sony xperia 10 II recenzja test

[Recenzja] Sony Xperia 10 II – firma wiedziała, co trzeba ulepszyć i to zrobiła

11 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Wyświetlacz bez wycięć
  • Bardzo dobre wykonanie z uwzględnieniem wodoszczelności
  • Akumulator na długie dni
  • Czyste, proste i szybkie oprogramowanie

Wady

  • Aparat potrafi rozczarować – szczególnie w nocy
  • Ekran mógłby być jaśniejszy
  • Kiepski stosunek wydajności do ceny

Sony w ostatnich latach drastycznie zmieniło swoją strategię. Firma nie tworzy już modeli dla wszystkich, a dla wyselekcjonowanej grupy odbiorców. W ten sposób Japończycy potwierdzają swój wkład w rozwój aparatów i telewizorów (oraz kina), tworząc smartfony, w których te cechy są szczególnie podkreślane. Xperia 10 II (mark II) to druga generacja średniaków, które idą tym torem. Pierwowzór, Xperia 10 (i Xperia 10 Plus), stanowił dosyć ciekawą próbę przetarcia szlaku. Sony wciąż widzi potencjał w tym podejściu, więc sprawdźmy, jak Japończycy poradzili sobie w ramach jej najnowszej odsłony. Tym sposobem serdecznie zapraszam Was do recenzji Xperii 10 II.

Zestaw

Kartonowe i proste pudełko skrywa w sobie całkiem sporo. Niestety to sporo wynika w głównej mierze z pokaźnej ilości makulatury, choć należy docenić Sony między innymi za konkretne informacje o wyniku SAR (promieniowania). Producenci często kryją, jak tylko się da, tego typu pomiary, więc brawa dla Japończyków. Pod zestawem instrukcji i ważnych informacji w wielu językach Xperia 10 II chowa:

  • modułową ładowarkę (7,5 W)
  • douszne słuchawki Sony AG-1100
sony xperia 10 II recenzja test

Nie ukrywam, że trochę słuchawki wywołały u mnie pewną dozę nostalgii, gdyż przypominają czasy starych Walkmanów. Wynika to w głównej mierze ze srebrnych, aluminiowych maskownic. Jednak same w sobie nie stanowią one żadnej rewolucji. Są po prostu poprawne, jak na akcesorium z zestawu i nie należy oczekiwać od nich zbyt wiele. W pudełku nie znajdziemy etui, a zasilacz nie zapowiada się na mocarza.

Budowa

Co by nie mówić, design smartfonów Sony jest elegancki, mimo że niemalże identyczny od lat. Japończycy nie wprowadzają żadnych rewolucji w swoich studiach projektowych, co sporo osób może docenić. W końcu nietrudno jest robić wiele smartfonów na jedno kopyto. Zdecydowanie bardziej warto docenić wypracowanie własnego ja. Czy w przypadku Sony to się udało? Po części na pewno, ale jeszcze trzeba uwzględnić w tym własny gust. Jakby nie patrzeć, Xperia 10 II została wykonana wzorowo – z obu stron smartfon chroniony jest najnowszą generacją szkła Gorilla Glass (6), a w ramach korpusu postawiono na tworzywo sztuczne. Jest ono wysokiej jakości, o ciekawej fakturze, która ułatwia chwyt. Ciężko zarzucić coś złego wykonaniu recenzowanego smartfona – całość jest bardzo lekka i świetnie leży w dłoni. Częściową zasługę w tym mają kinowe proporcje wyświetlacza, ale też względnie małe, ogólne wymiary i przede wszystkim niska waga. Wisienką na torcie są klawisze, które umieszczono na wygodnej wysokości jednej z krawędzi.

