błędy użytkowników smartfonów

Trzy błędy użytkowników smartfonów, których można łatwo uniknąć – jak to zrobić?

5 minut czytania
Komentarze

Niektóre błędy użytkowników smartfonów mogą negatywnie wpłynąć na komfort korzystania z komórki. Inne zagrażają nawet bezpieczeństwu właścicieli urządzeń. Podpowiadamy, jakich czynności związanych z obsługą telefonu unikać.

Błędy użytkowników smartfonów, których można uniknąć

Wybraliśmy kilka często popełnianych błędów przy obsłudze smartfona, przed którymi chcemy was ostrzec. Nie chodzi jednak tylko o to, by zajmować się niewłaściwym użytkowaniem telefonu – ważne jest również, by wiedzieć, jak prawidłowo go obsługiwać. Dlatego przy każdym opisanym błędzie wyjaśniliśmy, jak postępować właściwie.

Błąd 1: używanie niewłaściwej ładowarki

fot. Will Porada/Unsplash

Obecnie niemal wszystkie nowsze smartfony z Androidem naładujemy ładowarkami, które na pierwszy rzut oka są identyczne – składają się z uniwersalnej kostki podłączanej do gniazdka i kabla USB – USB C (w przypadku starszych smartfonów USB – micro USB, a w iPhone’ach z końcówką Lightning). Niestety nie oznacza to, że użycie dowolnej ładowarki będzie tak samo dobre dla naszego smartfona.

Po pierwsze, poszczególne telefony obsługują różne standardy ładowania. Jeśli nasz smartfon korzysta z szybkiego ładowania, np. 65 W, a dokupimy do niego najprostszą ładowarkę ze sklepu, urządzenie będzie ładowane dużo wolniej, niż pozwala na to jego potencjał. Teoretycznie wystarczy używać ładowarki dołączonej przez producenta do zestawu, by uniknąć tego problemu. Zdarza się jednak, że zgubimy oryginalną ładowarkę lub kupiliśmy telefon bez tego akcesorium w pudełku. Poza tym sporadycznie producenci sami dorzucają do zestawu ładowarkę, która nie wykorzystuje potencjału smartfona (taka sytuacja ma czasem miejsce choćby w przypadku tańszych Motoroli).

Drugi aspekt tego problemu jest znacznie poważniejszy. Chodzi o używanie ładowarek z wadami konstrukcyjnymi i bez odpowiednich certyfikatów. Korzystanie z takich akcesoriów grozi porażeniem prądem, a nawet pożarem. W lutym informowaliśmy, że kontrolerzy ujawnili tysiące wadliwych ładowarek.

Co więc zrobić? Przede wszystkim unikajmy najtańszych ładowarek od nieznanych producentów, które nie posiadają odpowiednich certyfikatów oraz piktogramu informującego o podwójnej izolacji. Używajmy akcesoriów otrzymanych od producenta smartfona lub dobrych, markowych zamienników wysokiej jakości. Jeśli chcemy mieć pewność, że naładujemy telefon najszybciej, jak to możliwe, zwróćmy też uwagę na możliwości ładowarki w tym zakresie, korzystając ze wzoru V x A = W. Przykładowo, Xiaomi Mi 9T obsługuje ładowanie 18 W, a na dołączonej do tego modelu ładowarce widnieje informacja, że może ona wytworzyć na wyjściu napięcie 9 V przy natężeniu 2 A. 9 V x 2 A = 18 W, a więc za pomocą tej ładowarki naładujemy smartfon w najkrótszym możliwym czasie.

Błąd 2: niekorzystanie z kopii zapasowej

fot. Jonas Leupe/Unsplash

Brak żadnych kopii zapasowych może kosztować nas sporo nerwów, jeśli zdarzy nam się zgubić lub zepsuć urządzenie. Może się okazać, że bardzo ważne dla nas zdjęcia i inne dokumenty przepadły i nie jest możliwe ich odzyskanie. Obecnie wiele osób właśnie na swoich smartfonach przechowuje najwięcej plików, więc straty mogą być naprawdę duże.

W ustawieniach telefonu można utworzyć automatyczną kopię zapasową zapisywaną w chmurze. U niektórych osób to rozwiązanie może się sprawdzić. Jeśli obawiamy się ciągłego przesyłania prywatnych danych do sieci, możemy co jakiś czas samodzielnie skopiować najistotniejsze pliki na inne urządzenie, np. komputer. Takie rozwiązanie również wzmocni bezpieczeństwo danych, w końcu bardzo mało prawdopodobne jest jednoczesne zgubienie lub zepsucie dwóch sprzętów. Na samodzielne kopiowanie plików będziemy jednak musieli poświęcić trochę czasu.

Błąd 3: ignorowanie aktualizacji

fot. William Hook/Unsplash

Jeśli korzystamy z wielu aplikacji na smartfonie, kwestia aktualizacji potrafi być męcząca. Co chwilę któryś z programów czeka na pobranie kolejnej wersji, do tego dochodzą jeszcze nowości związane z systemem operacyjnym i poprawki bezpieczeństwa. Zaktualizowanie wszystkiego wymaga trochę czasu oraz, jeśli mamy limitowany pakiet danych i obawiamy się o jego stan, dostępu do sieci WiFi. W dodatku sporadycznie zdarza się, że aktualizacja namiesza coś w oprogramowaniu, z którego korzystamy, co jest źródłem frustracji.

To wszystko sprawia, że niektórzy użytkownicy smartfonów całkowicie ignorują pojawiające się aktualizacje, a to błąd. Większość nowych wersji oprogramowania przekłada się na nowe funkcje i łatwiejszą obsługę aplikacji. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo, szczególnie w przypadku np. programów do bankowości mobilnej oraz poprawek systemowych udostępnianych przez producenta smartfona.

Wnioski? Warto co jakiś czas zaglądać do sekcji z aktualizacjami w ustawieniach smartfona i pobierać pojawiające się poprawki. Szczególnie ważne są poprawki bezpieczeństwa oraz aktualizacje dla najważniejszych aplikacji na smartfonie. Jeśli mamy jakieś wątpliwości, przeczytajmy w opisie danego programu, co zawiera jego nowa wersja lub poszukajmy opinii innych użytkowników danego smartfona, jak na działanie sprzętu wpłynęła np. kolejna wersja systemu. Całkowite ignorowanie aktualizacji zdecydowanie jest złym pomysłem.

Jakie inne błędy popełniają użytkownicy smartfonów?

Wiele błędów popełnianych przez użytkowników smartfonów ma związek z cyberbezpieczeństwem. Zbyt pochopna reakcja na otrzymaną na telefon wiadomość lub pobranie aplikacji z niepewnego źródła może skończyć się poważnymi problemami. Po więcej informacji na ten temat odsyłamy do naszego poradnika o bezpiecznym korzystaniu ze smartfona.

zdjęcie główne: Nicholas Santoianni/Unsplash

Motyw