Prestigio MultiPhone PAP5430 z procesorem Intel Atom – recenzja

18 minut czytania
Komentarze

Wstęp

P1000757

Po długiej przerwie w testowaniu jakiegokolwiek sprzętu elektronicznego w moje ręce wpadł produkt o nazwie Prestigio MultiPhone 5430. Jak już mogliście przeczytać w artykule, w którym opisywałem swoje pierwsze wrażenia dotyczące tego urządzenia, zrobiło ono na mnie dość pozytywne wrażenie pomimo bardzo mieszanych uczuć na samym początku. W poniższej recenzji postaram się przybliżyć wszystkie aspekty tego smartfona, mogące pomóc podjąć decyzję osobie zastanawiającej się nad jego zakupem. Mam również nadzieję, że dodatkowo będzie to wartościowe źródło informacji dla osób zainteresowanych możliwościami, faktycznymi osiągami i głównymi cechami zastosowanego w nim układu Intel Atom. Szczegółowy opis tego, co znalazłem w przesyłce od Intela, rozpocznę oczywiście od pudełka i jego zawartości.

Zestaw

P1000762

Tak więc po zdjęciu opakowania zabezpieczającego moim oczom ukazał się kompaktowych rozmiarów kartonik, na którego górnej części umieszczono wizerunek smartfona znajdującego się w jego środku. Z lewej strony w bardzo przejrzysty sposób przedstawiono główne cechy i parametry modelu 5430, co osobie niebędącej znawcą androidowych tematów z pewnością pomoże dokonać wyboru i uważam, że powinno być to obowiązkowe dla każdego producenta.

P1000760

Po drugiej stronie znajdziemy informacje na temat autoryzowanych dystrybutorów Prestigio w wybranych krajach. Na spodzie pudełka producent poza kodem QR i dodatkowymi informacjami umieścił nieco bardziej szczegółową specyfikację oraz wyszczególnił, co wchodzi w skład zestawu. Poza smartfonem w pudełku znajdziemy: baterię, kabel USB, ładowarkę sieciową, słuchawki i etui o którym wspominałem w pierwszych wrażeniach. Na samym spodzie dołożono również całkiem pokaźną instrukcję obsługi. Cały komplet prezentuje się następująco:

P1000765

Muszę przyznać, że wszystkie akcesoria prezentują wysoki poziom jakości wykonania. Ładowarka zgodnie z trendami na rynku składa się z gniazda oraz kabla USB co zawsze jest pewną oszczędnością. Co ważne, ładuje ona smartfon prądem o natężeniu 1 ampera, co jest stosunkowo wysoką wartością wśród producentów. Kabel USB jaki jest, każdy widzi…

Istotnym akcesorium jest zestaw słuchawkowy. Prestigio wyposażyło swojego smartfona w słuchawki dokanałowe o minimalistycznym wyglądzie, wyposażone jedynie w mikrofon (żadnych przycisków, nawet tego do odbierania połączeń). Nie znajdziemy również dodatkowych kompletów silikonowych wkładek o rozmiarze innym niż te domyślne. Mimo wszystko tutaj daję duży plus, ponieważ konstrukcję douszną (czyli tzw. „pchełki”), którą można znaleźć w niektórych zestawach, uważam za całkowicie niezdatną do użytku a i z dodatkowych gumek nigdy nie korzystałem – z resztą można je kupić w Internecie albo pierwszym lepszym sklepie ze sprzętem audio za nieduże pieniądze. Jakość odtwarzanych przez słuchawki dźwięków jest na zadowalającym poziomie i o ile ktoś nie jest audiofilem, powinien być z niej zadowolony. Minusem może być cieniutki kabelek, który nie został w żaden sposób zabezpieczony przy złączach i zapewne pierwsze szarpnięcie skończy się jego wyrwaniem.

Załączone do kompletu etui robi chyba największe wrażenie. Producent podaje, że zostało ono wykonane ze skóry – trochę ciężko mi w to uwierzyć i w praktyce jest to chyba jednak eko-skóra. Nie będę przeprowadzał dochodzenia, ponieważ sama jakość wykonania jest na bardzo wysokim poziomie a to jest zdecydowanie najważniejsze.

P1000751

Z przodu umieszczono przetłoczenie z logo producenta, natomiast z tyłu wycięto 2 okrągłe dziury w miejscu, w którym w smartfonie znajduje się głośnik dzwonków. Futerał występuje w tym samym kolorze co urządzenie.

