sony xperia 5 II recenzja test

[Recenzja] Sony Xperia 5 II to nowy Compact? Nie, to prawie idealny flagowiec firmy

13 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Kompaktowa, klasyczna i elegancka obudowa
  • Rewelacyjny wyświetlacz bez żadnych wycięć – brak 4K niezauważalny, a odświeżanie 120 Hz wręcz przeciwnie
  • Niemalże czysty i bardzo szybki system – nie oszczędzano na optymalizacji
  • W specyfikacji technicznej prawie niczego nie brakuje – gniazdo słuchawkowe na pokładzie!
  • Czas pracy na jednym ładowaniu godny podziwu
  • Głośniki stereo i system wibracji w odpowiednim ustawieniu robią wrażenie

Wady

  • Musisz znać się na fotografii, aby wykrzesać coś wyjątkowego z aparatów
  • Sony wyraźnie nie jest fanem zdjęć selfie
  • Ładowanie akumulatora jest w pełni bezpieczne, czyli dosyć wolne i dostępne wyłącznie przewodowo
  • Ubogi zestaw

Plan wydawniczy smartfonów Sony pamięta jeszcze czasy… Sony Ericssona. Dlatego każdego roku poznajemy dwa flagowe modele. Swego czasu był to odpowiednio bazowy smartfon, a później jego ulepszenie. Dzisiaj jest to najlepszy z najlepszych, a później jego mniejsza wersja. Taka właśnie jest Xperia 5 II (mark II) – mniejsza wersja recenzowanej już przez nas Xperii 1 II. Jednak w specyfikacji pojawiają się nowości, których brakuje w modelu z pierwszego półrocza. Sama konstrukcja też dociera do innej grupy odbiorców, więc przyjrzyjmy się, jak całość została dopracowana. Serdecznie zapraszam Was do przeczytania tekstu – oto Sony Xperia 5 II i jej recenzja.

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Sony Xperii 5 II

sony xperia 5 II recenzja test

Niestety, ale pierwsze wrażenie nie jest najlepsze. O ile nie wynika ono z samego obcowania ze smartfonem, tak Sony po prostu zaoszczędziło na wypełnieniu pudełka. Klasyczny prostopadłościan chowa w sobie sporo makulatury i modułową ładowarkę (zasilacz 18 W, kabel USB-C – USB-C). Nic więcej. W przypadku Xperii 1 II pojawiają się jeszcze poprawne słuchawki dokanałowe, które wyraźnie zmieściłyby się w pudełku bohatera tej recenzji. Niestety, ale ich nie ma, nie ma też etui, więc czas przejść dalej. Ok, może jeszcze podkreślę, że kabel USB-C – USB-C – to przyszłość, na którą Sony jest już gotowe. Teraz naprawdę przejdźmy dalej.

sony xperia 5 II recenzja test

Już przyzwyczailiśmy się do cen Sony

sony xperia 5 II recenzja test

Pewnego dnia, po wielu analizach Japończycy postanowili, że ograniczą swoje portfolio do wyspecjalizowanych produktów. Dlatego licząc się z mniejszą sprzedażą, ceny poszły w górę. Jednak Xperia 5 II to mniejszy, a więc pośrednio tańszy model – kosztuje niecałe 4000 złotych. Tak, to nadal sporo, więc oczekujemy kompletnej specyfikacji technicznej. Ta na papierze prezentuje się następująco:

