[Recenzja] Neffos C9A – czy warto kupić smartfona z Androidem za 479 zł?

8 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Cena
  • Wygląd
  • Wiele metod odblokowywania smartfona
  • Przyzwoity aparat

Wady

  • Oprogramowanie
  • Wydajność nie zachwyca

Smartfony z roku na rok stają się coraz droższe. Z tego powodu coraz bardziej przestają dziwić nas ceny na sklepowych półkach – Samsung za urządzenie ze średniej półki żąda 2499 zł, Apple za swojego flagowca 4999 zł. Czy można zatem kupić jeszcze niedrogiego smartfona za mniej niż 500 zł, który będzie się przyzwoicie sprawował? Jakiś czas temu do mojego domu trafił Neffos C9A – produkt firmy TP-Link, który powalczyć ma z urządzeniami z niższej półki. Jak smartfon ten wypada w rywalizacji? Sprawdźmy!

Zestaw

Pudełko od Neffosa C9A zostało naprawdę bogato wyposażone. W nim, oprócz smartfona, znaleźć można ładowarkę, kabel zakończony złączem microUSB, etui wykonane z miękkiej gumy, szkło ochronne na wyświetlacz, słuchawki oraz trochę papierologii. Moim zdaniem taki zestaw powinien być standardem, lecz większość producentów niestety nie dodaje tylu gratisów do swoich smartfonów. Brawo Neffos!

Etui jest naprawdę solidne i bez problemu mogłoby być sprzedawane jako oddzielne akcesorium za kilkanaście złotych. Cieszy zatem fakt, że producent zdecydował się dołączyć je do zestawu – etui powinno ochronić naszego smartfona przed zarysowaniami i upadkami z mniejszych wysokości. 

Budowa

Neffos C9A to urządzenie, które zostało w całości wykonane z plastiku. Nie ma w tym nic dziwnego – smartfon kosztuje przecież raptem 479 zł. Producent postanowił jednak zadbać o to, by obudowa telefonu wyglądała dobrze – tył imituje metal o matowej strukturze, a ramka wygląda jak wykonana z aluminium. Moim zdaniem jest to dobry zabieg kosmetyczny, nikt nie będzie dotykał przecież naszego smartfona, by upewnić się, z jakich materiałów został on faktycznie wykonany.

Przód smartfona w głównej mierze składa się z wyświetlacza o proporcjach 18:9, którego boki zostały delikatnie zagięte (jest to tzw. szkło 2.5D).  Zaraz nad nim znajdziemy głośnik do rozmów telefonicznych, przedni aparat oraz kilka czujników. Dolną krawędź przedniego panelu zajmuje logo Neffos.

Plecki smartfona to miejsce dla małego aparatu (który pomimo swoich wymiarów robi dość przyzwoite zdjęcia, o czym dalej) oraz skanera linii papilarnych, który działa szybko i nie ma problemu z rozpoznawaniem właściciela urządzenia. Zaraz pod nim znajduje się kolejne logo Neffos – producent musi być bardzo dumny ze swoich produktów.

Na poszczególnych krawędziach smartfona znaleźć można dodatkowo następujące elementy:

  • góra: gniazdo minijack
  • dół: mikrofon, port microUSB
  • prawa krawędź: klawisze głośności, przycisk zasilania
  • lewa krawędź: tacka na karty z trzema otworami – 2 x nanoSIM, 1 x microSD o pojemności do 128 GB

Specyfikacja techniczna i cena smartfona Neffos C9A

Urządzenie Neffos C9A z oficjalnej dystrybucji w Polsce zakupić można za około 479 złotych. Co otrzymujemy w zamian za tę cenę?