Specyfikacja Techniczna

P1000738

Patrząc na aspekty techniczne urządzenia określiłbym go chyba jako średnią półkę. Tak naprawdę ciężko tutaj kategoryzować, bo sprawę mocno komplikuje niestandardowy procesor. Sama specyfikacja prezentuje się następująco:

-Android 4.0.4 Ice Cream Sandwich;

-Ekran IPS 4,3” QHD (540×960), 256 ppi;

-Procesor Intel Atom Z2420 z technologią Hyper-Threading o taktowaniu 1.2 GHz;

-Układ graficzny PowerVR SGX540;

-1 GB RAM;

-4 GB pamięci flash, gniazdo kart micro SD do 32 GB;

-Aparat 8 Mpix z diodą doświetlającą, przednia kamerka VGA (0.3 Mpix);

-GPS, Bluetooth 2.1, WiFi 802.11 b/g/n;

-Obsługa częstotliwości: GSM: 1800, 1900, 900, WCDMA: 1900, 2100, 900

-Akumulator Li-Ion 2000 mAh;

-Wymiary: 126 x 64.7 x 10 mm;

-Waga: 140 g;

Ice Cream Sandwich niestety nie należy do najświeższych wersji systemu od Google a o jakiejkolwiek szansie aktualizacji do Jelly Bean nic nie wiadomo, więc można założyć że jej nie będzie – a to bardzo duży minus. Kuriozalnie wypada również układ graficzny PowerVR SGX540, który jest po prostu stary. O obu tych kwestiach wspominałem w pierwszych wrażeniach. Do życzenia pozostawia również ilość pamięci wbudowanej. 4 GB podane w specyfikacji to po odjęciu miejsca na wszystkie pliki systemowe łącznie około 2 GB miejsca dostępnego dla użytkownika: 1,01 GB jako wbudowana pamięć służąca na aplikacje oraz 1,03 jako pamięć wewnętrzna, przeznaczona na zdjęcia i inne multimedia. Jeśli ktoś planuje zakup tego urządzenia powinien od razu zadbać o kartę pamięci.

Budowa i pierwsze wrażenia

P1000741

Tak jak pisałem w tekście prezentującym moje spostrzeżenia po kilku pierwszych dniach użytkowania smartfona, zaskoczył mnie on bardzo pozytywnie. I o ile materiały użyte do jego wykończenia nie rzucają na kolana i można śmiało je zakwalifikować do kategorii „plastik – fantastik”, to sam design i końcowy efekt naprawdę może się podobać.

Co prawda przedni panel jest niezwykle monotonny – w górnej części znajdziemy na nim otwór głośnika rozmów obok którego umieszczono kamerkę wideorozmów, diodę powiadomień i czujnik zbliżeniowy. W prawym dolnym rogu znajduje się okrągła dziurka mikrofonu, co uważam nieco psuje estetykę całości. W MultiPhone zdecydowano się zastosować 3 dotykowe, podświetlane przyciski funkcyjne systemu Android, które charakteryzują się dość dobrą reakcją. Front jest więc kwestią gustu – jednym taki minimalizm i prostota się spodoba, a innym – np. mi, brakować będzie choćby logo producenta tuż nad panelem wyświetlacza.

P1000768

Sytuacja zmienia się diametralnie gdy obrócimy smartfon o 180 stopni. Tylna klapka naprawdę zrobiła na mnie wrażenie. Wykonano na niej gradient w srebrnym kolorze, który może przypominać tył Nexusa 4. W górnej części umieszczono rzucające się w oczy logo producenta, tuż pod aparatem i diodą LED służącą do doświetlania zdjęć. Niżej zaś nieco bardziej dyskretny napis Intel Inside, w pobliżu którego znajdują się wycięcia głośnika dzwonków. Niestety, klapka ma też minus: jest nim tendencja do uwidaczniania wszelkiego rodzaju zabrudzeń i odcisków palców.

P1000769

Tylną część obudowy można w całości zdjąć, eksponując ukryte pod nią złącza i baterię, która w odróżnieniu do trendów panujących na rynku nie jest zabudowana i można ją w każdej chwili wyjąć czy wymienić. Poza wspomnianym w specyfikacji złączem kart micro SD, znajduje się tam również gniazdo na standardowe karty SIM.