  • 6,1-calowy wyświetlacz OLED FullHD+
    • rozdzielczość: 2520×1080 (21:9, 449 ppi)
    • 80,9% wypełnienia frontu
    • częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz
    • częstotliwość odświeżania panelu dotykowego: 240 Hz
    • Triluminos display
    • X-Reality Engine
    • HDR BT:2020
  • układ Snapdragon 865
    • litografia: 7 nm
    • CPU:
      • 1x Kryo 585 (2,84 GHz)
      • 3x Kryo 585 (2,42 GHz)
      • 4x Kryo 585 (1,8 GHz)
    • GPU: Adreno 650
  • 8 GB RAM
  • 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 3.0
    • możliwość rozbudowy za pomocą kart MicroSD (slot dzielony z DualSIM)
  • aparaty:
    • przód: 8 MPx (f/2.0)
    • tył:
      • główny: 12 MPx (f/17, Dual Pixel PDAF, OIS)
      • teleobiektyw: 12 MPx (f/2.4, PDAF, OIS)
      • obiektyw szerokokątny: 12 MPx (f/2.2, Dual Pixel PDAF)
  • akumulator o pojemności 4000 mAh
    • szybkie ładowanie 21 W (USB Power Delivery 3.0)
  • Bluetooth 5.1, NFC, Wi-Fi 6 (802.11ax), czytnik linii papilarnych na krawędzi, gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, głośniki stereo, Dual SIM, certyfikat IP68, 5G, USB-C (3.1)
  • Android 10
  • wymiary: 158 x 68 x 8 mm
  • waga: 163 g
  • wykonanie:
    • front i tył: szkło Gorilla Glass 6
    • korpus: aluminium
  • wersje kolorystyczne: czarna, szara, niebieska, różowa

Sony, zmniejszając rozmiar Xperii 5 II w stosunku do Xperii 1 II, pozbyło się bezprzewodowego ładowania i wyświetlacza w rozdzielczości 4K. W zamian otrzymujemy bardziej kompaktową obudowę i wyższą częstotliwość odświeżania obrazu. Tym sposobem, ogólnie rzecz biorąc, według niektórych to właśnie 5-tka może wydawać się bardziej kompletna. Jednak to tylko dane na papierze, więc sprawdźmy, jak recenzowany smartfon leży w dłoni.

Budowa i jakość wykonania

sony xperia 5 II recenzja test

Sony wyznaje zasadę, żeby nie szokować swoich konsumentów. Z generacji na generację poznajemy delikatne odświeżenie designu, który powoli dostosowuje się do aktualnych trendów i jednocześnie nie odstrasza konserwatystów. Japończycy również są zagorzałymi przeciwnikami wycięć w ekranie, więc pojęcie pasów lotniskowych wciąż jest żywe dla niektórych. Jednak w aktualnej generacji to zdecydowane nadużycie. Na pewno firmę należy pochwalić za proporcje, które ułatwiają korzystanie ze smartfona jedną ręką. Xperia 5 II jest do tego względnie małym smartfonem, co tylko potwierdza pewną wyjątkowość tego urządzenia. Klasyczne, połyskliwe malowanie lubi zbierać odciski palców, co wymaga dosyć częstego przecierania szklanych powierzchni. Są one jednocześnie płaskie, więc gdyby nie delikatnie zaokrąglone, aluminiowe krawędzie mielibyśmy do czynienia z klasycznym prostokątem. Tak, boki nie są tak proste, jak w Xperii 1 II.

Xperia 5 II wyróżnia się na rynku swoim frontem. Pomijając inne modele Sony, ciężko znaleźć drugi model z pełnoprawnym wyświetlaczem. Boczne ramki są cienkie, podczas gdy górna i dolna już się wyróżniają. Na obu znajdziemy maskownice głośników stereo, które zasługują na pochwałę. Nie są one bardzo donośne, ale świetne jakościowo. Razem z systemem wibracji (na najniższym poziomie) sprawiają wrażenie wspaniale współgrającego zestawu, który potęguje odbiór oglądanego materiału. To jednak nie ostatni punkt, który wyróżnia Sony, bo na górnej ramce pojawia się dioda powiadomień. Wyraźnie gorzej na tym tle wypada aparat do selfie, który nie oferuje nawet autofocusa, nie mówiąc o nagrywaniu filmów w 4K, co w tej klasie stało się standardem. Jakość również nie powala na kolana.

