Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

[Recenzja] Motorola Moto G 5G – wszystko, co najlepsze od Motoroli teraz z 5G

9 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Jeden z najtańszych smartfonów z 5G
  • Czyste oprogramowanie okraszone najlepszymi dodatkami od Motoroli
  • Akumulator – długi czas pracy to podstawa

Wady

  • Obudowa to magnes na zabrudzenia
  • Tylko 4 GB RAM

W momencie, gdy Motorola pokazała Moto G 5G Plus, świat poniekąd mógł się zaskoczyć. Poniekąd, ponieważ ten smartfon pojawił się wcześniej w wielu plotkach, więc efekt wow był nieco mniejszy. Niemniej skoro jest Moto G 5G Plus, to musi być też Moto G 5G, prawda? Naturalnie, aczkolwiek na ten smartfon musieliśmy poczekać nieco dłużej. Jednak już jest on w Polsce i można go kupić. Tylko czy nadal pojawia się element zaskoczenia? Oczywiście to zdradzi Wam poniższa recenzja Motoroli Moto G 5G, do której serdecznie Was zapraszam.

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Motoroli Moto G 5G

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Firma w małym pudełku zmieściła wszystko to, czego moglibyśmy się spodziewać. Dlatego już po otwarciu wierzchu wita nas smartfon ubrany w etui. Pod nim znajdziemy karton z makulaturą i kluczykiem do tacki na karty SIM oraz MicroSD. Jeszcze niżej ujrzymy modułową ładowarkę, która składa się z zasilacza o mocy 20 W oraz kabla USB-A – USB-C.

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Wspomniane etui jest przeciętne. O ile wykorzystane materiały są w porządku i guma nie wyślizguje się z dłoni, tak całość nie jest w pełni chroniona. Szczególnie front nie zyskuje żadnego dodatkowego ochraniacza – etui kończy się równo z krawędziami.

Cena czyni cuda, czyli Moto G 5G to jeden z najtańszych smartfonów z 5G

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Dokładnie 1299 złotych Motorola życzy sobie za ten model. Oznacza to, że Moto G 5G zrównuje się z ceną realme 7 5G, którego recenzję opublikowaliśmy w tym tygodniu. Tym samym są to najtańsze smartfony z 5G, ale pamiętajmy, że Moto G 5G dostępna jest na wyłączność w Plusie. Recenzowany model może pochwalić się następującą specyfikacją techniczną:

  • 6,7-calowy wyświetlacz LTPS IPS LCD FullHD+
    • rozdzielczość: 2400×1080 (20:9, 393 ppi)
    • 85,7% wypełnienia frontu
    • HDR10
  • układ Snapdragon 750G
    • litografia: 8 nm
    • CPU:
      • 2x Kryo 570 (2,2 GHz)
      • 6x Kryo 570 (1,8 GHz)
    • GPU: Adreno 619
  • 4 GB RAM
  • 64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 2.1
    • możliwość rozbudowy za pomocą kart MicroSDXC (slot dzielony z DualSIM)
  • aparaty:
    • przód: 16 MPx (f/2.2)
    • tył:
      • 48 MPx (f/1.7, PDAF)
      • 8 MPx (f/2.2, obiektyw szerokokątny)
      • 2 MPx (f/2.4, makro)
  • akumulator o pojemności 5000 mAh
    • szybkie ładowanie 20 W
  • NFC, Bluetooth 5.1, Wi-Fi 5 (802.11ac), USB-C (2.0), czytnik linii papilarnych, Dual SIM, radio FM, gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, 5G (n1, n3, n5, n7, n8, n28, n38, n41, n77, n78 SA/NSA)
  • Android 10
  • wymiary: 166,1 x 76,1 x 9,9 mm
  • waga: 212 g
  • wykonanie:
    • front: szkło
    • tył i krawędzie: tworzywo sztuczne
  • wersje kolorystyczne: Volcanic Gray (szary), Frosted Silver (srebrny)

W tym zestawieniu tak naprawdę niczego nie brakuje. Na pewno Motorola chce dotrzeć do osób, które szukają większego smartfona. Trochę dziwi obecność zaledwie 4 GB pamięci operacyjnej, ale cała reszta nie budzi większych wątpliwości. Dlatego zobaczmy, jak Moto G 5G sprawdza się w praktyce.

