Measy U2A + RC12 – Recenzja

14 minut czytania
Komentarze
1

Ponad dwa tygodnie temu miałem okazję opublikować recenzję Measy U1A. Jak zapewne dobrze pamiętacie urządzenie to podłącza się do telewizora wyposażonego w port HDMI, a następnie po włączeniu odpowiedniego sygnału, kupiony przez nas panel LCD lub plazma otrzymuje funkcje znane tylko odbiornikom z grupy „smart tv”. Oczywiście dongle działa na systemie Android, dzięki czemu jego możliwości są nieograniczone i wszystko zależy od naszych umiejętności i kreatywności.

Measy U2A to urządzenie, które na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od swojego poprzednika. Tak naprawdę jest jednak trochę inaczej. Model ten przede wszystkim został wyposażony w lepsze podzespoły, dzięki czemu specyfikacja techniczna dongle’a prezentuje się znacznie lepiej (w porównaniu do jego poprzednika). Dodatkowo urządzenie posiada nowszą wersję systemu Android. W tym wypadku nie mamy do czynienia z Ice Cream Sandwich, a z Jelly Bean 4.1. Szczegółowe zmiany opiszę oczywiście w odpowiednim podrozdziale tej recenzji.

Natomiast Measy RC12 znacząco różni się od RC11 pod kątem wyglądu zewnętrznego. Osobom, które nie miały okazji czytać poprzedniego tekstu przypomnę, że Measy RCxx to seria kontrolerów, które łączą w sobie funkcje myszki i klawiatury. Korzystając z nich możemy wygodnie obsługiwać funkcje, jakie skrywają się w tym niewielkim urządzeniu. Główną różnicą pomiędzy wspomnianymi modelami jest obecność touchpada. W przypadku RC12 nie musimy już „machać” kontrolerem w powietrzu. Ograniczamy się tylko do przesuwania palcem po płytce.

W recenzji postaram się wykazać wszystkie plusy i minusy zarówno Measy U2A, jak i RC12. Spróbuję również wskazać jak duże różnice są pomiędzy recenzowanymi modelami, a tymi, które miałem okazję testować ostatnio.

Ponadto dzięki uprzejmości firmy Genius osoby, które posiadają już Measy U2A będą mogły wygrać jedną z kamerek, która umożliwi wykonywanie wideorozmów ze znajomymi za pomocą wybranego komunikatora wideo. Więcej informacji na końcu recenzji.

[strona=”Specyfikacja techniczna”]

Specyfikacja techniczna

5

Measy U2A

  • Android 4.1
  • CPU: RK3066  dwurdzeniowy ARM® Cortex™-A9
  • Częstotliwość: 1.6 GHz
  • Pamięć RAM: DDR3 1GB
  • Pamięć wewnętrzna: 4GB
  • Układ graficzny: czterordzeniowy Mali-400MP
  • Rozdzielczość: do 2160p
  • Wyjście wideo: HDMI
  • USB: USB2.0 i Micro USB
  • Łączność: WiFi 802.11 b/g/ n
  • Bluetooth: Opcjonalnie
  • Czytnik kart pamięci: Micro SD
  • Kolory: Czarny/Biały
  • Rozmiar: 38.5 x 98.3 x 11 mm
  • Waga: 27g

[strona=”Measy U2A”]

Measy U2A

2

Paczka, którą otrzymałem była podobnie jak poprzednio dość bogato wyposażona. Oprócz opakowań z Measy U2A i RC12 znalazłem w niej zestaw baterii oraz dwie przedłużki (jedna przeznaczona dla portu zasilającego, zaś druga dla portu HDMI). W pudełku, w którym znajdował się dongle znalazłem natomiast dodatkowo instrukcję obsługi w języku polskim, zasilacz oraz wtyczkę sieciową. Ten ostatni element jest istotny, ponieważ telewizor nie zawsze jest w stanie dostarczyć odpowiednią ilość energii przez wbudowany port USB (na problem ten natknąłem się u mojego znajomego). Na szczęście ja sam nie miałem z tym kłopotu i mój telewizor (Sharp Aquos LC-37X20E) dostarczał odpowiednią ilość prądu, dzięki czemu Measy U2A działał stabilnie.