Tymczasem z tyłu mamy do czynienia z typowym Sony i elementami, które pamiętają wiele modeli sprzed lat. Na przykład jednym z nich jest oznaczenie NFC. Ogólnie rozkład logotypów (Sony, Xperia) jest klasyczny, podobnie jak moduł aparatów. Minimalnie wystają one ponad powierzchnie, co skutkuje przechyloną obudową, gdy smartfon leży na płasko. Jednak jest to jeszcze akceptowalne w porównaniu do konkurencyjnych wysp, które wprowadzają chybotliwość.

sony xperia 5 II recenzja test

Po krawędziach od razu widać, że to Sony

Przyjrzyjmy się krawędziom Xperii 5 II:

  • góra – gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, dodatkowy mikrofon
  • dół – główny mikrofon, złącze USB-C
  • lewa strona – wysuwana tacka na karty SIM
  • prawa strona – klawisze fizyczne, w tym przycisk blokady zespolony z czytnikiem linii papilarnych i dodatkowe przyciski: wywołanie asystenta głosowego oraz dwustopniowy spust aparatu

Być może obecność gniazda słuchawkowego na górze nie jest tak wygodna, gdy znajduje się on na dole, ale jest to ewenement w klasie flagowców. Podobnie jak spust aparatu, którego próżno szukać w innych smartfonach – tu już niezależnie od klasy. Czymś nowym jest przycisk od asystenta głosowego. Szkoda, że nie można przypisać mu innych akcji, ale na szczęście jest dosyć płytki względem krawędzi, więc nie ma obaw o przypadkowe wciśnięcie. Ogólnie rzecz biorąc, rozplanowanie klawiszy jest bardzo dobre, a wyczucie skoku warte naśladowania. Nawet do czytnika linii papilarnych nie mogę się przyczepić – został wyraźnie poprawiony względem Xperii 1 II. Xperia 5 II nie ma też go już tak głęboko osadzonego, podczas gdy tempo i precyzja rozpoznawania stoją na wysokim poziomie.

Wyświetlacz i jakość obrazu

sony xperia 5 II recenzja test

W swoich mniejszych flagowcach Sony porzuca rozdzielczość 4K na rzecz FullHD. Nadal pozostają filmowe proporcje 21:9. Jednak w tym roku dostajemy coś więcej. Mianowicie mowa o częstotliwości odświeżania obrazu w 120 Hz. To świetny ruch ze strony Japończyków. Mogę śmiało napisać, że mamy do czynienia z kompletnym ekranem. W końcu na jakość obrazu nie można narzekać. Firma daje od siebie wiele opcji konfiguracji (z trybem twórcy), więc każdy powinien móc skalibrować ekran pod siebie. Reprodukcja barw stoi na wysokim poziomie i prawie do niczego nie da się doczepić. Prawie, bo w tej klasie chciałoby się minimalnie jaśniejszego panelu. Konkurencja pod tym względem jest po prostu lepsza. Niemniej wyświetlacz Xperii 5 II to zdecydowana czołówka.

Akumulator – czas pracy i ładowania

sony xperia 5 II recenzja test

Sony udało się zachować dokładnie takie samo ogniwo w Xperii 5 II, co w Xperii 1 II. Oczywiście nie ma nic za darmo, więc zabrakło bezprzewodowego ładowania, co w tej klasie może być bolesne. Niemniej jakbym miał wybierać pomiędzy indukcją i większym ogniwem, to zdecydowałbym tak samo jak Japończycy. O ile ta sama bateria w większym urządzeniu, które oferuje wyświetlacz z wyższą rozdzielczością, sprawdzał się nie najlepiej, tak Xperia 5 II radzi sobie naprawdę dobrze. Jak się uprzeć, to nawet dwa dni pracy są w zasięgu. Oczywiście z pewnymi ograniczeniami, ale jednak jest to możliwe. Sam wyświetlacz może być włączony przez:

  • 8 godzin w ramach spokojnej pracy – Chrome, YouTube, Arkusze i Dokumenty Google oraz proste gry
  • 4 godziny w ramach pracy na pełnych obrotach.

