Asus Fonepad – recenzja

16 minut czytania
Komentarze
fonepadtest

Na rynku można zauważyć tendencję do produkcji coraz to większej ilości urządzeń mobilnych. Z jednej strony to plus, bowiem mamy możliwość wyboru takiego smartfona czy tabletu, który najbardziej będzie nam odpowiadał wydajnością, poręcznością czy czasem działania na jednym ładowaniu. Szeroki wachlarz powoduje jednak, że pojawia się problem z podjęciem decyzji co do zakupu, gdyż wiele firm wypuszcza niemal identyczne produkty. Kierujemy się więc jakością wykonania, wsparciem producenta czy też jego podejściem do klienta.

Asus stara się wybić prezentując coraz to ciekawsze wynalazki, co udowadnia chociażby jego Transformer, czyli tablet z dopinaną klawiaturą, czy też Padfone, którego funkcjonalność zależna byłaby od naszych potrzeb, a w końcu urządzenie, które dość ciężko zaklasyfikować. Mowa o tytułowym Fonepadzie, który aspiruje do nazwania go smartfonem, choć takowym do końca nie jest. Czy połączenie siedmiocalowego ekranu oraz funkcji telefonu może się sprawdzić? Zapraszam do recenzji, by dowiedzieć się więcej na temat tego urządzenia.

By przejrzeć całą recenzję na raz, ze spisu treści wybierz ostatnią stronę.

Zestaw

Fonepad dotarł do redakcji w niedużym i niezbyt ciężkim kartonowym pudełku. Ponieważ nie lubię, gdy opakowanie znacznie przekracza rozmiar produktu, przyznaję tutaj plusa, bowiem wszystko jest dopasowane. Na froncie widać przedstawione urządzenie wraz z nazwą produktu, choć dla mnie niepotrzebnie znajduje się tam dwukrotnie napis Asus. Na prawym boku zaznaczono wersję kolorystyczną tabletu, a z tyłu znajdziemy skróconą specyfikację. Mimo, że wraz z urządzeniem nie dostaniemy ogromnej liczby akcesoriów, ale te dołączone całkowicie wystarczą przeciętnemu użytkownikowi. Oprócz instrukcji obsługi oraz karty gwarancyjnej do tabletu dołączono kabel microUSB, adapter ładowarki oraz etui VersaSleeve 7.

Ostatniemu dodatkowi należy poświęcić nieco więcej uwagi. Dostępne są cztery wersje kolorystyczne, a do redakcji dotarła niebieska, która prezentowała się dość przyzwoicie. Sam materiał, z której został wykonany, był przyjemny w dotyku. Oprócz funkcji typowo ochronnej służy również jako podstawka, za pomocą której ustawimy Fonepada w dwóch pozycjach: jedna nadaje się do pisania czy też innych czynności wymagających wygodnego użytkowania, druga do oglądania filmów. Przyznam, że dla mnie jest to świetne rozwiązanie, z którego wielokrotnie korzystałem.

Budowa i pierwsze wrażenia

Urządzenie ma wymiary oraz wagę bardzo zbliżone do Nexusa 7. Ponieważ Fonepad ma służyć do dzwonienia Asus musiał zadbać o odpowiednią ergonomię. Z początku miałem pewne obawy dotyczące użytkowania, jednak pierwsza rozmowa je rozwiała. Byłem w stanie odebrać i bez szczególnych obciążeń rozmawiać nawet przez dłuższy czas, choć na ulicy musiałem wyglądać trochę dziwnie. Dodam jednak, że obsługa jedną ręką, a już szczególnie pisanie, nie jest możliwe. Jeśli chodzi o mobilność tabletu – nosiłem go wraz z laptopem w jednej torbie i nie odczułem dodatkowego dyskomfortu, co z pewnością można uznać za sporą zaletę.

Kolejnym plusem jest zastosowany materiał – tył wykonany został praktycznie w całości z aluminium, co ma gwarantować trwałość oraz w pewnym stopniu regulować temperaturę Fonepada.

Nieco zmartwiła mnie plastikowa klapka zakrywająca dostęp do slotów microSIM i microSD, która sprawiała wrażenie, że po jakimś czasie konieczna będzie jej wymiana, a przy okazji skrzypi podczas naciskania wierzchu w okolicach głośnika służącego do rozmów. Ten odpowiedzialny za multimedia został umieszczony na dole w dość nieprzemyślanym miejscu, bowiem łatwo można je przykryć dłonią. Oprócz niego znajdziemy jeszcze tylną kamerkę, która, niestety, wystaje (z tego powodu dość szybko pozbyłem się HTC Desire HD), a nieco niżej logo producenta.