Budowa i jakość wykonania

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Sam fakt, że Motorola chce dotrzeć do osób, które szukają większego smartfona, wcale nie oznacza, że jest on niewygodny. Wręcz przeciwnie. Odpowiednio wyprofilowane krawędzie i tylna powierzchnia bardzo dobrze leżą w dłoni. Rozmieszczenie klawiszy i ich skok również są właściwie przemyślane nawet pod względem obsługi jedną, większą ręką. To, co odbieram mniej przyjemnie, to wykończenie. O ile same materiały są w porządku, tak malowanie tyłu może się podobać, ale docenimy je wyłącznie, gdy jest czyste. To swoją drogą jest bardzo ciężkie zadanie, bo wszelkie odciski palców, smugi i kurz szybko się zbierają.

Przód wyróżnia się pojedynczym, centralnym wycięciem na sam aparat do selfie, który oferuje zadowalającą jakość. Centralnie nad nim znajduje się bardzo cienka maskownica od głośnika do rozmów telefonicznych. Do niego nie mam żadnych uwag. Jedynie ramki wokół ekranu mogłyby być minimalnie mniejsze, jak na tę klasę cenową, a uwzględnijmy jeszcze, że dolna jest minimalnie grubsza od pozostałych.

Z tyłu wita nas minimalnie wystająca wyspa z aparatami, która również dorobiła się wzornictwa podobnego do całego malowania Moto G 5G. Kolejnym wyróżnikiem jest logo firmy, które jednocześnie stanowi czytnik linii papilarnych. Jest on błyskawiczny i sprawdza się tak, jak byśmy mogli tego oczekiwać.

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Google, przyzywam Cię, czyli asystent na krawędzi

Na krawędziach Moto G 5G znajdziemy następujące elementy:

  • góra – dodatkowy mikrofon
  • dół – głośnik multimedialny, główny mikrofon, złącze USB-C, gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • lewa strona – tacka na karty SIM i MicroSD, klawisz do wywoływania Asystenta Google
  • prawa strona – klawisze blokady i regulacji natężenia dźwięku

Ergonomię wyraźnie podnosi rozróżnienie wszystkich klawiszy poprzez nadanie im odpowiedniej faktury. Niestety, nie jesteśmy w stanie oficjalnie przyporządkować innych poleceń do dodatkowego przycisku odpowiedzialnego za wywołanie asystenta głosowego. Z kolei w tym wszystkim dobrze wypada głośnik multimedialny. Jest odpowiednio głośny i nie skrzeczy.

Wyświetlacz i jakość obrazu

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Motorola chwali się, że ekran Moto G 5G otrzymał certyfikat HDR10. Firma nie stawia jeszcze w tej klasie urządzeń na podniesioną częstotliwość odświeżania obrazu (ale Moto G 5G Plus już tak). Niemniej można się zastanawiać, czy podejście zastosowane w recenzowanym modelu nie jest ciekawsze. W rzeczywistości faktycznie Moto G 5G oferuje wyższą jakość obrazu, co widać po szerszej palecie barw, wyższej jasności i ogólnych, niezłych wrażeniach podczas codziennego użytkowania. Nie dokucza szara czerń, a kontrast jest odpowiednio wysoki.

Akumulator – czas pracy i ładowania

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Duże akumulatory to cecha charakterystyczna dla wielu smartfonów Motoroli, które nie aspirują do miana flagowca. Moto G 5G z pewnością do nich należy – w końcu to najtańsza propozycja firmy ze wsparciem dla 5G. Tym sposobem dwa dni pracy nie są większym problemem dla tego modelu. Przekładając to na czas włączonego ekranu, uzyskujemy następujące wyniki:

  • 10 godzin spokojnej pracy – Chrome, YouTube, Arkusze i Dokumenty Google, proste gry
  • 5 godzin pracy na pełnych obrotach

W tym wszystkim jedynie przeciętnie wypada tempo ładowania. Oczywiście można bronić Motoroli, że zastosowała duże ogniwo zamiast technologii szybkiej regeneracji, ale jednak konkurencja jest o krok dalej. Tym sposobem ładowanie do pełna zajmuje dwie godziny i 10 minut. Pierwsze pół godziny wystarcza, aby na ekranie pojawiło się wskazanie około 35%.

Aparaty – jakość zdjęć i filmów

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Motorola stawia na prostotę, więc aplikacja aparatu nie atakuje wodotryskami. To dobrze, bo jest to jeden z najlepszych programów na rynku. Prosty interfejs z tym, co najważniejsze na wierzchu, możliwość ustawiania układu trybów pod siebie i kilka innych cech sprawiają, że bardzo przyjemnie korzysta się z aparatu Moto G 5G. Nie ma żadnego udawania, sztucznego podbijania efektów, a jedynie sugestie, co można zrobić lepiej.

