Przy okazji jednej z konferencji, której relację niebawem przeczytacie na naszej stronie, otrzymaliśmy podkładkę przyczepną Gecko. Mieliśmy szansę dość intensywnie ją przetestować przy okazji recenzowania oprogramowania NaviExpert. Wielu z Was pisało do nas w sprawie tej podkładki, dlatego postanowiliśmy się jej bliżej przyjrzeć. Tak naprawdę nie ma się nad czym rozpisywać, ale jesteśmy pewni, że wielu z Was – androidowców – może taki gadżet zainteresować.
Zacznijmy od krótkiej wideorecenzji:
Obiecałem, że napiszę po jakimś czasie używania, czy rzeczywiście podkładka się nie brudzi, czy nie traci na przyczepności itd.. Zdecydowanie nie jest to produkt jednorazowego użytku.
Sama podkładka bardzo łatwo zbiera kurz i odciski palców. Nie zostawia jednak na urządzeniach czy desce rozdzielczej samochodu żadnych śladów. Jak mogliście zauważyć na tym filmie oraz na wideo z reenzji NaviExpert – przy odpowiednim nachyleniu podczas jazdy telefon ani razu nie spadł. Trzymał się naprawdę dobrze. Z czystej ciekawości postanowiłem wypróbować działanie Gecko w ekstremalnych warunkach.
Wziąłem najcięższą rzecz, którą mógłbym przyczepić do żelowej podkładki i umieściłem ją idealnie pod kątem prostym, zobaczcie zresztą sami:
W tej pozycji dysk twardy wytrzymał prawie dwie minuty. Co ciekawe, odkleiła się podkładka z dyskiem – nie sam dysk. Myślę, że przy odpowiednim nachyleniu moglibyśmy wozić naszymi autami bez obaw nawet dyski twarde ?
W tej samej pozycji umieścliliśmy też HTC Sensation oraz HTC Desire HD:
Podkładka rzeczywiście bardzo łatwo się myje. Trzeba jednak uważać, żeby niczym jej nie wycierać – po prostu przemyć i zostawić, żeby wyschła. Wtedy na pewno nie straci na przyczepności.
Zastosowania podkładki ograniczać może tylko wyobraźnia, w warunkach samochodowych spisuje się idealnie i smartfony dobrze do niej przylegają. Niebawem spróbujemy też z jakimś większym tabletem i zaktualizujemy artykuł. Czy warto? Zdecydowanie tak, tego typu podkładki to koszt 15-25 zł, to naprawdę niedużo, a otrzymujemy całkiem trwały i dobrze spisujący się produkt.
Jeżeli macie jakieś pytania – piszcie jak zawsze w komentarzach.