Przód Xperii 10 II teoretycznie nie wyróżnia się niczym niezwykłym, gdybyśmy cofnęli się o kilka lat. Brak wycięć w wyświetlaczu sprawia, że w zamian są ramki, ale podczas testów nie czułem z tego powodu żadnych niedogodności. Za to Sony nie zapomniało o odpowiednim osprzęcie. Pod ekranem, na złączeniu z dolną krawędzią uwidacznia się maskownica głośnika. Dźwięk, wydobywający się z niego, nie należy do najgłośniejszych, ale jest poprawny jakościowo. Japończycy zadbali w oprogramowaniu o bardzo dokładny dobór natężenia dźwięku (od groma stopni), a frontowe skierowanie gwarantuje, że nie wyciszymy urządzenia, trzymając go horyzontalnie. Tymczasem spójrzmy, co zamieszczono nad wyświetlaczem – przeciętny aparat do selfie, poprawny głośnik do rozmów (nie jest multimedialny, a szkoda) i diodę powiadomień.

Sony Xperia 10 II

Z tyłu Xperia 10 II już nie jest jakimś wyjątkowym smartfonem, ale nie zabrakło kilku smaczków. Jednym z nich jest namalowane oznaczenie NFC – typowe dla Sony od lat. Aparaty bardzo delikatnie wystają ponad powierzchnię. Szkło lubi zbierać odciski palców i zabrudzenia, ale ciemne malowanie pod połyskliwym szkłem potrafi je zakamuflować.

Na poszczególnych krawędziach Xperii 10 II znajdziemy takie elementy, jak:

  • góra – dodatkowy mikrofon, gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • dół – główny mikrofon, złącze USB-C
  • lewa strona – tacka na karty SIM i MicroSD
  • prawa strona – klawisze fizyczne, w tym klawisz blokady zespolony z czytnikiem linii papilarnych
sony xperia 10 ii recenzja test

Sony dosyć długo produkowało smartfony z czytnikiem linii papilarnym na krawędzi, później przeniosło go na tył, ale na szczęście ten wrócił na swoje zdecydowanie lepsze miejsce. Mówiło się o perturbacjach z Apple, ale… zostawmy to jako ciekawostkę. Najważniejsze, że odciski palców są całkiem sprawnie rozpoznawane i rzadko się zdarzało, abym musiał wpisywać kod blokady. Kolejnym, typowym dla Japończyków rozwiązaniem jest swobodnie wyjmowana tacka na karty SIM i MicroSD – nie potrzebujemy żadnych kluczyków, aby szybko zmienić jedną z nich. Przy tym nie cierpi na tym wodoszczelność, która pojawia się w specyfikacji.

Specyfikacja techniczna i cena Sony Xperia 10 II

Sony produkuje drogie smartfony – tego nie można ukrywać, ale wynika to bezpośrednio z wysublimowanego grona odbiorców. Może to trochę przesada, ale Japończycy nie chcą robić masówki. Dlatego Xperia 10 II kosztuje 1799 złotych, co teoretycznie nie wydaje się dużo, ale trzeba poznać specyfikację techniczną, żeby zrozumieć, że tak właśnie jest. Oto ona:

  • 6-calowy wyświetlacz OLED FullHD+
    • rozdzielczość: 2520×1080 (21:9, 457 ppi)
    • 77,6% wypełnienia frontu
    • Gorilla Glass 6
  • układ Snapdragon 665
    • litografia: 11 nm
    • CPU:
      • 4x Kryo 260 Gold (2 GHz)
      • 4x Kryo 260 Silver (2 GHz)
    • GPU: Adreno 610
  • 4 GB RAM
  • 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • eMMC 5.1
    • możliwość rozszerzenia za pomocą kart MicroSDXC (dzielony slot z Dual SIM)
  • aparaty:
    • przód: 8 MPx (f/2.0)
    • tył:
      • 12 MPx (f/2.0, PDAF)
      • 8 MPx (f/2.4, PDAF, teleobiektyw)
      • 8 MPx (f/2.2, szerokokątny)
  • akumulator o pojemności 3600 mAh
    • szybkie ładowanie 18 W (Quick Charge 3.0, USB Power Delivery)
  • NFC, Bluetooth 5.0, USB-C (2.0), gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, hybrydowy Dual SIM, czytnik linii papilarnych, certyfikat wodoszczelności IP68
  • Android 10
  • wymiary: 157 x 69 x 8,2 mm
  • waga: 151 g