Przód urządzenia został zajęty przez wyświetlacz o przekątnej 7”, nad którą znajdziemy przednią kamerkę, wspomniany wcześniej głośnik czy czujnik światła. Zastosowane wzmocnione szkło firmy Corning ma chronić przed rysami i odciskami palców, choć ten ostatni aspekt nie do końca znalazł zastosowanie. Już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że ramka wokół ekranu ma dość spore wymiary, jednak twórcy tabletu twierdzą, że jest to jak najbardziej celowe. Grubsza ramka ma zapewnić więcej miejsca na wygodne ułożenie kciuków, co rzeczywiście okazuje się prawdą. Podczas korzystania z Fonepada w dowolnej orientacji mamy miejsce na wygodne ułożenie dłoni, dzięki czemu z tabletu korzysta się po prostu wygodnie.

Z lewej strony tabletu umieszczono włącznik oraz przyciski głośności. Tutaj trzeba solidnie zrugać Asusa za rozmieszczenie klawiszy właśnie na tej krawędzi. Dlaczego? Wróćmy do dołączonego etui. Po umieszczeniu go na tej krawędzi nie mamy możliwości zmiany głośności czy odblokowania urządzenia. Są jeszcze aplikacje, które nie zmieniają orientacji w każdej pozycji, przez co wygoda użytkowania znacznie spada.

Na dolnej krawędzi umieszczono port microUSB, który niestety nie obsługuje MHL, a do wykorzystania funkcji host USB potrzebny jest dodatkowy kabelek i kilka modyfikacji w oprogramowaniu. Oprócz tego na dolnej krawędzi umieszczono też wejście JACK. Nie mam nic do zarzucenia jakości wykonania urządzenia i mimo relatywnie niskiej ceny wszystko jest na dość wysokim standardzie. Fonepad nie jest duży, więc praktycznie można go mieć zawsze i wszędzie.

Ekran

Ekran to jeden z najważniejszych aspektów, który bierze się pod uwagę przy wyborze urządzenia – w końcu niecodziennie wydaje się tysiąc złotych. Zastosowany wyświetlacz w Fonepadzie został wykonany w technologii IPS, posiada przekątną 7” i oferuje rozdzielczość 1280×800. Zagęszczenie pikseli wynosi w tym wypadku 216 PPI i jest to dość wysoka wartość jak na tablet. W praktyce wszystkie czcionki są bardzo ostre i wyraźne, a kąty widzenia naprawdę szerokie. Jeśli chodzi o kolory – te nie zaskakują, jednak dla tych, których interesują żywsze producent udostępnił aplikację dzięki której zmienimy właściwości ekranu (naprawdę ciekawie się go używa przy braku nasycenia kolorów). Warto też dodać, że ekran bez problemu radzi sobie z multitouchem, który sprawuje się bez najmniejszego zarzutu niezależnie od wykonywanych w danym momencie czynności.

Specyfikacja techniczna i bateria

Fonepad wyróżnia się zastosowanym procesorem, który ma swoje wady i zalety, ale o nich nieco później:

  • system operacyjny Android 4.1.2 Jelly Bean;
  • Intel® Atom™ Z2420 1.2 GHz układ graficzny PowerVR SGX540;
  • 1 GB RAM;
  • 8 lub 16 GB wbudowanej pamięci flash; 5GB miejsca w ASUS WebStorage przez Life Time
  • wyświetlacz IPS o przekątnej 7” i rozdzielczości 1280×800;
  • tylny aparat 3 MPx; przedni aparat 1.2 MPx;
  • aGPS, GLONASS, Bluetooth 3.0, WiFi 802.11b/g/n; 3G (microSIM)
  • akumulator Li-Polymer o pojemności 4270 mAh;
  • wymiary: 196,40 x 120,10 x 10,40 mm; • waga: 340 g

Urządzenie zostało wyposażone w procesor Intel Z2420, który zdołaliśmy poznać w wersji z nieco wyższym taktowaniem chociażby w ZTE Grand X In. Układ ten ma gwarantować stosunkowo wysoką wydajność oraz dobry czas pracy baterii, a przy tym za bardzo się nie grzać. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie jest to demon prędkości oraz pogromca wyników benchmarkowych i nie stworzono go w tym celu. Nie zmienia to faktu, że Asus zapowiedział wprowadzenie odświeżonej wersji Fonepada, który będzie już miał układ Intel Z2460 o taktowaniu 1,6 GHz i 32 GB pamięci wewnętrznej. Czemu nie zrobił tego z początku? Nie wiadomo, choć można stawiać, że dzięki zastosowaniu słabszych podzespołów obniżono koszt produkcji. Tablet oferuje 16 GB wbudowanej pamięci, która może zostać rozszerzona przy użyciu karty microSD. Standardowo na pliki i aplikacje użytkownika dostępne jest nieco mniej miejsca – około 12 GB. Oprócz tego producent udostępnia dożywotnio 5 GB w swojej chmurze, co przydaje się w niektórych sytuacjach i jest miłym akcentem z jego strony.

