Naklejanie szkła hartowanego błędy

Naklejanie szkła hartowanego na ekran — błędy, których lepiej unikać

4 minuty czytania
Komentarze

Naklejanie szkła hartowanego na wyświetlacz smartfona to czynność, przy której wykonywaniu nie trudno o błędy. Niektóre z nich mogą znacznie utrudnić nam poprawny montaż, a inne nawet sprawić, że ostatecznie szkło trafi do kosza. Warto zatem ich unikać.

Naklejanie szkła hartowanego na ekran — częste błędy

Montaż szkła w nieuporządkowanym otoczeniu

Komu by się chciało specjalnie przygotowywać miejsce, w którym zamontujemy szkło hartowane na ekran smartfona? Można to w końcu zrobić niemal wszędzie. Po rozpoczęciu montażu szybko może jednak się okazać, że smartfon przechyla się na boki lub się ześlizguje, rzeczy dookoła utrudniają nam działanie, a przy oświetleniu w tym pomieszczeniu trudno cokolwiek dostrzec. Naklejanie szkła hartowanego warto więc zacząć od przygotowania sobie miejsca na biurku i zabraniu zbędnych rzeczy, które znajdują się w pobliżu miejsca montażu. Dobrze, żeby obok nie latały pyłki i nie było dużo kurzu.

Brak zapoznania się z instrukcją obsługi

Naklejanie szkła hartowanego nie jest wprawdzie wyjątkowo skomplikowaną czynnością, jednak skoro producent załącza do swojego produktu instrukcję obsługi, to po coś ona jest. Czasem szkła wybranych marek nieco różnią się od innych, zawierają np. dodatkowe akcesoria montażowe i warto wiedzieć, jak ich użyć. Jeśli natomiast okaże się, że wszystko, co było w instrukcji, już wiedzieliśmy, to nic wielkiego się nie stanie — zapoznanie się z nią to tylko kilkadziesiąt sekund.

Brak przymiarki szkła

Przyłożenie szkła do ekranu przed jego naklejeniem to zdecydowanie punkt obowiązkowy. Po pierwsze sprawdzimy dzięki temu, czy produkt jest odpowiedni do wyświetlacza naszego smartfona, czy może będzie potrzebna reklamacja i wymiana na inne szkło. Po drugie zdarza się, że szkło nie jest idealnie dopasowane do telefonu, który posiadamy, jednak nie będzie to wielkim problemem (np. szkło minimalnie krótsze od wyświetlacza), o ile sprawdzimy to wcześniej. Dzięki temu będziemy wiedzieć, na co szczególnie zwrócić uwagę przy montażu (np. dopasowanie produktu do otworów nad wyświetlaczem tak, by niewielka ilość przestrzeni niepokryta szkłem była tą częścią przedniego panelu, na której jest tylko ramka).

Niedokładne wyczyszczenie ekranu

Przed naklejeniem szkła trzeba porządnie wyczyścić wyświetlacz naszego smartfona, nawet kilkukrotnie, by mieć pewność, że jest idealnie czysty. Czasami w zestawie są wprawdzie specjalne naklejki do usuwania niewielkich zabrudzeń, ale nie są one specjalnie skuteczne. W przypadku lepszych szkieł spokojnie wystarczą nam ściereczki dołączane w zestawie. Nieco gorzej jest z najtańszymi akcesoriami ochronnymi. Tam często jest tylko jedna ściereczka, a nawet jeśli są dwie, to zdarza się, że są bardzo małe, a ta opisana jako nasączona i tak jest sucha. Wtedy musimy sobie poradzić w inny sposób i znaleźć inną ściereczkę np. z mikrofibry. Ważne, by była ona niepyląca.

Naklejanie szkła w niewłaściwy sposób

Ten punkt łączy się z dokładnym czytaniem instrukcji, bo przeważnie to właśnie producent wie najlepiej, jak poprawnie zamontować szkło. Najlepsze produkty mają dwie folie zabezpieczające i są one ponumerowane, by było jasne, którą z nich odkleić najpierw. Przydatne są również dodatkowe naklejki z boku szkła, które przyklejamy do obudowy naszego smartfona. Następnie możemy spokojnie ułożyć akcesorium w odpowiedni sposób, odkleić folię zabezpieczającą i położyć szkło na ekranie. W takim przypadku naklejanie szkła na oko jest niepotrzebnym utrudnianiem sobie zadania.

Wielokrotne naklejanie tego samego szkła hartowanego z powodu pęcherzyków powietrza

Zamontowaliście szkło bardzo starannie, unikając pozostałych błędów opisanych w tym tekście i stosując się do zaleceń producenta. Mimo to pod szkłem pozostały drobne pęcherzyki powietrza. Co teraz? Nerwowe odklejanie i poprawianie szkła jest najgorszym, co możecie zrobić. Prawdopodobnie tylko pogorszycie tym sprawę. Lepiej zachować spokój. Bardzo możliwe, że pęcherzyki uda się za kilka chwil wypchnąć spod szkła za pomocą miękkiej ściereczki. Te, które pozostaną, często same znikają po kilkunastu godzinach.

Naklejanie szkła hartowanego i związane z tym błędy — podsumowanie

Jak widać, duży wpływ na poprawne zamontowanie szkła hartowanego mają proste czynności. Niektóre z nich możemy wykonać jeszcze przed przystąpieniem do montażu. Warto z tego skorzystać i nie śpieszyć się podczas naklejania szkła. Dzięki temu przez kolejne kilkanaście miesięcy nie będziemy musieli patrzeć na źle zamontowane akcesorium.

Motyw