P1000772

Samo mocowanie klapki nie pozostawia wiele do życzenia i z pewnością nie ulegnie ono szybkiemu obluzowaniu się. Zdecydowanie bardziej obawiałbym się rys i przetarć na brzegach, których zaczątki zdążyły się pojawić już w trakcie tego 2-tygodniowego okresu testów, przy dość delikatnym obchodzeniu się z urządzeniem.

P1000775

Wokół smartfona przebiega srebrna, ładnie komponująca się ramka w której umieszczono przyciski i gniazda. Są to: wejście audio 3,5 mm oraz przycisk on/off od góry, z prawej strony znaleźć można regulację głośności oraz przycisk aparatu, natomiast z lewej znajduje się złącze micro USB. Wszystkie przyciski działają lekko, bez zbędnych oporów reagując na nacisk. Brakuje mi jedynie zaślepki gniazda micro USB, do którego przywykłem już korzystając z Sony Xperia S. Zdaję sobie jednak sprawę, że producenci rzadko decydują się na takie rozwiązania, dlatego nie będę kategoryzował tego jako minus.

P1000774

Podsumowując muszę przyznać, że całość niezwykle przypadła mi do gustu – gabaryty smarfona pozwalają na wygodne korzystanie z niego a obudowa wygląda naprawdę elegancko. Ponadto opisywana przed chwilą ramka produktu Prestigio (patrząc na niego z boku) wygina się w delikatny łuk, co z pewnością zwiększa walory ergonomiczne oraz estetyczne. Mocno przypomina mi ona tę zastosowaną w Sony Xperii Arc/ Arc S.

Ekran

P1000783

Producenci budując urządzenia low-endowe zazwyczaj w największym stopniu oszczędzają na ekranach. Tendencja ta coraz częściej objawia się w średniej półce cenowej, gdzie kosztem wyświetlacza zyskują parametry techniczne, takie jak szybkość procesora czy ilość pamięci. Na szczęście w Prestigio nie postawiono na takie rozwiązanie, ponieważ ekran jest całkiem przyzwoitej jakości. Został on wykonany w technologii IPS, oferując rozdzielczość 540×960 pikseli (QHD) – co przy przekątnej 4,3 cala daje wynik 256 ppi. Choć co prawda przy tej wielkości wyświetlacza można spotkać ekrany 720×1280, to jest to dość dobry wynik.

P1000780

Rozwiązanie zastosowane w MultiPhone 5430 cechuje się dobrym odwzorowaniem kolorów, a zarówno jego wielkość i rozdzielczość w zupełności wystarcza do wygodnego korzystania. Jeśli chodzi o kąty widzenia, to tu również nie można mieć żadnych zastrzeżeń – przy bardzo dużym nawet nachyleniu obraz jest czytelny a kolory i ostrość zachowana. Efekt finalny w rzeczywistości wygląda zdecydowanie lepiej niż na poniższej fotografii, być może ze względu na odbijające światło tło za smartfonem.

P1000777

Czytelność poprawia sprawnie działające automatyczne dopasowane jakości, do którego zawsze byłem zniechęcony ze względu na efekt schodkowego rozjaśniania i ściemniania. W opisywanym urządzeniu odbywa się to bardzo płynnie i funkcja aż prosi się, by z niej korzystać. Pytaliście też o to, jak sprawuje się ekran dotykowy. Muszę przyznać, że ani razu nie napotkałem konieczności ponawiania danej czynności ze względu na brak reakcji ze strony urządzenia. Jest on naprawdę czuły i nie mam co do tego żadnych zastrzeżeń. Nie napotkamy żadnych problemów z obsługą interfejsu po podłączeniu Prestigio do ładowania, co zdarza się produktom od mniej „topowych” producentów. Multitouch obsługuje maksymalnie 5 punktów:

Screenshot_2013-09-18-11-17-55

Podsumowując, ekran jako element największej interakcji z użytkownikiem nie zawiedzie nikogo i zasługuje na duży plus. Jedyne czego można by się przyczepić, to brak jakiejkolwiek techniki ochrony szybki przed zarysowaniami. Jedyna informacja do jakiej dotarłem mówi, że szkło charakteryzuje się dużą rezystancją na rysy i inne uszkodzenia. Niestety, nie wiadomo nic na temat zastosowanej technologii, a o Gorilla Glass możemy zapomnieć.

