[Recenzja] myPhone Halo Q z 4family – król senior phone’ów?

9 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Wykonanie
  • Innowacyjność

Wady

  • Brak GPS

Na rynku mamy obecnie wiele urządzeń typu senior phone. Przeważnie wyróżniają się niską ceną, dużymi klawiszami i całkowitym brakiem funkcjonalności innej niż wykonywanie połączeń oraz wysyłanie SMS-ów. Krótko mówiąc są to urządzenia okrojone do granic możliwości. Tym razem miałem okazję przetestować telefon, który został zaprojektowany według kompletnie innych wytycznych. Czy senior phone z dedykowaną aplikacją ma szansę zdobyć rynek?

Zestaw

Na pudełku z telefonem da się zauważyć naklejkę informującą o aplikacji 4family. Wbrew pozorom warto zwrócić na nią uwagę, ponieważ sam telefon swoją premierę miał na początku ubiegłego roku i starsze wersje nie są wyposażone w usługę 4family. Krótko mówiąc producent zmodyfikował już sprzedawany i teraz istnieją dwie jego wersje. Wewnątrz pudełka poza telefonem odnajdziemy ładowarkę, kabel USB, stację dokującą, baterię oraz tzw. makulaturę w postaci między innymi instrukcji obsługi. W razie problemów z ładowarką jej podmiana nie będzie problemem, ponieważ oryginalna oferuje prąd o natężeniu zaledwie 500 mA.

Budowa

Muszę przyznać, że telefon jak na tego typu urządzenie prezentuje się zaskakująco dobrze. Na przednim panelu w oczy rzuca się przykrywające wyświetlacz, zaokrąglone (prawdopodobnie) tworzywo sztuczne, które świetnie imituje szkło. Swoją drogą wyświetlacz zajmuje dość dużą powierzchnię urządzenia jak na telefon klasyczny. Pod wyświetlaczem da się zauważyć logo producenta, a jeszcze niżej klawiaturę z dużymi i wyraźnie podpisanymi przyciskami. Klawisze wykonane są z dość odpornego na poślizg tworzywa sztucznego, choć raczej nie jest to tzw. gumowany plastik. Skok przycisków jest przyjemny i dość pewny, choć biorąc pod uwagę przeznaczenie urządzenia mógłby być trochę głębszy. Prawdopodobnie podczas projektowania urządzenia ktoś szukał kompromisu pomiędzy designem a praktycznością i efekt jest chyba zadowalający.

Na krawędziach urządzenia odnajdziemy:

  • Góra: latarka
  • Dół: gniazdo jack 3,5 mm, gniazdo microUSB, pola stykowe stacji bazowej
  • Prawa strona: przełącznik radia FM i latarki

Warto zatrzymać się na chwilę przy dwupozycyjnym przełączniku po prawej stronie. Przesuwając go w dół możemy szybko uruchomić radio FM, górna pozycja uruchamia z kolei latarkę. Mam co do niego dwa zastrzeżenia. Jeśli nie chcemy korzystać ani z radia, ani z latarki, to przełącznik musimy ustawić w pozycję neutralną (na środku). Dla mnie to nie problem, ale osoby starsze mogą się tu pogubić. Producent mógł chyba zrezygnować z radia FM. Drugim problemem jest fakt, że dioda latarki jest sterowana bezpośrednio przez przełącznik, bez pośrednictwa systemu operacyjnego. Z jednej strony pozwala to na korzystanie z latarki nawet gdy urządzenie jest wyłączone, z drugiej jeśli ktoś włączy latarkę i pozostawi urządzenie na bardzo długi czas, to może dojść do bardzo głębokiego rozładowania baterii i w konsekwencji jej uszkodzenia. Zakładam jednak, że do takich sytuacji raczej nie dochodzi, a bateria jest przed tym zabezpieczona.

Ogromnym zaskoczeniem są plecki, które zostały wykonane z metalu. Tak, materiał który był dawniej marzeniem użytkowników flagowych smartfonów (pamiętacie Galaxy S5?) trafił do senior phone’a. Tu należy się szacunek dla producenta, choć obudowa posiada plastikowe wstawki na górze i dole. Niestety, metalowa klapka nie jest idealna, szczególnie gdy próbujemy ją zdemontować. Miałem w rękach wiele telefonów i po raz pierwszy spotykam urządzenie z tak topornie zdejmowaną klapką. Owszem, podczas typowego użytkowania nie demontuje się jej zbyt często, jednak mimo wszystko to duża wada. Wracając do tematu – klapka jest bardzo estetyczna, producent świetnie wkomponował w nią obiektyw aparatu, diodę doświetlającą, imitujący czytnik linii papilarnych przycisk SOS i maskownicę głośnika. Rozwieję wątpliwości – telefon ma oddzielne diody do latarki i doświetlania zdjęć.