3

Jak widać na poniższych fotografiach zmienił się trochę układ portów w porównaniu z Measy U1A, nadal jednak mamy dostęp do portu USB, zasilającego, a także do slotu na karty microSD.

4
6
7
8

Po rozpakowaniu paczki zabrałem się oczywiście do podłączania poszczególnych elementów. Po całym procesie przerzuciłem pilotem źródło sygnału na port HDMI pod który podłączyłem urządzenie i zabrałem się za konfigurowanie Androida.

11

Pierwszą rzeczą, która mnie zaskoczyła była konieczność wyboru launchera. Producent dał możliwość wyboru dwóch wersji (każdy może wybrać, która opcja najbardziej będzie trafiać w  gusta i umiejętności): standardowej (czyli czystego Androida) lub mocno zmodyfikowanej, która przyda się osobom nie mającym do tej pory do czynienia z zielonym robocikiem, a możliwości dongle’a chcą ograniczyć tylko do odtwarzania plików multimedialnych i korzystania z wybranych aplikacji.

13

14

Jak widzimy na obrazku wyżej dodatkowy launcher posiada duże przyciski, dzięki czemu nawigacja powinna być prosta i przyjemna. Dodatkowym atutem jest też obecność polskiej wersji językowej, ale w tym wypadku warto zwrócić uwagę, że na początku Measy U2A komunikuje się z nami w języku angielskim, a dopiero po przejściu do ustawień i zmianie języka otrzymujemy spolszczone menu. Jeżeli chcemy ten zestaw sprezentować osobie starszej warto zwrócić uwagę na ten fakt i wcześniej przygotować dongle’a do pracy. Takie rozwiązanie ma też pewien minus. Niestety w trakcie testów wbudowany odtwarzacz nie chciał uruchomić napisów do filmu. Za każdym razem pojawiał się komunikat o braku kompatybilnego pliku tekstowego. Zmiana odtwarzacza na MX Player oczywiście rozwiązała ten problem, dlatego polecam już na samym początku instalację alternatywnego programu do odtwarzania plików wideo. Oczywiście, jeżeli nie chcemy skorzystać z dodatkowego launchera to zawsze możemy wrócić do standardowej nakładki, która oczywiście oferuje dodatkowe, bardziej zaawansowane funkcje.

15

16

Measy U2A jest urządzeniem, które przede wszystkim ma sobie świetnie radzić na kilku podstawowych płaszczyznach, a dokładnie rzecz ujmując ma: odtwarzać pliki wideo i audio, uruchamiać gry i aplikacje oraz umożliwić wygodne przeglądanie stron www. Postaram się sprawdzić zatem jak w tych trzech aspektach dongle sobie poradził.

18

Na samym początku tej analizy warto zwrócić uwagę na fakt, że Measy U2A to urządzenie, które otrzymało mocniejszy procesor. Tym razem do czynienia mamy z dwurdzeniowym układem o częstotliwości 1,6 GHz. W porównaniu z Measy U1A różnica jest odczuwalna, choć zauważalna jest dopiero w momencie, w którym uruchamiamy pliki wideo w wysokiej rozdzielczości lub zdecydujemy się na włączenia bardziej wymagającej gry lub aplikacji. Nie zmienił się natomiast układ graficzny (wbudowany został czterordzeniowy mali-400) oraz ilość dostępnej pamięci RAM (1 GB). Podzespoły zastosowane w urządzeniu pozwalają zatem już na pierwszy rzut oka na bezproblemową pracę.

