróżniania swoich konstrukcji. Ot, mamy kawałek aluminium pomalowany na szaro i logo Huawei. Swoją drogą samo wykończenie robi dobre wrażenie, bo zabrudzenia nie osadzają się nadmiernie. Wszelkie smugi i odciski palców są widoczne dopiero pod odpowiednim kątem, więc nie trzeba na co dzień irytować się na ten aspekt. Bardzo dobre wrażenie robi również spasowanie – MateBook D 16 mimo swojego rozmiaru zachowuje swoją sztywność. W ogóle sam rozmiar warto docenić w kontekście 16-calowego ekranu, bo Huawei udało się taki panel zmieścić w zgrabnej obudowie.

Jak już zdążyłem zaznaczyć, próżno szukać w designie MateBooka D 16 specjalnych sztuczek, które mają przyciągać uwagę. Co widać? Po prostu logo, które jest żłobione. Skoro firma stawia na prostotę, to… po prostu obróćmy laptopa.

Na tej powierzchni dzieje się już nieco więcej. Pomijając kwestię oznaczeń, śrub i drobnego zaokrąglenia krawędzi, przede wszystkim rzucają się nam w oczy otwory wentylacyjne. Skrywają one dwa wentylatory, które są ciche, choć o temperaturach i hałasie opowiem Wam nieco później. Skupmy się jeszcze na ostatnich, widocznych elementach, czyli podłużnych, gumowych nóżkach. Są one dosyć twarde, więc laptop nie stoi jak wryty na wszystkich powierzchniach, choć nie ma mowy o swobodnym przesuwaniu podczas pracy. To teoretycznie wszystko, ale… wprawne oko dojrzy jeszcze dwa, małe otwory. To mikrofony. Jeśli MateBook D 16 leży na biurku lub innej, płaskiej i twardej powierzchni, to radzą one sobie całkiem dobrze. Niemniej umówmy się, że nie jest to najbardziej fortunne miejsce – zasłonięcie tego obszaru nie jest czymś specjalnie trudnym.

Huawei zadbał, aby nie męczyć się z otwieraniem pokrywy

Huawei postanowił dać użytkownikom MateBooka D 16 możliwość odchylania pokrywy do około 160 stopni. W tym celu wykorzystano pojedynczy, długi na niemalże całą szerokość zawias, który jednocześnie jest kolejnym otworem dla systemu chłodzenia. Ekran jesteśmy w stanie bezproblemowo zablokować w zadanej pozycji, chociaż mocniejsze drgania powoli zamykają pokrywę. Niemniej w codziennym użytkowaniu jest to praktycznie niezauważalne. Sam proces otwierania laptopa został wyraźnie ułatwiony – korpus skrywa odpowiednie wycięcie.

Jak już otworzymy pokrywę, to zauważymy, że Huawei niemalże całkowicie pozbył się ramek wokół ekranu. Sama matryca jest matowa i nieco głębiej osadzona, więc wszelkie kwestie ergonomiczne wypadają dobrze. Minimalnie grubsza, dolna ramka zawiera jedynie logo firmy.

Gdzie podziała się kamera do wideorozmów? Skoro nie ma jej na ramkach wokół ekranu, a mamy do czynienia z laptopem Huawei, to powinniśmy jej szukać na… klawiaturze. Dokładniej w towarzystwie linii klawiszy funkcyjnych – pomiędzy F6 i F7. Wysuwany aparat to dosyć ciekawy sposób, który pozwala zachować prywatność i dobrze wkomponować ten element w prostotę designu całości, ale… musi być jakieś ale. Naturalnie odnosi się ono do samego obrazu. O ile jego jakość jest w pełni akceptowalna, a nawet minimalnie ponadprzeciętna, tak specyficzny kąt patrzenia sprawia, że jednocześnie nie możemy pisać na klawiaturze, bo nasze palce będą na pierwszym planie. Zabierając dłonie, wtedy tradycyjne ułożenie laptopa na płasko będzie wiązało się z oglądaniem dziurek w nosie. Rada na to? Podstawka chłodząca, która wypoziomuje kamerę.