Jeśli zdecydujecie się na porzucenie 120 Hz, to wyniki są lepsze o około 10%. Sony porzuciło indukcję, dało względnie duże ogniwo, ale nie jesteśmy w stanie ładować go szybko. Pełna regeneracja zajmuje blisko 2 godziny, a pierwsze 30 minut wystarcza na naładowanie akumulatora w 45%. Te wyniki można teoretycznie poprawić, ale nieznacznie. W końcu w zestawie otrzymujemy zasilacz 18 W, podczas gdy smartfon obsługuje moc 21 W. Trzeba też pamiętać, że Sony dba o żywotność akumulatorów, więc uczy się naszego trybu dnia. Dlatego ostatnie 10% ładowane jest wyjątkowo wolno i dopiero w momencie, gdy za chwilę mamy odłączyć smartfon od ładowarki. Równie dobrze możemy zdecydować, aby oprogramowanie odłączało zewnętrzne zasilanie już przy 80% lub 90%.

Aparaty – jakość zdjęć i filmów

sony xperia 5 II recenzja test

Sony dostarcza trzy aplikacje do obsługi aparatów – jedną, standardową oraz dwie dla profesjonalistów (osobno dla zdjęć i wideo). O ile te drugie to naprawdę zaawansowane narzędzia, w których niczego nie brakuje, tak skupmy się teraz na tej pierwszej. Japończycy stawiają tylko na to, co najważniejsze, więc nie znajdziemy wielu trybów. Tak naprawdę na dzień dobry widzimy tylko zdjęcia i filmy, a dodatki ukryto pod specjalną sekcją. Jeśli zdecydujemy się wybrać jeden z nich, to na chwilę nowy przełącznik będzie towarzyszyć dwóm, głównym kategoriom. Niemniej próżno szukać na przykład trybu nocnego. Co prawda Sony zaimplementowało dłuższe naświetlanie, ale aktywuje się ono samoczynnie i nie mamy większego wpływu na jego ustawienia. Ogólnie pod kątem ergonomii nie mogę zarzucić aplikacji Sony nic złego. Najważniejsze elementy znajdują się na wierzchu, a ich obsługa nie sprawia najmniejszych problemów. Szczególnie że możemy korzystać z fizycznego, dwustopniowego spustu aparatu.

Obsługiwane rozdzielczości filmów przez Xperię 5 II:

  • 720p w 30 kl./s.
  • 1080×1080 (1:1) w 30 kl./s.
  • 1080p w 30 i 60 kl./s.
  • 4K w 30, 60 i 120 kl./s.
  • slow-motion:
    • 720p w 120 kl./s.

Sony wyraźnie porzuciło zwolnione tempo, będąc swego czasu pionierem w tej kategorii. Niemniej bardziej może Was zaskoczyć obsługa slow-motion w 4K. Wspomniane 120 kl./s. jest sprowadzane do kinowych 24 kl./s., ale wyłącznie w aplikacji dla profesjonalistów. Kinowe również są proporcje, bo mówimy o 21:9, czyli rozdzielczości 3840×1644 zamiast tradycyjnych 16:9 i 3840×2160. W podstawowej aplikacji do obsługi aparatu 4K (w 16:9) zestawimy jedynie z 30 kl./s. W niej też zobaczymy, jakie ograniczenia czekają nas w konkretnych ustawieniach. Za to należą się duże brawa, bo konkurencja najczęściej to ukrywa.

Sony nie chce nic udawać, więc oprogramowanie nie podkręca zdjęć i filmów

sony xperia 5 II recenzja test

Sony ewidentnie stawia na naturalność, co z pewnością nie wszystkim przypadnie do gustu, gdy dominuje trend na dodatkowe ożywianie barw. Jednak jeśli jesteście przeciwnikiem takich rozwiązań, to Xperia 5 II naprawdę Wam się spodoba. Jakość obrazu robi pozytywne wrażenie i w kontekście zdjęć mogę przyczepić się tylko do jednego – zakresu tonalnego, który jest zdecydowanie zbyt wąski. Nawet wymuszony tryb HDR niewiele pomaga. Z drugiej strony Sony stawia na jednolite wrażenia niezależnie od stosowanego obiektywu, co jest ewidentną rzadkością. Oczywiście w nocy cała trójka domyślnie widzi niewiele, ale szumy i narzucanie mydła są algorytmom nieznane, a to dobrze.