Łączność bezprzewodowa i Internet

Screenshot_2013-09-15-12-52-41

MultiPhone 5430 zgodnie ze standardami obowiązującymi na rynku oferuje: moduł GPS, Wi-Fi 802.11b/g/n oraz Bluetooth w wersji 2.1. Zabrakło więc NFC, które powoli staje się wyposażeniem podstawowym współczesnych smartfonów. Jeśli chodzi o komunikację sieciową, Prestigio radzi sobie całkiem nieźle – korzystając z kart Orange i Play nie odnotowałem żadnych znacznych różnić w sile odbioru sygnału w porównaniu do dotychczas używanych telefonów. Jakość, z jaką słyszymy rozmówcę jest na wysokim poziomie. W drugą stronę podobnie, osoby z którymi się kontaktowałem deklarowały, że słyszały mnie wyraźnie. Moją uwagę zwróciło zastosowanie gniazda na standardowe karty SIM, które są już mocno wyparte z rynku przez wersje micro albo nano. Wi-Fi działa sprawnie, wyłapując sieć nawet gdy stojąc na ulicy łączyłem się z routerem umieszczonym na 3-cim piętrze – i to nie przy samym oknie.  Smartfon on dodatkowych ograniczeń i spowolnień również w przypadku mobilnej transmisji danych. GPS zajęło kilka minut przy pierwszym określaniu lokalizacji, później przychodziło mu to najpóźniej po 60 sekundach.

Screenshot_2013-09-15-12-47-57

4,3-calowy ekran smartfona pozwala na wygodne przeglądanie witryn internetowych, nawet w pełnej, desktopowej wersji. Zoomowanie i przewijanie odbywa się w płynny sposób, umożliwiający komfortowe korzystanie z sieci web. Czas ładowania stron jest na zadowalającym poziomie. Uogólniając, surfowanie po Internecie z wykorzystaniem MultiPhone jest dość przyjemne i nie powinno stanowić przeszkody ani dla sporadycznych użytkowników mobilnych przeglądarek, ani dla tych korzystających z nich nieustannie.

Oprogramowanie i Multimedia

Screenshot_2013-09-05-19-30-42

Prestigio MultiPhone wyposażono w system Android 4.0 Ice Cream Sandwich. Nie jest to najświeższe oprogramowanie jakie Google ma do zaoferowania i prawdopodobny brak jakiejkolwiek opcji aktualizacji zdecydowanie przemawia na minus tego urządzenia.

Sam system poza kilkoma preinstalowanymi przez producenta aplikacjami, animacją startującą i kończącą pracę urządzenia jest praktycznie w wersji, jaka wychodzi z Mountain View – innymi słowy, brak tu jakichkolwiek nakładek producenckich, które znaleźć możemy w choćby HTC, Samsungu czy Sony.

Istotną zaletą prostoty systemu i ograniczenia się w jego rozbudowie jest płynność działania. Poza dwiema aplikacjami od Prestigio (jedna z nich to czytnik ebooków, druga to aktualizator oprogramowania), smartfon naprawdę szybko reaguje na nasze polecenia i pomimo, że Project Butter wprowadzono dopiero w wersji 4.1, ciężko wychwycić jakiekolwiek przycinanie się – za to duży plus. Produkt nie przejawia również problemów z multitaskingiem, przełączanie się między aplikacjami jest dość sprawne, choć przy obciążeniu kilkoma bardziej wymagającymi aplikacjami potrafi „zabić” niektóre procesy. MultiPhone po podłączeniu słuchawek bądź zewnętrznych głośników może również działać jako radio FM działające bez wykorzystania transmisji danych. Jedynym minusem jakiego dopatrzyłem się w kwestii oprogramowania to irytująca i ogólnie mówiąc fatalna pod każdym względem klawiatura „Prestigio Keys”, na jaką skazani jesteśmy po zakupie:

Screenshot_2013-09-15-13-18-41

Na szczęście Google Play oferuje ogrom alternatyw i z problemem wprowadzania znaków można się szybko uporać.