Bateria Fonepada oferuje pojemność 4270 mAh, czyli nieco mniej niż w Nexusie 7, choć tutaj nie ma co narzekać – na jednym ładowaniu udało mi się obejrzeć trzy duże filmy w jakości FullHD, pograć, porozmawiać i skorzystać z Internetu. Dodam, że cały czas włączona była synchronizacja przez Wi-Fi lub 3G. Przy nieco słabszym użytkowaniu tablet powinien wytrzymać do czterech dni, w czym pomóc powinien tryb Oszczędzania Energii, który posiada trzy stopnie ograniczające zużycie akumulatora (optymalny zmniejsza wydajność o około 25%).

Łączność

Głównym atutem, jakim może poszczycić się Fonepad, z pewnością jest modem 3G, który jest dostępny oprócz standardowej łączności Wi-Fi. Dzięki niemu  możemy korzystać z funkcji typowo smartfonowych i  przez cały okres testowania nie miałem najmniejszych problemów z zasięgiem, korzystanie z Internetu z pewnością nazwę komfortowym.

Również jako hotspot sprawdzał się bez zarzutu, połączenie nie zostało ani razu zerwane. Oprócz tego testowany sprzęt został też wyposażony w łączność Bluetooth i GPS, które sprawują się tak, jak można by tego od nich oczekiwać – złapanie fixa zajmowało w trudno dostępnym miejscu najwyżej minutę. W połączeniu z nawigacją offline Fonepad może z powodzeniem zastąpić tradycyjną samochodową nawigację.

Oprogramowanie

Fonepad wykorzystuje Androida 4.1.2 Jelly Bean i mimo, że dostępne są już nowsze wersje, to oprogramowanie sprawuje się bardzo dobrze. Asus znany jest z częstych aktualizacji swoich urządzeń, nawet tych starszych, i akurat o tę kwestię bym się nie martwił. Producent dodał kilka swoich aplikacji oraz modyfikacji interfejsu, jednak zasadniczo system pozostał czysty i lekki. Interfejs użytkownika w nowej hybrydzie Asusa przypomina ten znany z Nexusa 7 i bardzo dobrze sprawdza się on na siedmiocalowym urządzeniu.

Na samym dole ekranu znajdziemy cztery przyciski dotykowe służące do obsługi podstawowych operacji w systemie: wstecz, dom, ostatnie aplikacje (przytrzymanie tego powoduje zrobienie zrzutu ekranu) oraz do otwarcia mini aplikacji, które, niezależnie od włączonego programu, zawsze są na wierzchu, co według mnie jest bardzo udanym rozwiązaniem. Tuż nad nimi znalazło się miejsce na skróty do naszych ulubionych aplikacji, a te można grupować w foldery, które są prezentowane niezależnie od pulpitu, na którym się znajdujemy.

Po rozwinięciu belki powiadomień pierwszą rzeczą rzucającą się w oczy jest jej stylistyka, która według mnie nawiązuje do Androida z numerkiem 3, czyli Honeycomba. Jak w większości tabletów nie zajmuje ona całej szerokości ekranu, do czego można się przyzwyczaić, jednak zastosowanie wspomnianego wcześniej rozwiązania z pewnością poprawiłoby komfort użytkowania.

Producent zadbał jednak o ostatni aspekt rozbudowując belkę i z jej poziomu możemy bezpośrednio dostać się do ustawień Wi-Fi, zmiany głośności czy systemowych.

Oprócz tego mamy możliwość zmiany kolejności ikon włączających dane funkcje telefonu czy też zmiany poziomu jasności ekranu. Tutaj należy się duży plus Asusowi, który oszczędził niepotrzebne kliknięcia i przechodzenia do ustawień.

