[Recenzja] myPhone Hammer Energy – dla budowlańców i melomanów

4 minuty czytania
Komentarze

Zalety

  • Jakość wykonania
  • Mocny głośnik
  • Czysty Android

Wady

  • Parę elementów wymaga dopracownia

Poważnym problemem dzisiejszych smartfonów jest wytrzymałość. Są ludzie, którzy z uwagi na warunki pracy nie mogą pozwolić sobie na zakup smartfona, ponieważ bardzo szybko mogliby go zalać lub rozbić. To właśnie dla takich użytkowników kierowane są wzmacniane smartfony, takie jak testowany myPhone Hammer Energy.

Specyfikacja

  • Wyświetlacz: 5″, 1280x720p, 294 ppi, Gorilla Glass 3, obsługa mokrymi dłońmi
  • CPU: MediaTek MTK6737 4x 1,5 GHz
  • GPU: Mali-T720
  • RAM: 2 GB DDR3
  • Flash: 16 GB (11 GB dostępnej) + microSD max. 32 GB
  • Główny aparat: Sony IMX219, 8 MPx, f/2.0, AF, LED
  • Przedni aparat: 2 Mpx
  • WiFi a/b/g/n, BT 4.0, GPS z A-GPS i GLONASS, LTE
  • Hybrydowe DualSIM
  • Głośnik NXP SmartPA 3 gen., wzmacniacz NXP TFA9890
  • Bateria: 5000 mAh, szybkie ładowanie
  • Certyfikaty: IP68, MIL-STD 810G:2008
  • Android 7.0 (po aktualizacji), poprawki bezpieczeństwa datowane na 5 październik 2017

Zestaw, budowa

W pudełku poza telefonem znajdziemy także ładowarkę wspierającą szybkie ładowanie, kabel microUSB i słuchawki. Niestety, słuchawki nie powalają jakością, lepiej skorzystać z własnych. Sam telefon wygląda na urządzenie bardo solidne. Obudowa została wykonana z grubego plastiku, wewnątrz według zapewnień producenta znajduje się rama wykonana ze stopu aluminium i tytanu. Jestem w stanie w to uwierzyć – urządzenie jest zauważalnie cięższe od innych telefonów. To samo zauważali wszyscy, którzy brali testowanego Hammera do ręki. Front obudowy ma postać prostokąta ze ściętymi rogami. Nie da się ukryć, że ramki wokół wyświetlacza są wręcz ogromne, ale w tego typu urządzeniu można to zaakceptować. Na ramkach znajdziemy porty microUSB, jack 3,5 mm i hybrydowe gniazdo DualSIM/microSD. Oczywiście wszystkie porty są zasłonięte grubymi, gumowymi zaślepkami. Z tyłu znajdziemy obiektyw aparatu, diodę doświetlającą i logo marki. Ogólnie podoba mi się design i jakość wykonania.

Wyświetlacz

Ten komponent nie powala parametrami, jednak mimo wszystko spisuje się dość dobrze. Odwzorowanie kolorów jest poprawne, niski poziom jasności schodzi do bardzo małej wartości, najwyższy z kolei wypala oczy. Na pochwałę zasługuje obsługa mokrą ręką. Sprawdziłem, spokojnie można pisać SMS-y pod prysznicem, telefon poprawnie interpretuje ruch palca. Warto tu zaznaczyć, że urządzenie jest wodoszczelne. Przed zanurzeniem w wodzie radzę docisnąć gumowe zaślepki – tylko to gwarantuje, że telefon nie utopi się.

Aparat

Z uwagi na niską cenę urządzenia byłem zmuszony nieco zmniejszyć wymagania. Zdjęcia wykonywane w dzień są akceptowalne. Co prawda szczegółowość mogłaby być nieco lepsza, jednak spotykałem droższe urządzenia z gorszymi aparatami. Oznacza to, że bez problemu zrobimy zdjęcie bliskiego elementu, jednak o krajobrazach możemy zapomnieć. Sprawa komplikuje się w nocy. Zdjęcia może nie są zbytnio zaszumione, ale za to są bardzo ciemne. Nie pomaga dioda LED, która jest raczej słaba. O ile aparat można wybaczyć, ponieważ nie jest to sprzęt fotograficzny, tak w przypadku diody LED mogłoby być lepiej.

Oprogramowanie

Tutaj w zasadzie nie ma o czym pisać – to czysty Android bez żadnych nakładek. Dzięki temu po uruchomieniu trafimy na doskonale znany wszystkim interfejs bez zbędnych paczek ikon, launcherów i aplikacji do „oczyszczania systemu” pożerających pamięć RAM. System działa bardzo płynnie, byłem lekko zaskoczony jego stabilnością. Zdarzały się drobne zamyślenia, jednak to może przydarzyć się w każdym telefonie. Warto zaznaczyć, że telefon został pierwotnie wydany z Androidem Marshmallow, a później zaktualizowany do Nougata. Tego typu aktualizacje w takich urządzeniach to rzadkość.

Multimedia i łączność

W kwestii multimediów telefon ten ma ogromny atut – głośnik. Szczerze mówiąc jeszcze nigdy w życiu nie widziałem głośniej grającego telefonu. Pomijam tutaj Motorolę z głośnikami Moto Mods, nie jest to element telefonu. Domyślam się, że głośnik ten zamontowano z myślą o osobach pracujących np. przy głośnych maszynach budowlanych. Często zdarzało się, że dzwonek wiadomości czy Messengera potrafił mnie wystraszyć. Dźwięk na słuchawkach nie powala, ale jest na zadowalającym poziomie. Telefon został wyposażony w equalizer. Warto odnotować, że możliwa jest modyfikacja dźwięku wydobywającego się z głośnika. Różnice są zauważalne, głośnik ten dość dobrze radzi sobie z tonami niskimi, nie zauważyłem trzasków czy przesterów.Nie mam zastrzeżeń do pracy modułów GPS i WiFi. W przypadku Bluetooth zdarzało się, że telefon zrywał połączenie z moim zegarkiem. Modem działa poprawnie, jednak zdecydowanie zbyt rzadko przełącza się na zasięg LTE.

Podsumowanie

Hammer Energy nie powala parametrami, nie robi idealnych zdjęć, parę elementów wymaga dopracowania. Mimo tego wychodzi poza utarte schematy, jest to urządzenie pancerne i naprawdę dobrze wykonane. Poza tym prawdziwym ewenementem jest głośnik, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nie mogę wiele zarzucić stabilności oprogramowania. Muszę przyznać, że znam parę droższych urządzeń, które działają znacznie gorzej. Sprzęt ten jest godny polecenia.Cena: 800 zł

7,9/10
  • Zestaw 8
  • Budowa 10
  • Specyfikacja 7
  • Akumulator 8
  • Aparat 7
  • Oprogramowanie 9
  • Wydajność 6

Motyw