  • 5.45-calowy wyświetlacz IPS TFT o rozdzielczości ekranu 720 x 1440 pikseli (18:9, 73.8% wypełnienia frontu, 295 ppi)
  • czterordzeniowy układ MediaTek MT6739 o częstotliwości taktowania procesora 1.5 GHz
  • 2 GB RAM
  • 16 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+ microSD do 128 GB)
  • aparaty:
    • przód: 5 Mpix z funkcją odblokowywania twarzą
    • tył: 13 Mpix (f/2.2), PDAF
  • akumulator o pojemności 3020 mAh
  • microUSB 2.0, czytnik linii papilarnych, odblokowywanie twarzą, Bluetooth 4.1, DualSIM
  • Android 8.1 Oreo z nakładką NFUI
  • wymiary: 146.50 x 70.90 x 7.30 mm
  • waga: 145 g

Powyższa specyfikacja może nie zachwycać, ale warto pamiętać, że Neffos C9A kosztuje jedynie 479 zł. Do codziennych zadań, takich jak dzwonienie czy robienie zdjęć, urządzenie powinno wystarczyć, jednak podczas testów smartfon dość często się zacinał, a animacje nie były do końca płynne. Mnie odbierało to przyjemność z korzystania z urządzenia, ale może to kwestia tego, że jestem przyzwyczajony do nieco płynniejszych smartfonów. Warto wspomnieć również o tym, że oprogramowanie Neffosa zapełnione jest aplikacjami, które w większości przypadków nie są potrzebne – one też z pewnością wpływają na pojawiające się zacięcia.

Wyświetlacz

Wyświetlacz, który znaleźć można w smartfonie Neffos C9A, jest akceptowalny w tym segmencie cenowym. Na samym początku przypomnijmy sobie jego parametry – jest to 5.45-calowy ekran o rozdzielczości 720 x 1440 pikseli. Na swojej stronie Neffos chwali się „ultra smukłą ramką”, jednak według mnie urządzenie w rzeczywistości wygląda gorzej niż na materiałach promocyjnych. Mówi o tym również wypełnienie frontu – wyświetlacz zajmuje 73.8% przedniego panelu, podczas gdy w prawdziwie bezramkowych smartfonach wartość ta zbliżona jest do około 85%. Jasność ekranu to około 400 nitów, zatem nawet w słoneczne dni powinien on być czytelny. Odwzorowanie kolorów jest poprawne, choć niektóre barwy wydają się zimne. Nie jest to jednak wielki problem – wyświetlacz Neffosa C9A w tym segmencie cenowym jest w porządku. Na samym końcu warto wspomnieć również o możliwości filtrowania światła niebieskiego za pomocą odpowiedniej opcji, którą znaleźć można w systemie. Jest to fajny dodatek, który posiada nawet możliwości personalizacji i dostosowywania harmonogramu.

Akumulator

Neffos C9A wyposażony został w akumulator o pojemności 3020 mAh. Jeżeli smartfon ma posłużyć Wam za narzędzie do dzwonienia i niezbyt częstego przeglądania internetu lub robienia zdjęć, to bateria spokojnie wystarczy Wam na jeden dzień pracy. Podczas testów Screen on Time, kiedy to ekran urządzenia jest nieustannie włączony na minimalnej jasności, Neffos C9A wytrzymał niecałe 8 godzin (tylko sieć Wi-Fi, bez karty SIM). Jest to przyzwoity wynik, który oczywiście skraca się, kiedy smartfon wykonywać musi dodatkowe obliczenia (czyli np. podczas oglądania filmu lub przeglądania internetu). Niestety urządzenie wyprodukowane przez TP-Link ładuje się dość długo ze względu na fakt, że w zestawie nie znajdziemy szybkiej ładowarki – pełne naładowanie akumulatora zajmie nam około dwóch godzin.

Aparat

Aparat, który znaleźć możemy w smartfonie Neffos C9A, w większości przypadków sprawdzi się poprawnie. Żeby wykonywać jednak jak najlepsze zdjęcia, zachęcam do włączenia trybu HDR – zwiększy to czas robienia fotografii, jednak znacznie polepszy jej jakość. Aplikacja aparatu jest prosta w obsłudze. Nie mam jej nic do zarzucenia – znaleźć można w niej kilka bardziej zaawansowanych opcji, lecz nieco brakuje mi trybu profesjonalnego.