Aparat

Screenshot_2013-09-16-23-37-32

Bardzo chciałbym móc napisać solidny blok tekstu na temat aparatu, ale wszystko zamyka się w słowach „przeciętny”, „wystarczający”. 8-megapikselowa matryca nie powala, ale pozwala udokumentować to i owo na w miarę przyzwoitym poziomie. Zauważyłem, że MultiPhone nie ma tendencji do rozmazywania zdjęć, nawet gdy robimy je przedmiotom będącym ruchu (bądź samemu się poruszając) – co jest dużym plusem. Muszę przyznać, że nawet fotki zrobione przy marnym świetle są dość dobrej jakości i ostrości (pomijając oczywistą, znaczną ilość szumu). Na plus jest również sprawnie działający autofocus. Jak to bywa w smartfonowych standardach, odwzorowanie kolorów jest na przeciętnym poziomie i praktycznie wszystko wychodzi na zdjęciach szare, pozbawione barw i smutne. Oto kilka przykładowych obrazów stworzonych dzięki Prestigio MultiPhone 5430, pełną paczkę można pobrać stąd:

IMG_20130916_200514

IMG_20130916_184342

IMG_20130916_184333

IMG_20130916_173146

Jpeg

Jpeg

Wydajność i bateria

P1000740

A więc czas przejść do najbardziej istotnego elementu tej recenzji, czyli jak smartfon wypada w kwestii osiągów. Rozpocznę od baterii.

MultiPhone 5430 wyposażony został w litowo-jonowy akumulator o pojemności 2000 mAh, co w połączniu z przeciętnych rozmiarów ekranem i jednordzeniowym procesorem zdaje się być naprawdę niezłą wartością. Muszę się przyznać, że korzystałem ze smartfona z wyłączoną transmisją danych. W takich warunkach przy średnio intensywnym użytkowaniu (głównie dzwonienie, maile, sporadycznie mapy) jedno ładowanie powinno nam śmiało wystarczyć na 4 dni pracy. Gdybyśmy korzystali z Internetu mobilnego jestem w stanie się założyć, że bateria spokojnie zagwarantuje nam przynajmniej 48 godzin użytkowania – co jest dość dobrym wynikiem.

W ostatnim czasie wprowadziliśmy autorski program badania wydajności pracy na wbudowanym akumulatorze, który nazwaliśmy „Android.com.pl Puddi Puddi Battery Bench”. Polega ona na odtwarzaniu filmiku Puddi Puddi z aplikacji Youtube w określonych warunkach testowych (50% jasności ekranu, 1 aplikacja w tle, wyłączone dźwięki oraz łączność poza stabilnym połączeniem z Wi-Fi) z poziomu 100% aż do całkowitego rozładowania się urządzenia. Przez cały czas aplikacja w tle monitoruje stan rozładowania, zapisując z maksymalnie 5-minutowym interwałem status do pliku w pamięci flash. Prestigio uzyskał w tym teście nieadekwatny do odczuć wynik 425 minut, co można porównać z innymi, klasyfikowanymi do tej pory smartfonami patrząc na poniższą tabelkę.

wykres_1

Jak widać, rezultat jest zbliżony do urządzeń wykorzystujących popularne procesory mobilne. W połączeniu z moimi poprzednimi spostrzeżeniami sugeruje to, że zastosowany w Prestigio Intel Atom cechuje się wyższą energooszczędnością w przypadku codziennych, niewymagających znacznych zasobów sprzętowych działań, natomiast w trakcie intensywniejszego wykorzystania w celach multimedialnych apetyt na energię znacząco wzrasta i jest na podobnym poziomie co w znanych układach. W kwestii baterii, wartości uzyskane przez Prestigio są zbliżone do konkurencji. A co z osiągami?

Zdążyłem już napisać, że Prestigio działa dość płynnie podczas eksploatacji systemu jak i przeglądania stron internetowych. Sprawdziłem też jak jest z kompatybilnością aplikacji o którą pytaliście i tu stanowczo stwierdzam, że zastosowany procesor Intela nie wpływa negatywnie na ten parametr. Zainstalowałem bez najmniejszego problemu m.in. Evernote, SwiftKey 3, PayPal, Skype, wymienione poniżej benchmarki i gry, oraz wiele innych popularnych programów.