Co by dużo nie mówić, Snapdragon 665 to teoretycznie młody układ, bo z zeszłego roku, ale już wtedy zaprezentowany jako najsłabszy dla średniaków. Dlatego dzisiaj ciężko określać go mianem odpowiednim dla tej klasy cenowej, gdy występuje w dwukrotnie tańszych modelach – patrz: Redmi Note 8T. Podobny odbiór można mieć, gdy spojrzymy na 4 GB RAM, a także zastosowanie technologii eMMC 5.1, podczas gdy UFS 2.1 to minimum i standard. Jednak Xperia 10 II może pochwalić się wodoszczelnością i względnie małymi wymiarami. Próżno też szukać lepszego, nowego smartfona w tej cenie z kinowym wyświetlaczem. Tym samym jest drogo, ale jednak dostajemy zdecydowanie więcej, niż w przypadku pierwszej generacji.

Wyświetlacz

Kinowy wyświetlacz to wyróżnik Sony, a sprowadza się to oczywiście do proporcji obrazu 21:9. Względem poprzedników Xperia 10 II porzuca LCD na rzecz technologii OLED i to kolejna dobra zmiana. Jednak sam panel nie jest jakiś szczególny. Ot, poprawny ekran dla średniaka, jakim w końcu jest recenzowany smartfon. Jeśli miałbym doszukiwać się jego głównej wady, to byłaby to jasność. W słoneczne dni ciężko dojrzeć, co jest wyświetlane w mniej kontrastowych aplikacjach – za to warto pamiętać, że z włączoną automatyczną jasnością ta osiąga wyższe wyniki. W kwestii kolorów jest po prostu dobrze. Szczególnie zadowoleni będą ci, którzy mają swoją wymarzoną paletę barw – w ustawieniach nie brakuje wielu przełączników i suwaków.

Sony Xperia znowu przynosi zyski

Akumulator

Podobnie jak ramki w konstrukcji smartfonów Sony są obowiązkowe, tak samo Japończycy nie lubią wypychać wnętrzności ogromnymi akumulatorami. Zyskujemy kompaktowe rozmiary i niższą wagę, ale cierpi na tym czas pracy. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce Xperia 10 II z ogniwem o pojemności 3600 mAh wcale nie wypada źle. Nie miałem problemów, aby działa  półtora dnia bez poszukiwania ładowarki. Jeśli chcemy przełożyć to na godziny włączonego wyświetlacza, to wygląda to następująco:

  • ponad 7 godzin spokojnej pracy (YouTube, Chrome, social media, proste gry)
  • około 3 godziny pracy na pełnych obrotach

W kontekście ładowania pojawia się pewien zgrzyt. Dostarczony w zestawie zasilacz o mocy 7,5 W jest idealny dla tych, co planują możliwie najdłużej użytkować smartfona. Ładowanie do pełna trwa ponad 2,5 godziny. Jednak Xperia 10 II wspiera Power Delivery i Quick Charge 3.0, więc wszelkie kompatybilne ładowarki z mocą 18 W poradzą sobie z ładowaniem tego telefonu. Wtedy wspomniany czas spada do półtorej godziny, co już jest akceptowalne. Niemniej Sony ewidentnie nie zależy na szybkości, a na żywotności ogniwa. W oprogramowaniu znajdziemy ustawienia, aby ostatnie procenty były ładowane możliwie najwolniej. Wszystko w ramach nauki naszego trybu dnia.

Aparaty

Sony to bardzo stereotypowy producent smartfonów. W przypadku aparatów tyczy się to tego, że jako firma, która tworzy świetne matryce, sama nie jest w stanie wydobyć z nich pełnię możliwości. Pośrednio wynika to z oprogramowania. Dzisiejsze urządzenia mobilne walczą algorytmami, aniżeli optyką. Niemniej aplikacja aparatu, którą miałem przyjemność użytkować w Xperii 10 II, jest całkiem niezła. Podoba mi się podejście podziału wyłącznie na zdjęcia i filmy z ukrytymi, dodatkowymi trybami. Te są proponowane przez oprogramowanie do włączenia wtedy, gdy faktycznie mogą być użyteczne. Proste, bardzo wygodne i przez to zachęcające do skupienia się na rejestracji otoczenia, a nie szukaniu właściwego trybu.