Uboga, ale wygodna klawiatura i poprawny touchpad

Jak spojrzymy na klawiaturę MateBooka D 16, to przede wszystkim zauważymy czarne pasy po bokach. To głośniki, których jakość jest ponadprzeciętna, choć od takiego umiejscowienia oczekiwałbym czegoś więcej. Przede wszystkim nie ma co liczyć na niskie tony, a maksymalne natężenie nie należy do zbyt wysokich. W prawą maskownicę firma wkomponowała dodatkowo włącznik, który został zespolony z czytnikiem linii papilarnych. Co do jego działania nie mam najmniejszych uwag – jest szybki i pewny.

Tymczasem sama klawiatura jest całkiem wygodna. Odstępy między klawiszami są łatwe do zapamiętania, skok bardzo czytelny, a dwustopniowe podświetlenie stanowi wisienkę na torcie. Niemniej mamy do czynienia z 16-calowym laptopem, a Huawei uznał, że klawiatura alfanumeryczna jest zbędna. Do tego strzałki kierunkowe (góra-dół) są zespolone. Składając to wszystko do kupy, otrzymujemy wygodną klawiaturę, ale mija trochę czasu, nim się do niej przyzwyczaimy. Szczególnie do ułożenia, gdyż odruchowo ustawiamy dłonie bliżej bocznych krawędzi obudowy – MateBook D 16 wymaga przestawienia się na wyczuwanie wspomnianych maskownic.

Tymczasem działanie touchpada jest w pełni poprawne – gesty działają pewnie i płynnie, skok samego panelu jest dobrze wyczuwalny. W gruncie rzeczy nie mógłbym się do niczego przyczepić, gdyby ponownie nie był to 16-calowy laptop. Aż się prosi o zwiększenie powierzchni roboczej. Niemniej to tylko detal w kontekście całego, udanego gładzika.

Krawędzie Huawei MateBook D 16 również wypełniają podstawowe założenia

Design jest prosty, więc dlaczego krawędzie miałyby być inne? Tak naprawdę tylko na dwóch bokach możemy coś znaleźć:

  • lewa strona – HDMI, 2x USB-C
  • prawa strona – gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, 2x USB-A

Naturalnie pamiętajmy jeszcze o tym, że front skrywa omawiane już wycięcie, które ułatwia otwarcie pokrywy. Dalsze poszukiwania pokazują wyłącznie aluminium w malowaniu Space Grey.

Wyświetlacz i jakość obrazu

huawei matebook d 16 recenzja test czy warto kupic

MateBook D 16 nie jest drogim laptopem, a mimo wszystko oferuje duży wyświetlacz. Siłą rzeczy nie jest to panel z najwyższej półki, ale nie znalazłem w nim żadnej poważnej wady. Po prostu poszczególne aspekty są dobre, a w najgorszym wypadku przeciętne. Niczym szczególnym nie wyróżnia się na przykład jasność, choć wyciek podświetlenia nie rzuca się w oczy. Drobne plamy występują na krawędziach, ale dopiero w pełni ciemny obraz sprawia, że stają się one zauważalne. Z kolei ponadprzeciętnie oceniam jakość barw – nie jest to przełomowy panel, ale domyślna kalibracja dobrze wpisuje się w ogólne wrażenia z użytkowania. Jest lepiej, niż można tego oczekiwać po konkurencji w tej cenie.

Akumulator – czas pracy i ładowania

huawei matebook d 16 recenzja test czy warto kupic

Niemalże na samym początku pochwaliłem Huawei za przemyślaną ładowarkę. Nadal to podtrzymuję. Pochwaliłem także recenzowanego laptopa za konstrukcję – rozmiar, wymiary, spasowanie i inne aspekty wypadają bardzo dobrze. Jednak zestawienie ogniwa o pojemności 56 Wh z 16-calowym wyświetlaczem nie może zwiastować rewelacyjnych wyników. Podobnej wielkości akumulatory, a nawet większe montowane są w niektórych 13- i 14-calowych sprzętach. Mimo wszystko wyniki osiągane przez recenzowany model są w akceptowalne. Duża w tym zasługa wydajnego, pasywnego chłodzenia – stosunkowo rzadko na pomoc muszą przychodzić wentylatory. Tym sposobem praca biurowa może być prowadzona przez 8 godzin. Podobnie wypada przeglądanie Sieci jednocześnie z kilkoma kartami. Podczas oglądania filmów możemy podbić ten wynik do około 10 godzin (jasność na poziomie ~60%). Za to ładowanie nie wymaga ogromnej cierpliwości – nieco ponad 1,5 godziny wystarczy, aby móc działać na nowo z pełnym akumulatorem.