20

18a

Przechodząc jednak do meritum. Measy U2A dobrze spisuje się jako centrum multimedialne, w którym dominującą rolę pełni odtwarzacz plików wideo i audio. Z filmami nagranymi na kartę pamięci czy też dostępnymi na dysku sieciowym nie miałem większych problemów. Podczas odtwarzania pliku wideo z karty pamięci dwukrotnie doświadczyłem opóźnień obrazu w stosunku do dźwięku. Na forum miałem okazję przeczytać o licznych problemach jakich doświadczają użytkownicy, w szczególności w trakcie odtwarzania plików z dysku sieciowego. Zarówno na moim sprzęcie, jak i na sprzęcie mojego znajomego takie problemy nie wystąpiły. Początkowo co prawda miałem bardzo słaby zasięg Wi-Fi (mimo iż inne urządzenia nie miały problemów z łączeniem się), ale zgodnie z udzieloną poradą zmieniłem kanał Wi-Fi na routerze i już mogłem korzystać ze wszystkich funkcji bez większych problemów, a router w standardzie 802.11g, który oddzielony był jedną ścianą utrzymywał łączność na poziomie dwóch kresek (Galaxy SIII w tym samym miejscu miał trzy kreski, także różnica nie była zbyt duża).

Measy U2A radził sobie bez problemu z odtwarzaniem plików 1080p, nawet jeżeli plik był bez większej kompresji (w przeciwieństwie do Measy U1A, które już klatkowało przy próbie odtworzenia tego samego materiału). Niestety w przypadku audio nadal nie mamy możliwości delektować się dźwiękiem przestrzennym i tak jak śpiewa Muniek Staszczyk „w stereo wierny ja słucham muzy tej”. Na jednym z zagranicznych for dykusyjnych dowiedziałem się, że warto spróbować podłączyć zewnętrzną kartę dźwiękową na USB z wyjściem optycznym, jednak  niestety nie miałem okazji przekonać się czy takie rozwiązanie się sprawdza. Podsumowując ten aspekt, Measy U2A otrzymuje plusa za odtwarzanie plików wideo (po paru dniach człowiek niezwykle przyzwyczaja się do możliwości oglądania plików na telewizorze z dysku sieciowego, co trwa dosłownie chwilę bez konieczności podłączania laptopa czy zgrywania plików na pendrive’a), ale minusa za brak dźwięku przestrzennego, co nie pozwala na pełne delektowanie się filmami.

17

19

W drugiej części testów sprawdziłem jak dongle radzi sobie z wybranymi grami i aplikacjami. Standardowo większość pozycji można obsługiwać bez większych trudności. Nie miałem problemów z dostępem do poszczególnych opcji itp. Na początku sprawdziłem jak sobie radzą popularne programy, za pomocą których możemy oglądać materiały wideo. Takie pozycje jak TVN Player czy iPla działają bez zarzutu. Podobnie jest ze Skypem. Nie miałem co prawda okazji by przetestować jak działają wideorozmowy, jednak osoby, które posiadają odpowiednie urządzenie rejestrujące nie powinny mieć większych problemów (a osoby, które posiadają Measy U2A i nie mają kamerki, a chciałyby ją wygrać, zapraszam do czytania dalszej części recenzji). Gry działają natomiast bez przycięć. Bez problemu zagramy w Angry Birds, Cut The Rope i inne pozycje, które nie wymagają od nas multidotyku. Pozycje, które wymagają jednak od nas większej aktywności, szybkości i dotykania ekranu w kilku miejscach jednocześnie mogą być problematyczne w obsłudze. Instalując różnego rodzaju aplikacje warto też pamiętać by wybierać pozycje, które zostały przygotowane z myślą o tabletach. Wtedy nie powinniśmy mieć problemów z uzyskaniem odpowiedniej rozdzielczości. Na koniec tego akapitu wspomnę, że producent wyposażył dongle’a w dodatkowe oprogramowanie. Po uruchomieniu znajdziemy m.in. aplikację Radia Zet, czytnik Woblink czy menadżera plików (polecam jednak zainstalować ES File Explorer).

