Sony Xperia Tablet Z – pierwsze wrażenia

4 minuty czytania
Komentarze
DSC_0373

Ostatnie kilka miesięcy dla urządzeń spod znaku Sony można określić jako wysyp smartfonów, które są owocem eksperymentowania z różnymi podzespołami,  kształtami oraz wielkościami obudowy. Japoński koncern poszedł w tym wszystkim o krok dalej i zaprezentował światu urządzenie, które można określić jako połączenie tego, co najlepsze z mobilnego sprzętu rodziny Xperia wraz z dziesięciocalowym ekranem. Mowa tu oczywiście o flagowej Xperia Tablet Z. Samo urządzenie choć trafiło do sprzedaży już dobre kilka tygodni temu, to w czasie ostatnich kilku dni zawitało także w progi naszej redakcji. Dlatego też nadszedł czas na przedstawienie Wam naszych pierwszych wrażeń związanych z najnowszą 10-calową propozycją koncernu Sony. Zapraszam i życzę miłej lektury!

Wyciągnięcie Tablet Z pudełka to prawdopodobnie jedna z niewielu rzeczy, która sprawia tak ogromną przyjemność w obcowaniu z elektroniką. Pierwsze kilka chwil to oswojenie się z ogromnymi rozmiarami i minimalistycznym designem Tablet Z. Następne minuty upływają z zapoznawaniem się ze sposobem wykonania oraz jakością użytych materiałów, które robią piorunujące wrażenie. Mimo sporych rozmiarów ergonomia produktu stoi na identycznym poziomie co reszta, co prawdopodobnie jest zasługą grubości wynoszącej zaledwie 6,9 mm.

DSC_0387

Przód tabletu chroniony jest wysokiej jakości taflą tworzywa sztucznego, w rogu którego błyszczy srebrny napis „Sony”. Pod warstwą ochroną producent umieścił ekran LCD TFT o przekątnej 10,1 cala, pracujący w rozdzielczości 1920 x 1200. Wyświetlacz to kolejny wielki plus Tablet Z. Obraz wyświetlany w asyście Mobile Bravie Engine 2 jest bardzo ostry i wyraźny, a przy tym ze świetnym odwzorowaniem kolorów. Kąty widzenia wcale nie odbiegają od wyświetlaczy IPS i gwarantują dobrą widoczność. Digitizer wyświetlacza świetnie radzi sobie z rozpoznawaniem punktów dotyku; zarówno pojedynczego, jakże i dziesięciopunktowego naraz.

DSC_0369

Tylna część tabletu także została pokryta bardzo przyjemny w dotyku, gumowanym materiałem syntetycznym, na którym producent zdecydował się umieścić logo całej rodziny Xperia. Na krawędziach producent ulokował już tradycyjny dla serii Xperia srebrny przycisk blokowania ekranu, klawisze głośności, mikrofon oraz cztery głośniki stereo, które jak przeczytacie już niedługo są strzałem w dziesiątkę. Reszta złącz została ukryta pod gwarantującymi wodoodporność zaślepkami, wśród których znalazło się gniazdo mini jack 3,5 mm, złącze microUSB oraz wejścia na kartę SIM i microSD.

DSC_0364

Mimo że obudowa robi świetne wrażenie, to producent zadbał także, aby wcale nie mniej kolorowo było też pod nią. Sercem Tablet Z jest ubiegłoroczna, czterordzeniowa konstrukcja Qualcomm Snapdragon S4 Pro o taktowaniu 1,5 GHz, która nadal należy czołówki najwydajniejszych procesorów na rynku. Procesor wspierany jest przez układ graficzny Adreno 320 oraz dwa gigabajty pamięci RAM. Specyfikacja ta w teorii powinna poradzić sobie z każdym zadaniem bez najmniejszego problemu, jednak co ciekawe nie do końca daje ona sobie radę z renderowaniem interfejsu pulpitu głównego, który momentami lekko lagował. Przyznam, że to dość dziwny objaw przy takiej specyfikacji i niewątpliwie rzecz, która nie przeszła mi nawet przez myśl. Być może jest to dowód na to, że FullHD i wszystkie większe rozdzielczości to dla poczciwego S4 Pro zbyt dużo lub po prostu launcher Xperii Z ma pewne problemy z optymalizacją. Niemniej jednak tablet w czasie reszty zabawy, działania różnych programów i instalacji aplikacji zachowywał się piekielie szybko i dawał nam odczuć potencjał drzemiący w sercu urządzenia.

DSC_0354

Sprzęt od wyjazdu z fabryki pracuje pod kontrolą Androida 4.1.2 wzbogaconego o nakładkę producenta wraz z mnóstwem mniej lub bardziej wartościowych programów. W tym momencie nie będę się jednak skupiał na opowiadaniu o oprogramowaniu, bowiem w czasie pisania tego tekstu otrzymałem powiadomienie o dostępnej aktualizacji do wersji 4.2.2. i to właśnie na tej wersji oprę swoje wrażenia w nadchodzącej recenzji.

DSC_0380

Wydaje mi się, że to wszystko jeśli chodzi o pierwsze wrażenia z Tablet Z. Świetne wykonanie i najwyższe materiały oraz niezła wydajność spisują się naprawdę nieźle. Mam nadzieję, że nachodząca aktualizacja jeszcze umili obcowanie z dziełem japońskiego giganta i pozwoli wyciągnąć z tabletu jeszcze więcej. A dowiecie się o tym na pewno już za kilkanaście dni we właściwym tekście, prezentującym Xperię Tablet Z pod każdym względem.

Jeżeli Wy macie jakieś pytania związane z tym urządzeniem, bądź też chcielibyście, bym uwzględnił w swoim teście jakąś szczególną kwestię, to proszę o pozostawienie odpowiedniej informacji w komentarzach.

Motyw