Testowany tablet otrzymał szereg aplikacji producenta, wśród których można znaleźć te dość unikatowe, jak Asus Splendid służący do zmiany właściwości wyświetlania obrazu, jak i standardowe, których zamienniki od dawna są dostępne w Google Play. Tak wygląda lista preinstalowanych programów (w kolejności alfabetycznej):

  • Asus Splendid, dzięki któremu dostosujemy ekran do naszych potrzeb
  • Asus Story, który stworzy ze zdjęć swoistą „historię”
  • Asus Studio, czyli przeglądarka obrazków wraz z prostym edytorem
  • Asus WebStorage (chmura Asusa).
  • AudioWizard, dzięki któremu wybierzemy odpowiedni profil dźwiękowy, jak gry, film, muzyka, nagrywanie czy mowa,
  • BuddyBuzz, czyli komunikator, który łączy Facebooka, Twittera i Plurk,
  • MyBitCast, służący do sporządzania notatek. Połączony jest do Asus WebStorage.
  • MyPainter, czyli Paint od Asusa
  • Słownik
  • Sticky Memo: znane z widżetów Windowsa „karteczki z przypomnieniem”
  • SuperNote Lite: notatnik znany z poprzednich urządzeń Asusa

Bardziej rozbudowane narzędzia i aplikacje będziemy musieli pobrać na własną rękę ze Sklepu Play. O ile ilość programów dedykowanych tabletom wciąż pozostawia wiele do życzenia, to dzięki stosunkowo niewielkiemu ekranowi nawet aplikacje stworzone z myślą o smartfonach nie prezentują się źle i zdecydowanie można z nich korzystać komfortowo, co na dziesięciocalowych tabletach jest dość ciężkie do zrobienia.

Niestety, nie wszystkie w Google Play są kompatybilne z naszym systemem, dla przykładu GTA 3 na razie nie zainstalujemy oficjalną metodą. Podczas testów Fonepad sprawował się bardzo stabilnie i nie uświadczyłem żadnych zawieszeń ani losowych restartów. Płynność działania interfejsu urządzenia zwalnia podczas powrotu do ekranu głównego, jednak przewijanie ekranów działa bez zarzutu. Możliwe, że jest to bardziej błąd systemowy niż wina oprogramowania. Mam nadzieję, że Asus szybko go zlikwiduje, bowiem odczuwa się to podczas codziennego użytkowania.

Internet

Domyślną przeglądarką internetową w Fonepadzie jest Internet, choć mamy preinstalowany Google Chrome. Sprawuje się ona nienagannie, nie mam nic do zarzucenia szybkości renderowania stron czy też płynność poruszania się po witrynach. Nie mogę jednak powiedzieć, że jest to urządzenie stworzone pod kątem serfowania po sieci, a to przez ograniczony widok strony, który to zmniejszył się z powodu paska narzędzi, przycisków ekranowych, powiadomień czy w końcu adresu. Z racji tego, że ekran Fonepada posiada siedem cali, to możemy zapomnieć o wygodzie, jaką dają nam większe urządzenia i podczas przeglądania Internetu nie obejdziemy się bez przybliżania treści. Nie ma co jednak porównywać go do smartfonów, bowiem tutaj jest o wiele lepiej.

Multimedia

Kupując tablet z pewnością myślimy o wykorzystaniu go jako przenośnego centrum multimedialnego, który będzie służył nam zarówno do oglądania filmów, jak i słuchania naszych ulubionych utworów. Rolę standardowego odtwarzacza muzyki pełni popularna aplikacja Muzyka Play, oferowana darmowo przez Google. Oferuje ona podstawową funkcjonalność, w tym na przykład dość dobry equalizer. Pod względem jakości muzyki odtwarzanej na słuchawkach nie mam nic Fonepadowi do zarzucenia, a już na pewno poziomu głośności.

Bezproblemowo odbywa się również przeglądanie zdjęć w systemowej Galerii czy też w Asus Studio – obsługa obu programów jest wygodna i bezproblemowa, a podstawowe możliwości edycji z pewnością wystarczą do wstępnej obróbki zdjęć. Jeżeli chodzi o obsługę materiału wideo, to mam mieszane uczucia – standardowy odtwarzacz nie zawsze chciał uruchomić plik o formacie mkv, jednak po zmianie na inny bez problemu radził sobie z filmami w jakości Full HD.