21

Ostatnia część związana jest z typowym wykorzystywaniem Sieci. Sprawdziłem jak Measy U2A radzi sobie z przeglądaniem stron www. Przy dobry sygnale uruchamianie strony trwa krótką chwilę. Nie wiem czemu jednak przeglądarka wyświetlała dość przejaskrawione kolory (poza przeglądarką obraz był ostry i dobrze widoczny). Mimo, iż domyślnie Jelly Bean nie posiada wbudowanego Adobe Flash Player-a to postanowiłem pobrać jego wersję archiwalną by sprawdzić jak dongle radzi sobie z obsługą wideo przez przeglądarkę. Jakość obrazu przeważnie była dobra, niektóre materiały jednak nie chciały się wczytać, a parę miało problem z odpowiednią synchronizacją dźwięku i obrazu. Były to jednak pojedyncze przypadki, ponieważ ogólnie około 80% materiałów wczytywała się bez problemu (oczywiście pomijam tutaj serwisy, które wymagały obecności Silverlight).

21a

Podsumowując Measy U2A to godny kontynuator U1A. Działa szybciej, ma lepsze podzespoły, umożliwia znacznie więcej, posiada dodatkowy launcher, który przyda się osobom początkującym, działa już na Androidzie 4.1, umożliwia uruchomienie plików w wysokiej rozdzielczości i jest stabilny. Niestety oczywiście ciężko jest znaleźć produkt idealny pod każdym względem, dlatego też minusem jest brak wsparcia dla systemu 5.1, a także problemy, które mogą wynikać przy wczytywaniu materiałów wideo przez przeglądarkę internetową.

[strona=”Measy RC12″]

Measy RC12

9

Measy RC12 to następca RC11. Tak jak poprzednik urządzenie zawiera pełną klawiaturę, ale tym razem zabrakło jednak możliwości sterowania myszą w powietrzu. Producent zdecydował się na wyposażenie kontrolera w niewielki touchpad. W opakowaniu z pilotem znajdziemy mini odbiornik, który podłączymy do Measy U2A, a który bezprzewodowo będzie łączył się z urządzeniem. W momencie kiedy po raz pierwszy podłączałem urządzenie zaskoczył mnie fakt, że pilot nie reagował z odległości 3 metrów od telewizora. Zdziwiło mnie to głównie dlatego, że Measy RC11 działał idealnie z większej odległości. Wnioskując, że problemem może być fakt, że odbiornik jest zasłonięty przez panel LCD podłączyłem hub-a, którego umiejscowiłem przed telewizorem, a następnie do niego podpiąłem odbiornik. Jak się okazało zgadłem w czym tkwił problem, ponieważ od tego momentu RC12 doskonale wychwytywał sygnał nawet w najdalszej części pokoju. Polecam zatem takie rozwiązanie, ponieważ może to na początku irytować, a jak się okazuje rozwiązanie problemu trwa chwilę.

10

Measy RC12 jest identycznej wielkości jak RC11. Do działania podobnie też wymaga trzech baterii AAA. Korzystanie z niego jest wygodne, chociaż osobiście nie przekonałem się do touchpad-u. Jego rozmiar nie był wystarczający do moich palców i mimo obecności osobnego pola na pasek przewijania musiałem zawsze się namachać zanim przesunąłem kursor w wypatrzone wcześniej miejsce. Zdecydowanie bardziej przypadł mi sposób poruszania się po ekranie, jaki miałem okazję sprawdzić testując RC11. Mimo to, parę osób, które miało okazję pobawić się RC12 w trakcie przeprowadzania testów było zadowolone z działania touchpad-a. Zatem jak widać jest to kwestia gustu.