Moto G 5G pozwala nagrywać filmy w:

  • FullHD w 30 i 60 kl./s.
  • 4K w 30 kl./s.
  • slow-motion:
    • FullHD w 120 kl./s.
    • HD w 240 kl./s.

Pozytywne zaskoczenie – Moto G 5G wykorzystuje wszystkie matryce

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Motorola nigdy nie słynęła z rewelacyjnych aparatów. Stawiają one przede wszystkim na neutralność, co czasami było widoczne aż do przesady w ramach wyblakłych barw. Tymczasem Moto G 5G to szereg niespodzianek. Przede wszystkim do nich zalicza się fakt, że matryca 2 MPx nie została dodana na siłę. Okazuje się, że wybranie trybu makro faktycznie ją uaktywnia. Pomijam kwestię, że wymaga dużo światła, aby faktycznie wyprodukować przyjemne dla oka zdjęcie, ale mimo wszystko działa – obiekty możemy fotografować z bardzo bliska. Tymczasem obiektyw szerokokątny dzieli typową przypadłość dla tej klasy cenowej, czyli jest wyraźnie ciemniejszy i oferuje minimalnie gorszą jakość od głównej matrycy.

Motorola nie udaje, że pozwala bezstratnie zbliżać obraz, więc przejdźmy od razu do głównego aparatu. Tu kolejne, bardzo mile zaskoczenie, bo jest naturalnie, ale kolory są w pełni żywe tak, jak byśmy tego oczekiwali. Jakość zdjęć w słoneczne dni jest bardzo dobra. W nocy docenimy fakt, że domyślnie nadal dominuje neutralność, podczas gdy tryb nocny sprawdza się należycie.

W filmach jest nieco gorzej ze względu na ograniczone możliwości stabilizacji głównej matrycy. Niemniej ponownie muszę napisać, że jak na tę klasę jest w porządku. Ostrość analizowana i dobierana jest odpowiednio, a sama jakość jest poprawna.

Oprogramowanie i wydajność

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Motorola cały czas wyznaje zasadę, żeby nie modyfikować wyglądu czystego Androida, a jedynie dodawać do niego różne opcje personalizacji. Do tego dokładane są różnorakie, a wręcz legendarne już gesty. Oczywiście nie brakuje dodatków z przeznaczeniem dla graczy, ale też do codziennego użytkowania. To wszystko okraszone czytelnymi instrukcjami i wskazówkami, kiedy warto korzystać z poszczególnych rozwiązań. Poznajcie całość na poniższych zrzutach ekranu:

Pod względem wydajności Snapdragon 750G idealnie wpisuje się w potrzeby osób, które chcą sprawnie działającego smartfona, a jednocześnie nie myślą o uruchamianiu najbardziej wymagających aplikacji. Te dzisiaj nie sprawiają większych problemów Moto G 5G, ale da się odczuć, że ten stan zbyt długo nie będzie trwał. W tym wszystkim wyjątkowo kiepsko wypada wielozadaniowość. Nie da się ukryć, że 4 GB RAM w tej klasie to za mało. Ta wartość wystarcza jedynie do utrzymania w tle kilku prostych procesów.

Motorola Moto G 5G – recenzja Android.com.pl
Infogram

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Recenzja Motoroli Moto G 5G – podsumowanie

Motorola Moto G 5G recenzja test czy warto

Moto G 5G łączy najważniejsze cechy najpopularniejszych smartfonów Motoroli. Otrzymujemy dobrze wykonany model z dużym, wystarczającym na długie dni akumulatorem i świetnym oprogramowaniem. W tym wypadku dodatkowo pojawia się wsparcie dla 5G, a także miły dla oka wyświetlacz oraz przyzwoity aparat. Jeśli nie zależy Wam na wydajności i smartfon będziecie trzymać przede wszystkim w etui, to jest to naprawdę ciekawa propozycja, aby poznać sieć nowej generacji.

8,1/10
  • Zestaw 8
  • Budowa 8
  • Specyfikacja techniczna 8
  • Wyświetlacz 8
  • Akumulator 8
  • Aparaty 8
  • Oprogramowanie 9
  • Wydajność 8

Motyw