Sony Xperia 10 II pozwala nagrywać filmy w następujących rozdzielczościach:

  • VGA
  • HD (720p)
  • 1080×1080
  • FullHD (16:9, 30 i 60 FPS)
  • FullHD (21:9, 30 FPS)
  • 4K (16:9 i 21:9, 30 FPS)
  • slow-motion: 120 FPS w 720p

Miłe ze strony Sony jest nieukrywanie tego, co nie działa w konkretnych ustawieniach. Większa liczba klatek na sekundę wiąże się z brakiem stabilizacji wideo, a w 4K nie działa zdjęcie z uśmiechem i śledzenie obiektów.

sony xperia 10 ii recenzja test

Jakość faktycznie jest stereotypowa, czyli nie ma rewelacji. Bogate w funkcje oprogramowanie dodaje trochę animuszu całości, ale do ideału jest naprawdę daleko. Jakość w słoneczne dni jest akceptowalna, chociaż już w dobrych warunkach nietrudno doszukać się pewnych mankamentów. Głównym jest rozpiętość tonalna – smartfon nie lubi ciemnych scen z jasnymi punktami. Za to w nocy… często kompletnie nic nie widać. Nie inaczej jest z filmami, które jednak mogę docenić za niezły dobór ostrości w ramach zmieniających się warunków. Mimo wszystko Xperia 10 II nie może być w swojej cenie polecana osobom, które szukają możliwie najlepszych wrażeń z użytkowania aparatu.

Oprogramowanie i wydajność

Tak jak design Xperii 10 II przypomina wiele starszych modeli, tak samo jest z oprogramowaniem. Naturalnie Sony nie ukrywa nowości z Androida 10, ale nie dodaje praktycznie żadnych swoich urozmaiceń. Przynajmniej w kontekście wyglądu. Samych dodatków nie brakuje. Japończycy ewidentnie skupili się na tym, aby użytkownik dobrał pod siebie wyświetlacz lub działanie akumulatora. Dodatkowo firma nie zapomniała o wykorzystaniu proporcji ekranu 21:9. Jesteśmy zachęcani do dzielenia obszaru roboczego na dwie aplikacje. Na deser otrzymujemy pasek boczny, który ułatwia korzystanie z wysokiego panelu i stanowi użyteczny panel ze skrótami.

W kontekście wydajności nie należy spodziewać się żadnych rewolucji. Czuć, że Xperia 10 II nie jest demonem szybkości i w swojej cenie zdecydowanie okupuje tyły. Co prawda w codziennym użytkowaniu nie jest to za bardzo widoczne, bo samo oprogramowanie działa sprawnie. Jednak już wszelkie ładowania trwają wyraźnie dłużej. Pozytywnie na pewno wypada wielozadaniowość – jak na 4 GB RAM smartfon nie zabija procesów w tle nadmiernie szybko.

Sony Xperia 10 II – recenzja Android.com.pl
Infogram

Im więcej punktów, tym lepiej.

Recenzja Sony Xperia 10 II – podsumowanie

Sony Xperia 10 II nie jest dla wszystkich. Szczególnie nie jest dla tych, którym podoba się polityka takich firm jak Xiaomi i realme, a więc stawianie na liczby – wysoka wydajność w niskiej cenie. Japończycy skupili się na wykonaniu, dodali wodoszczelność i ciekawy wyświetlacz. Może proporcje konkurencji zbliżają się do 21:9, ale zawsze pojawi się jakieś wycięcie lub dziura. Tego w Sony po prostu nie ma. Za to jest dbałość o żywotność akumulatora i proste, czytelne oprogramowanie. Nie będę ukrywał, że cena jest wysoka i trzeba docenić zalety Xperii 10 II, świadomie odrzucając wady, aby ostatecznie zdecydować się na zakup.

7,5/10
  • Zestaw 7
  • Budowa 8
  • Specyfikacja techniczna 7
  • Wyświetlacz 8
  • Akumulator 9
  • Aparaty 6
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 7

Motyw