Aparat

Nie będę się o nim rozpisywał za wiele, gdyż nie można też się o nim rozpisać. Tylny można uznać za swoisty dodatek, z który skorzystamy tylko w razie nagłej potrzeby, gdyż nie zachwyci on nas ani szczególną jakością wykonywanych zdjęć, ani też  nagrań, które niezależnie od jakości niemiłosiernie tną. Ku mojemu zdziwieniu przednia też jest wyposażona w funkcję kamery, która rejestruje obraz w tej samej rozdzielczości, co ta z tyłu (720p) i na dodatek bez zacięć. Na plus można dodać szeroki wachlarz możliwości w aplikacji, którą używa się dosyć wygodnie oraz obróbkę zdjęć już po ich wykonaniu. Poniżej znajdziecie kilka przykładów:

Przedni aparat – dzień
Przedni aparat – tryb komiks
Tylny aparat – dzień
Przedni aparat – dzień
Tylny aparat – sztuczne światło
Tylny aparat – wieczór
Panorama
http://www.youtube.com/watch?v=f_L5IJ3fE68

Wydajność i gry

Jak wspomniałem wcześniej Asus nie został wyposażony w jakiś szczególny układ graficzny (PowerVR SGX540 był aktualny jakiś czas temu), który zapewniłby mu czołowe miejsce na listach w benchmarkach, czy bezproblemową obsługę każdej gry. Nie będzie więc to tablet dla androidowego gracza, bowiem nie wszystkie tytuły działały bez zacięć. Niemniej jednak siedmiocalowy ekran jest wystarczającą powierzchnią do przyjemnej obsługi wirtualnych przycisków przy zachowaniu dobrej widoczności zachodzących na nim akcji.

Benchmarki na tle dzisiejszych urządzeń również nie zapierają dech w piersiach. Intel Z2420 radzi sobie jako tako i dla przeciętnego użytkownika powinien wystarczyć, zwłaszcza, że niedostatek mocy rekompensuje czasem działania na jednym ładowaniu. Poniżej podaję wyniki osiągnięte w popularnych benchmarkach:

  • AnTuTu – 9212
  • Linpack – 72.52 MFLOPS
  • NenaMark – 56.4 FPS
  • NenaMark 2 – 38.8 FPS
  • Quadrant – 3024
  • Smartbench 2012 – 3202
  • 3DMark Ice Storm – 2220
  • 3DMark Ice Storm Extreme – 1155

Podsumowanie

Asus Fonepad to urządzenie nietypowe, które zostało wykonane z dobrej jakości materiałów i posiada pewne unikatowe cechy. Mimo kilku wad konstrukcyjnych, jak choćby nie do końca przemyślane rozmieszczenie klawiszy głośności oraz włącznika, przy codziennym użytkowaniu sprawował się dobrze i co do tego nie mam wątpliwości. Wszystko ma jednak swoje „ale” – tutaj można ponarzekać na brak HDMI czy MHL, które pozwoliłoby na podłączenie tabletu do monitora czy telewizora. Również zastosowany system nie jest najnowszy, ale jak wspomniałem wcześniej są już plany dotyczące aktualizacji. Kamera podczas nagrywania przycina się w jakości 720p, ale w mniejszej daje radę, więc tu też kwestia leży w optymalizacji.

Nie należy też zapominać o funkcji, która najbardziej wyróżnia Fonepada, czyli możliwość dzwonienia, niczym ze standardowego smartfona. Mimo że nie sprawiało mi to problemów, a prowadzenie rozmowy mogę uznać za komfortowe i przyjemne, to jestem pewien, że na co dzień nie korzystałbym z niego jako głównego telefonu, chyba że przy wykorzystaniu słuchawki Bluetooth. Pisanie SMSów jedną ręką nie jest możliwe, co dla niektórych, szczególnie tych wprawionych, może być nieco uciążliwe. Za cenę 1100 zł otrzymujemy dobrze wykonany tablet z 16 GB pamięci, którą można rozszerzyć przez kartę microSD, nie wspominając już o udostępnionej nam chmurze. Dla wypraw biznesowych nada się w sam raz. Z pewnością nie jest to phablet, a raczej tablet z możliwością dzwonienia. Jakkolwiek byśmy go nie nazwali z pewnością spełnia swoje funkcje i mimo kilku wpadek z czystym sumieniem mogę mu polecić użytkownikom, którzy nie grają zbyt często oraz którym zależy na długim działaniu na jednym ładowaniu.

Zalety:

  • dobry stosunek jakość/cena
  • kompaktowe wymiary
  • wysoka rozdzielczość ekranu
  • długi czas działania na baterii
  • rozszerzalna pamięć oraz udostępniona chmura
  • moduł 3G

Wady:

  • brak HDMI/MHL
  • nieprzemyślane umiejscowienie klawiszy
  • średnia wydajność procesora
  • przycinanie się kamery

Motyw