Oprogramowanie, wydajność i wrażenia z użytkowania

huawei matebook d 16 recenzja test czy warto kupic

Huawei aktualnie jest jednym z najlepszych producentów, jeśli chodzi o domyślne dodatki do Windowsa. Firma nie dorzuca praktycznie żadnego niechcianego oprogramowania. Za to dostajemy ciekawe LinkNow, ale przede wszystkim PC Manager. Teoretycznie bardzo prosty program, który dba o najważniejsze aspekty komputera. Dodatkowo pozwala łączyć się ze smartfonem w ramach Multi-screen Collaboration (współpraca multiekranowa). Możemy w pełni obsługiwać telefon (z EMUI) z poziomu laptopa. Samo połączenie jest banalne proste. Gładzik MateBooka D 16 chowa w sobie moduł NFC, do którego wystarczy przyłożyć kompatybilny smartfon i praktycznie gotowe. Swoją drogą współpraca jest dwukierunkowa, bo z poziomu telefonu możemy nagrywać obraz z komputera. Do tego grona dorzućmy jeszcze Nahimic, czyli aplikację do kalibracji dźwięku – sprawdza się dobrze, czyli robi to, co do niej należy.

Temperatury i głośność

W ramach omawiania akumulatora wspomniałem już, że wentylatory nie muszą się często uruchamiać. Mimo że mamy do czynienia z aktywnym systemem chłodzenia, to przez większość czasu nie zauważałem tego. Same radiatory radzą sobie bardzo dobrze z odprowadzaniem ciepła. Naturalnie, gdy zmusimy procesor do pracy na pełnych obrotach, to zaczniemy słyszeć wentylatory, ale nadal w ramach akceptowalnych wyników – maksymalnie mówimy tu o 35-36 dB. Tymczasem ciepło jest skutecznie rozpraszane ponad klawiszami funkcyjnymi i ogranicza się do około 38 stopni Celsjusza. Tym sposobem MateBook D 16 to nie tylko odpowiednio cichy laptop, ale także chłodny – Huawei ewidentnie dobrze poradził sobie pod tym względem.

Huawei MateBook D 16 poradzi sobie w grach, ale starszych lub w chmurze – za to do pracy biurowej jest świetny

Ciężko oczekiwać rewelacyjnych wyników w grach od laptopa z wyłącznie zintegrowaną kartą graficzną. Starsze tytuły działają bez większych problemów, nawet te bardziej wymagające. Wiedźmina 3 możemy przejść na najniższych ustawieniach i przy niższej rozdzielczości. Niemniej siłą MateBooka D 16 jest praca biurowa i coraz bardziej wymagające aplikacje internetowe. W tym aspekcie nie można zarzucić mu nic złego.

W przypadku wielozadaniowości dostarczona mi do testów wersja również radziła sobie dobrze. Warto od razu pomyśleć właśnie o odsłonie z 16 GB RAM.

Recenzja Huawei MateBook D 16 – podsumowanie

huawei matebook d 16 recenzja test czy warto kupic

Dobrnęliśmy do końca testu, który pokazuje, że Huawei jest w stanie zrobić względnie nietypowego laptopa. W końcu 16-calowe ekrany nie są czymś oczywistym, ale w tym wypadku warto się zainteresować. Szczególnie że firmie udało się zmieścić taki ekran w obudowie mniejszego laptopa. Nie jest to też byle jaka obudowa, bo oprócz rozmiaru docenimy samo wykonanie. Wyświetlacz i akumulator dobrze wpisują się w cenę, ale trzeba się do czegoś przyczepić. Tutaj na pewno niedosyt czuję, gdy myślę o klawiaturze. Jest wygodna, ale przerzucenie niezbyt rewelacyjnych – jak można by tego oczekiwać – głośników na rzecz części alfanumerycznej byłoby czymś zdecydowanie lepszym. Podobnie nieco więcej miejsca mógłby wykorzystać gładzik. Ach, nie zapominajmy także o aparacie w klawiszu – ciekawy bajer, ale wymaga konieczności zmiany podejścia do zachowania podczas wideokonferencji.

Motyw