W porównaniu do RC11 zmienił się jedynie trochę układ klawiszy (choć co prawda nie znacznie). Teraz zamiast dużych przycisków odpowiedzialnych za lewy i prawy przycisk myszy mamy bardziej ścieśnioną klawiaturę, a przyciski odpowiedzialne za obsługę kursora zostały przeniesione w lewy dolny róg. Mimo, iż są zdecydowanie mniejsze niż u poprzednika, nadal umożliwiają na wygodne korzystanie z urządzenia. W zasadzie w trakcie testowania urządzenia i tak korzystałem wyłącznie z lewego przycisku, a jego umiejscowienie przy krawędzi pomaga szybko go odnaleźć.

[strona=”Podsumowanie”]

Podsumowanie

22

Measy U2A i RC12 to ciekawy zestaw służący do szybkiej zmiany zwykłego telewizora w cyfrowy kombajn oparty na systemie Android. Ciekawa specyfikacja techniczna, w której znajdziemy podzespoły, które bez problemu obsłużą nie tylko system, ale i również większość treści multimedialnych, a także minimalistyczny wygląd i wygodny kontroler na pewno są rozwiązaniem, które zadowoli większość użytkowników. Sam przyzwyczaiłem się już do oglądania filmów na dużym ekranie za pomocą dongle-a i po dość krótkim czasie okazało się, że telewizja nie jest mi tak naprawdę w życiu potrzebna, ponieważ większość materiałów mogłem oglądać za pośrednictwem U2A. Poza kwestiami multimedialnymi, opcje związane z graniem czy przeglądaniem stron www nie przypadły mi do gustu. Do tego typu celów zdecydowanie bardziej wolę korzystać z laptopa lub z smartfona. Osoby, które jednak chcą wykorzystywać to urządzenie również w takich kwestiach nie będą niczym ograniczone (chyba, że mówimy o konieczności korzystania z multidotyku w trakcie grania).

Oprócz wymienionych wyżej zalet wspomnieć należy również o drobnych minusach. Jak już zaakcentowałem to w recenzji Measy U2A nie umożliwi nam uzyskanie dźwięku przestrzennego. Ponadto należy pamiętać o podłączeniu odbiornika RC12 do hub-a lub przedłużacza USB, ponieważ schowany odbiornik ma znacznie ograniczony sygnał i występują problemy z wygodnym korzystaniem z RC12. Jeżeli występują natomiast problemy z dostępem do sieci warto zmienić kanał na routerze lub przełączyć sygnał na 5 GHz (o ile pozostałe urządzenia podłączone do routera obsłużą go). Po chwili konfiguracji i sprawdzeniu ewentualnych luk, które mogą wpłynąć na komfort korzystania z urządzenia możemy być praktycznie pewni, że po tych zabiegach dalsze korzystanie z U2A i RC12 będzie niezwykle przyjemne. Gdyby oczywiście touchpad nie podpasował Wam za bardzo, zawsze warto sprawdzić RC11, albo poczekać i zdecydować się na zakup RC9 (który niedługo ma trafić do sklepów).

Tak jak pisałem na początku, dzięki uprzejmości firmy Genius mamy do rozdania cztery kamerki firmy Genius (2x FaceCam 322 i 2x  FaceCam 321), które możemy podłączyć pod urządzenie Measy U2A, dzięki czemu będziemy mogli przeprowadzać wideorozmowy np. przez Skype’a. Aby mieć szansę na ich wygranie wystarczy, że w komentarzu wrzucicie zdjęcie, na którym widoczny będzie produkt firmy Measy U2A i kartka z Waszym nickiem. Wśród osób, które to zrobią zostaną rozlosowane wspomniane kamerki. Konkurs kończy się 21 maja 2013 roku.

FaceCam 322 Product-4aaa

Plusy:

  • Dobra specyfikacja techniczna
  • Płynne odtwarzanie filmów w 1080p
  • Dwa wbudowane launchery do wyboru
  • Możliwość dostosowania Measy U2A pod swoje potrzeby
  • Niewielki rozmiar

Minusy:

  • Brak dźwięku przestrzennego
Zdjęcia wykorzystane w recenzji zostały wykonane przez Dorotę Woźniak. Dziękuję!

Motyw