PQI i-Power – test dwóch zewnętrznych baterii

5 minut czytania
Komentarze
DSC01000

W ostatnim czasie dość dużym zainteresowaniem z Waszej strony cieszą się testy różnych powerbanków, czyli gadżetów będących w zasadzie dużymi zewnętrznymi bateriami, służącymi do podładowania naszych smartfonów lub tabletów w sytuacji kryzysowej, gdy nie mamy dostępu do innego źródła prądu. Przez ostatnie tygodnie otrzymaliśmy od Was kilka próśb o więcej testów tego typu akcesoriów, czemu postanowiliśmy wyjść naprzeciw, a dziś chcemy zaprezentować Wam dwie zewnętrzne baterie od firmy PQI, którą możecie znać między innymi z produkcji pendrive’ów. Są to modele bardzo odmienne, przeznaczone dla różnych grup użytkowników, a każdy z tych powerbanków posiada swoje własne zalety.

DSC00986

Zacznijmy od modelu o mniejszej pojemności wbudowanego ogniwa. PQI i-Power 3300 oferuje baterię o pojemności wynoszącej 3300 mAh, czyli w zasadzie identycznej do tej, którą możemy spotkać już w wielu smartfonach, jak na przykład w zaprezentowanym niedawno HTC One Max. Już na pierwszy rzut oka widać więc, że na pewno ten konkretny powerbank nie pomoże nam wielokrotnie naładować naszych urządzeń, aczkolwiek broni się on innymi zaletami.

DSC00991

Przede wszystkim jest to gadżet niezwykle ładny i dobrze zaprojektowany, a walory estetyczne docenią tutaj szczególnie osoby, które oczekują dobrego designu od wszystkich otaczających je urządzeń. Jakość wykonania tego powerbanku jest niezwykle wysoka, a do jego budowy wykorzystano bardzo twardy, matowy plastik w białym kolorze z niebieskimi akcentami. Jest on do tego świetnie wyprofilowany, posiada bardzo smukłą i elegancką konstrukcję, dzięki czemu nie zajmie nam wiele miejsca w torbie lub plecaku, a dzięki niedużej wadze, wynoszącej 95 gramów, noszenie go nie będzie wiązało się z wielkimi wyrzeczeniami. Jest to zdecydowanie pięknie wykonana rzecz, a opływowa konstrukcja powerbanku i-Power 3300 niezwykle przypadła mi do gustu, podobnie jak ogólne wykończenie i dobór materiałów.

DSC00988

Nikt nie kupuje jednak zewnętrznej baterii tylko dla tego, że jest to elegancki gadżet, a istotną kwestią jest tutaj wydajność zastosowanych ogniw. Zacznijmy od tego, że ładowanie powerbanku odbywa się za pośrednictwem portu microUSB, natomiast każde dowolne urządzenie może być przez nas ładowane po podpięciu kabelka z końcówką USB – w zestawie znajdziemy krótki kabelek microUSB – USB. Bateria na wyjściu oferuje prąd o standardowym napięciu 5V i natężeniu 1,5A. Powerbank testowałem w połączeniu z Nexusem 4 (ogniwo 2100 mAh), a wbudowane akumulatorki 3300 mAh umożliwiły mi na jedno pełne naładowanie smartfona (od 0% do 100%) oraz na podładowanie o kilkanaście procent w drugim cyklu. Pełny cykl ładowania odbył się dość szybko i zajął mi 2 godziny i 30 minut, co jest szybszym rezultatem, niż w przypadku korzystania z ładowarki ściennej. Ogólnie rzecz biorąc bateria 3300 mAh nie należy do największych ogniw, jakie możemy spotkać w powerbankach, lecz i-Power 3300 broni się tutaj ładnym wyglądem i smukłą, lekką konstrukcją.

DSC00995

Druga z baterii PQI, którą dane mi było sprawdzić, to model i-Power 7800, i jak mówi nam nazwa, znajdziemy tutaj bardzo duże ogniwo o pojemności wynoszącej aż 7800 mAh, jest ono więc prawie 2,5-raza większe od ogniwa wcześniej opisywanego modelu. Musimy się jednak liczyć z tym, że wzrost pojemności baterii wiąże się tutaj ze sporym wzrostem w wadze i wielkości powerbanku. Jeżeli chodzi o jakość wykonania, to akumulatorek i-Power 7800 prezentuje się bardzo solidnie, jednak brakuje mu tego uroku, który ma w sobie mniejszy model i-Power 3300. Urządzenie wykonano z połączenia białego, matowego plastiku z lakierowanym plastikiem w tym samym kolorze, a cała konstrukcja jest tutaj ponad dwukrotnie cięższa (195 g) i czterokrotnie grubsza (40 mm).

DSC00998

W zamian za to otrzymujemy powerbank, który będzie w stanie naładować nasz smartfon dwukrotnie do pełna (od 0% do 100%), a w trzecim cyklu podładuje go jeszcze o 60%. Jest to fenomenalnie dobry wynik, a biorąc ze sobą powerbank możemy w odpowiednich warunkach korzystać ze smartfona przez tydzień bez dostępu do gniazdka. Również ładowanie przebiega tutaj szybko i trwa około dwie i pół godziny, a bateria oferuje na wyjściu napięcie 5V i natężenie 1,5A.

PQI posiada więc bardzo ciekawą i zróżnicowaną ofertę powerbanków. Modele i-Power 3300 oraz i-Power 7800 docenią dwie różne grupy odbiorców. Gdyby wybór należał do mnie, do zdecydowałbym się na mniejszy model, który jest jednocześnie dużo bardziej kompaktowy, a jego elegancki wygląd i świetna jakość wykonania są dla mnie przekonujące, a nie potrzebuję wielkiej pojemności ogniwa, gdyż nie przebywam szczególnie często w odcięciu od źródeł zasilania. Z kolei PQI i-Power 7800 to narzędzie dla najbardziej wymagających użytkowników i oferuje świetną wydajność, za cenę bardzo odczuwalnej wagi i grubości baterii.

DSC00993

Trzeba jeszcze wspomnieć o istotnej kwestii, jaką jest cena. Pod tym względem zdecydowanie lepiej wypada powerbank i-Power 7800, który w sklepach można już znaleźć od 113 zł, podczas gdy dużo mniejszy i-Power 3300 w najtańszej ofercie na jaką natrafiłem wyceniony został na 106 zł. Jeżeli wiec patrzymy wyłącznie przez pryzmat stosunku ceny do pojemności baterii, to zwycięzca takiego porównania jest tutaj oczywisty i jestem pewny, że dla wielu osób dopłacenie kilku złotych do dużo większego powerbanku będzie zdecydowanie racjonalnym posunięciem.

Motyw