Pod klapką i baterią odnajdziemy sloty na 2 karty w przestarzałym formacie miniSIM oraz dodatkowo gniazdo na kartę pamięci microSD. Ogólnie wykonanie telefonu stoi na najwyższym poziomie, nie ma żadnych problemów ze spasowaniem. Da się jedynie zauważyć dziwny dźwięk przy mocniejszym naciśnięciu osłony wyświetlacza, prawdopodobnie została ona przyklejona do obudowy elastycznym klejem.

Stacja bazowa

myPhone Halo Q jest wyposażony w stację bazową, która zamienia go w coś na wzór telefonu stacjonarnego. Jej podstawową funkcją jest służenie za podstawkę do telefonu i ładowanie go. Ciekawostką jest przycisk na górze, który aktywuje alarm w telefonie, dzięki czemu możliwe jest szybkie odnalezienie go. To bardzo praktyczne rozwiązanie, z którym spotykam się po raz pierwszy. Tył stacji bazowej przypomina maskownicę głośnika, jednak to tylko imitacja.

Specyfikacja

  • Wyświetlacz: 2,8″, 240×320 px
  • CPU: MediaTek MTK6260A
  • Pamięć wbudowana: 64 MB (~1 MB dla użytkownika)
  • Aparat: 2 Mpx + LED
  • Łączność: Bluetooth 4.0, EDGE
  • Bateria: 1400 mAh
  • Złącza: microUSB, złącze bazy, jack 3,5 mm, 2x microSIM, microSD max. 32 GB

Wyświetlacz

Widząc grafiki promocyjne przedstawiające wyświetlacz telefonu Halo Q byłem pewny, że są mocno podkoloryzowane. Po zapoznaniu się z urządzeniem nie zmieniłem zdania, jednak grafikom jest zaskakująco blisko do rzeczywistości. Senior phone’y mają przeważnie fatalne wyświetlacze, Halo Q pod tym względem jest całkiem akceptowalny. Obraz jest bardzo czytelny, a kolory dość kontrastowe. Da się zauważyć słabe kąty widzenia góra-dół, jednak znam tanie smartfony z gorszymi. Owszem, konsekwencją dużego wyświetlacza jest małe zagęszczenie pikseli wynoszące 143 ppi i czcionki są trochę postrzępione, jednak to telefon dla seniorów i ewentualne wady wzroku użytkowników pewnie przykryją tę niedoskonałość. Mimo wszystko producent mógł zamontować wyświetlacz o większej rozdzielczości, ponieważ wykorzystany procesor ma taką możliwość.

Akumulator

myPhone Halo Q wyposażony jest w wymienną baterię o pojemności 1400 mAh. Trudno podać mi czas pracy na podstawie własnych testów, ponieważ mam problem z odwzorowaniem tych specyficznych warunków. Producent deklaruje czas czuwania na poziomie 550 godzin (~ 23 dni) oraz czas rozmów do 7,5 godziny. Warto pamiętać, że wielu użytkowników skorzysta ze stacji bazowej, dzięki której telefon będzie zawsze naładowany. Mam nadzieję, że producent zadbał o odpowiednie zabezpieczenia, dzięki którym nie dojdzie do uszkodzenia baterii spowodowanego ciągłym ładowaniem.

Aparat

O aparacie w tym telefonie można powiedzieć tylko tyle, że jest i działa. Jakość zdjęć jest bardzo niska i w sumie spodziewałem się tego, wszystkie senior phone’y mają ten problem. Czy producent mógł bardziej się postarać? Raczej nie, ponieważ wykorzystany procesor nie obsługuje matryc o większych rozdzielczościach, a podmiana procesora ze względu na aparat raczej nie byłaby opłacalna.