Szczegółowość wykonywanych zdjęć jest poprawna, choć po zmroku nie wygląda to już tak różowo. Odwzorowanie barw stoi na przyzwoitym poziomie, więc minimalne niedociągnięcia nie są olbrzymim problemem. Nagrywanym filmom brakuje niestety stabilizacji – szczególnie widać to podczas chodzenia, co będziecie mogli zobaczyć na poniższym filmie. Moim zdaniem jednak aparat, który znaleźć można w smartfonie Neffos C9A, jest w porządku, szczególnie biorąc pod uwagę cenę urządzenia.

Uwaga: rozdzielczość poniższych plików została celowo pomniejszona, by uniknąć kompresji.

Oprogramowanie i wydajność

Wydajność i oprogramowanie to moim zdaniem najsłabszy element Neffosa C9A. Zacznijmy od wydajności – ta nie jest najgorsza. Smartfon poradzi sobie ze średnio wymagającymi aplikacjami i prostszymi grami, ale w ogólnym rozrachunku wypada dość ubogo, co pokażą Wam wyniki testów wydajności, które zamieszczone zostały poniżej. Niestety nawet podczas podstawowych zadań, takich jak pisanie SMS-a czy przeglądanie internetu urządzenie potrafi zaciąć się na 1-2 sekundy, co potrafi bardzo irytować. Do oprogramowania nie miałbym większych zastrzeżeń, gdyby nie to, że w systemie preinstalowanych jest wiele bezużytecznych aplikacji, które niepotrzebnie zajmują miejsce w pamięci i spowalniają urządzenie – mowa tu o „perełkach” takich jak Clean Master czy klawiatura TouchPal. Skalę problemu idealnie powinien przedstawić Wam poniższy zrzut ekranu, który wykonałem po nieużywaniu smartfona przez parę godzin.

Gdyby nie aplikacje typu bloatware, to system Neffosa byłby w porządku – nie zabrakło w nim interesujących możliwości, takich jak filtr światła niebieskiego czy możliwość klonowania aplikacji. Niestety nie działa on do końca płynnie, w czym skutecznie pomagają mu wyżej wspomniane programy. Na samym końcu warto wspomnieć o wersji systemu – jest to Android 8.1 z nakładką NFUI. Ostatnią porcję poprawek bezpieczeństwa smartfon otrzymał w maju, więc jak na niższą półkę cenową jest dobrze.

Copy: Motorola Moto E5 Plus – recenzja
Infogram

Oczywiście im wyższy wynik, tym lepszy – weźcie pod uwagę, że w naszej bazie znajduje się mało smartfonów z tej półki cenowej. Neffos jest najtańszym na tej liście, dlatego w rankingu plasuje się w ten sposób. 

Recenzja smartfona Neffos C9A – podsumowanie

Neffos C9A nie jest smartfonem idealnym. Na możliwości tego urządzenia należy jednak patrzeć przez pryzmat jego ceny – jest ona naprawdę niewielka, zatem smartfonowi można wybaczyć pewnie niedociągnięcia. Neffos jest dość młodym graczem na rynku urządzeń mobilnych – firma musi się zatem jeszcze wiele nauczyć, by móc konkurować z największymi. Jeżeli poszukujecie prostego i taniego urządzenia, które służyć będzie głównie do wykonywania rozmów, to Neffos C9A może być dobrą propozycją. Osobom, które grają w gry lub poszukują czegoś wydajniejszego, polecam jednak rozejrzeć się za innym urządzeniem.

6,6/10
  • Zestaw 9
  • Budowa 7
  • Specyfikacja techniczna 6
  • Wyświetlacz 7
  • Akumulator 7
  • Aparat 8
  • Oprogramowanie 4
  • Wydajność 5

Motyw