Ok, tyle rolą wstępu: najwyższy czas wrzucić go na głębszą wodę i sprawdzić, jak radzi sobie z grami i wymagającymi plikami multimedialnymi. Pamiętam jak Intel prezentując procesory Atom dla smartfonów zarzekał się, że są one w stanie dorównać dwurdzeniowym układom stosowanym dotychczas. Mam pewne obawy co do tego, jak poradzi sobie nienajlepszy układ graficzny, więc by rzucić trochę światła na to, czego można oczekiwać od MultiPhone 5430, najpierw przedstawiam wyniki jakie uzyskał w kilku popularnych benchmarkach. Postanowiłem także porównać go do testowanego ostatnio na łamach Android.com.pl GSmarta Aku A1. Ten ostatni co prawda dysponuje układem quad-core, jednak jak napisał w swojej recenzji Piotr: „Cztery rdzenie służą tu więc wyłącznie za chwyt marketingowy, a rzeczywista wydajność wypada na poziomie dwurdzeniowych układów poprzedniej generacji”. Oto wyniki:

Benchmark:Prestigio MultiPhone 5430GSmart Aku A1
3D Mark (Ice Storm)19242782
AnTuTu945613284
Benchmark Pi823 ms413 ms
NenaMark 244,1 FPS46,9 FPS
Quadrant28593904
SmartBench: gry28332990
SmartBench: produktywność9343775
Vellamo: HTML 512251468

A tak wypada w porównaniu do szerszej gamy urządzeń:

wykres_1 (2)
wykres_1 (1)
wykres_1 (3)
wykres_1 (4)
wykres_8
wykres_7
wykres_9
wykres_6

Jak widać, w benchmarkach MultiPhone 5430 wypada dość blado, a jak jest z grami? Wg testu SmartBench wynik nie odstaje od reszty stawki. Jednakże w praktyce takie tytuły jak Temple Run 2, Angdy Birds działają bezproblemowo i nie ma nawet mowy o jakimkolwiek przycięciu się grafiki. Podczas grania w Plants vs Zombies zdarzyły się mikro-spowolnienia, nie wpłynęły one jednak na komfort rozrywki. Niestety, przechodząc do bardziej wymagających tytułów wykorzystujących grafikę 3D, ciężko mówić o jakiejkolwiek szansie na przyjemne zabicie czasu. Dead Trigger zachowywał się całkiem nieźle dopóki na horyzoncie nie pojawił się pierwszy zombie. Później już było coraz gorzej, co zakończyło się szybkim odinstalowaniem gry. W założeniu miałem testy w oparciu o GTA 3 oraz mobilną wersję Max Payne, ale widząc jak sprawy się mają przy okazji DT doszedłem do wniosku, że nie ma to sensu – rozgrywka jest niemożliwa do prowadzenia i w tym momencie ewidentnie skreślam to urządzenie jako jakikolwiek smartfon „gejmingowy”. Poza tym oba te tytuły rozmiarem przekraczają standardową, nierozszerzoną kartą micro SD pamięć urządzenia.

Co najśmieszniejsze, nie wydaje się by była to w całości wina niestandardowego procesora a po prostu starego GPU, także panie i panowie z Intela: gdy następnym razem będziecie chcieli pokazać możliwości swojego nowego procesora, nie łączcie go z prehistorycznym układem graficznym…

Podsumowanie

P1000793

Prestigio MultiPhone 5430 budzi niezwykle mieszane uczucia. Tak naprawdę całe to urządzenie to jedna wielka sprzeczność: z jednej strony materiały niespecjalnej jakości wykorzystane do jego budowy, z drugiej strony nietuzinkowy design i mega-eleganckie etui. W praktyce korzysta się z niego przyjemnie i komfortowo nie nadużywając zasobów baterii, ale w teorii jest to niewydajny smartfon z nietypowym procesorem. Ważnym argumentem w podjęciu decyzji w końcowej ocenie tego urządzenia jest cena, która kształtuje się na poziomie 850 złotych. W tych pieniądzach wartą uwagi alternatywą jest Sony Xperia L, w ramach której kosztem nieco słabszego wyświetlacza dostajemy lepszą grafikę Adreno 305, NFC, 8 GB pamięci oraz Androida 4.1. I możecie mi wierzyć na słowo: gdyby wiadomo było, że w specyfikacji znalazłby się mocniejszy GPU i zagwarantowano by aktualizację do Jelly Bean, to poleciłbym go z czystym sumieniem.

Zalety:

– ładny design i etui w komplecie;

– energooszczędność;

– dobry wyświetlacz;

– przyzwoity aparat;

Wady:

– bardzo słaby układ graficzny;

– obudowa wykonana z materiałów marnej jakości, podatna na zabrudzenia i otarcia;

– nieduża ilość wbudowanej pamięci;

Motyw