W przypadku filmów wrażenia są bardzo podobne, co do zdjęć. Na tle całości widać, że tylko obiektyw szerokokątny nie dostał optycznej stabilizacji obrazu, bo w przypadku pozostałych matryc obraz nie drży nadmiernie. Teoretycznie Sony dorzuca od siebie dodatkowe tryby z EIS (elektroniczną stabilizacją obrazu), ale w ich wypadku narażamy się na przypadłość losowego skakania obrazu. Nie występuje to nadmiernie często, ale jednak trzeba wziąć to pod uwagę. Poza tym to godny swojej klasy zestaw aparatów, choć ukierunkowany na neutralność i naturalność.

Oprogramowanie i wydajność

sony xperia 5 II recenzja test

Tak jak design smartfonów Sony nie zmienia się drastycznie z generacji na generację, tak samo wygląda sytuacja z nakładką Japończyków. Producent ewidentnie nie chce wprowadzać dużych przemian, aby nie odstraszyć dotychczasowych klientów. Jednak nie oznacza to, że system, który spotkamy w Xperii 5 II jest przestarzały. Nie brakuje w nim wielu ciekawych dodatków, choć tych od czasów Xperii 1 II zbyt wiele nie przybyło. Dlatego ponownie doceniam boczny sensor, który ułatwia obsługę wydłużonego ekranu. Kinowe proporcje w łatwy sposób możemy dzielić na ustalone wcześniej zestawy dwóch aplikacji. Jednocześnie nie brakuje standardowych, bardzo rozbudowanych opcji konfiguracji obrazu i dźwięku. Rozbudowana nakładka dla graczy także rozwiązuje wiele problemów, które mogą wystąpić podczas rozgrywki.

Nieco mniej może podobać się liczba dodatkowo instalowanych aplikacji, których nie jesteśmy w stanie usunąć w tradycyjny sposób (np.: Call Of Duty) – możemy je jedynie wyłączyć. Niemniej to tak naprawdę jedyna wada, którą wypatrzyłem w nakładce Sony. Cały system i dodatki poznacie, oglądając poniższe zrzuty ekranu:

Pod względem wydajności Xperii 5 II niczego nie brakuje. Jest to flagowy smartfon i taki też jest jego odbiór. Można się przyczepić, że Sony nie wybrało Snapdragona 865+ i pamięci UFS 3.1. Jednak trzeba pamiętać, że ten smartfon ma być mniejszą wersją Xperii 1 II, a nie jego ulepszeniem. Mimo wszystko jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, nim recenzowany bohater będzie łapał zadyszkę w najbardziej wymagających aplikacjach.

Sony Xperia 5 II – recenzja Android.com.pl
Infogram

Im więcej punktów, tym lepiej.

Recenzja Sony Xperia 5 II – podsumowanie

sony xperia 5 II recenzja test

Xperia 5 II to udany smartfon. Tak samo, jak Xperia 1 II, tak samo ten model jest jedyny w swoim rodzaju. Wyjątkowy wyświetlacz pozbawiony jakichkolwiek wycięć, klasyczna konstrukcja (kompaktowa na dzisiejsze standardy) i świetne ogólne wrażenia audiowizualne. Jakby nie patrzeć, to nie ma drugiego takiego smartfona, a jak wiadomo – za indywidualność trzeba słono płacić. To zdecydowanie największa bolączka tego smartfona, bo prawdę powiedziawszy ciężko dopatrzeć się jednej, poważnej wady, która by go skreślała. Ma swoje niedogodności, jak aparat, który pełnię mocy pokazuje dopiero z umiejętnościami użytkownika. Idąc dalej, zestaw, jak na tę cenę, nie powala na kolana, a ładowanie jest wyjątkowo wolne. Jednak są to punkty, które można jakoś przełknąć, a nawet wytłumaczyć, co zależy dużo od indywidualnych predyspozycji. Po ich pokonaniu otrzymujemy bardzo dobry sprzęt.

7,9/10
  • Zestaw 6
  • Budowa 8
  • Specyfikacja techniczna 8
  • Wyświetlacz 9
  • Akumulator 8
  • Aparaty 7
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 9

Motyw