Oprogramowanie

Z góry przepraszam za jakość zdjęć. Telefon nie potrafi wykonywać zrzutów ekranu, nie było innej możliwości przestawienia UI. Producent nie wspomina o wykorzystanym w urządzeniu oprogramowaniu, jednak prawdopodobnie jest to modyfikacja systemu MediaTek LinkIt. Przeglądając menu urządzenia zauważyłem, że coś bardzo podobnego można spotkać w wielu senior phone’ach dostępnych na rynku. myPhone wprowadził jednak parę zmian, szczególnie w kwestii designu. Główne menu jest zbudowane z bardzo prostych i kontrastowych ikon. To zaleta, szczególnie ze względu na przeznaczenie urządzenia. Mam zastrzeżenia do pozycji we wszystkich podmenu – tekst nie mieści się w linijkach, a przewijanie jest bardzo powolne.

Usługa 4family

Usługa 4family jest sztandarową funkcją telefonu Halo Q. Konfigurację należy rozpocząć od uruchomienia aplikacji w samym telefonie i zaakceptowania wszystkich regulaminów. Tu ważna uwaga – 4family korzysta z transmisji danych, a zatem telefon musi być wyposażony w kartę SIM z dostępem do internetu. Usługa oczywiście zużywa śladowe ilości danych, także wystarczy nawet najmniejszy pakiet. Do komunikacji wykorzystywana jest dość archaiczna technologia EDGE (2G), także synchronizacja może potrwać dłuższą chwilę i należy uzbroić się w cierpliwość.

Kolejnym krokiem będzie zainstalowanie aplikacji 4family na smartfonie opiekuna. Po założeniu konta należy dodać telefon Halo Q za pomocą numeru IMEI. To wszystko, mamy dostęp do pełnej funkcjonalności aplikacji. Pomiędzy obydwoma urządzeniami dostępna jest komunikacja tekstowa oraz głosowa. Ta druga forma polega na wysyłaniu krótkich wiadomości głosowych, nie należy jej mylić ze standardowymi rozmowami. Halo Q może także wysłać informację SOS z lokalizacją, wystarczy do tego naciśnięcie przycisku na klapce urządzenia. Z poziomu aplikacji możliwości jest więcej, jak np. ustawianie przypomnień i dodawanie kontaktów. Zadbano także o funkcje lokalizacyjne, możliwe jest szybkie zlokalizowanie urządzenia oraz dodanie bezpiecznej strefy, w przypadku jej przekroczenia opiekun otrzyma stosowne powiadomienie. Niestety, telefon nie jest wyposażony w odbiornik GPS, także lokalizacja bazuje na systemie LBS i jest mocno przybliżona. W aplikacji teoretycznie możliwe jest nawet wysyłanie zdjęć, jednak telefon zdaje się nie obsługiwać akurat tej funkcji.

Zobacz też: mPTech wydaje aplikację i dedykowany telefon do opieki na seniorami

Multimedia, łączność, uwagi

Jakość dźwięku z głośnika multimedialnego jest całkiem dobra, jednak spodziewałem się nieco większej głośności. Myślę, że mimo wszystko nie będzie to problem dla użytkowników. Nie mam zastrzeżeń do jakości rozmów. Mimo wykorzystania archaicznego EDGE do transmisji danych telefon nie ma problemów z ich przesłaniem, co najwyżej trwa to trochę długo. Nie zauważyłem problemów z zasięgiem sieci komórkowej. Ogromną wadą jest brak odbiornika GPS, ponieważ mocno ogranicza to możliwości aplikacji. Czy producent mógł coś z tym zrobić? Wykorzystany procesor nie posiada odbiornika GPS, jednak teoretycznie da się go do niego podłączyć. Nie spotkałem się jednak z takim rozwiązaniem, także producent musiałby skorzystać z innego układu i to naprawiłoby tę wadę.

Podsumowanie

myPhone Halo Q nie jest może urządzeniem idealnym, bazuje on na takich samych rozwiązaniach co niemal wszystkie senior phone’y na rynku. Mimo wszystko na tej słabej bazie udało się uruchomić usługę, która jest wręcz genialnym rozwiązaniem. myPhone planuje wydanie kolejnych telefonów, a nawet smart zegarków i opasek, które będą wspierały platformę 4family. Trzymam kciuki za ten projekt, ponieważ mamy tu do czynienia z czymś ambitniejszym niż złożenie skrajnie prostego telefonu z procesorem dla zegarków. Widziałem wiele tego typu urządzeń i według mojej subiektywnej opinii myPhone Halo Q z 4family jest najlepszym senior phone’em na rynku.

Cena: 199 zł

7,3/10
  • Zestaw 9
  • Budowa 9
  • Specyfikacja techniczna 6
  • Wyświetlacz 8
  • Aparat 3
  • Oprogramowanie 9

Motyw