Kilka sprawdzonych sposobów na zapanowanie nad ikonami

Ikonki, wszędzie ikonki. Zobacz, jak uporządkować ikony w telefonie

5 minut czytania
Komentarze

Nadmiar ikon, mnóstwo, mrowie niepotrzebnych ikon to w moim prywatnym rankingu największa zmora systemu Android. W dodatku trudno czasami się ich pozbyć. Kilkadziesiąt ikon rozsypanych na wszystkich możliwych pulpitach i na liście aplikacji nie ma nic wspólnego z ładem czy porządkiem. Tym razem zajmiemy się właśnie nimi. Przeczytasz o tym, jak uporządkować ikony w swoim smartfonie. Spróbujesz raz i na pewno Ci się spodoba.

Zobacz też: Google chce, żeby Sklep Play był ładniejszy — nowe ikony w drodze

Ponieważ często zaglądam do telefonu z bardzo czystym systemem Android One w wersji 9, to jeszcze pamiętam, jak wyglądają domyślne ikony. Nadal są brzydkie i wciąż jest ich za dużo. Każda aplikacja posiadająca interfejs (wygląd), z którego masz możliwość korzystać, ma też swoją ikonę. Surowy Android startuje z co najmniej dwudziestoma ikonami, a po chwili Ty instalujesz kolejne. I czasami niewiele można z nimi zrobić!

W tym poradniku poczytasz o tym, w jaki sposób można okiełzać ten pstrokaty chaos. Zminimalizować ilość, poukładać resztę i sprawić, aby wyglądały tak jak tego chcesz.

Od dziś wiedz, jak uporządkować ikony w telefonie

To, co widzisz, gdy odblokowujesz ekran główny, zawdzięczasz tak zwanemu launcherowi. Launcher to aplikacja odpowiedzialna za wygląd, działanie i zachowanie najbardziej podstawowych funkcji smartfonu: ekranu głównego, listy aplikacji czy dialera do wybierania numeru. Podobnie jak większość populacji posiadasz narzucony przez producenta telefonu launcher i z niego korzystasz.

Z powodu, którego nie rozumiem zupełnie, po wielu latach te aplikacje odpowiedzialne za wygląd Twojego pulpitu są podobnie uciążliwe, jak to było dekadę temu. Producent telefonu narzuca Ci wielkość ikon, kształt i ich rozmieszczenie. Na ekranie masz kilka widżetów, które czasami możesz usunąć. Czasami też uda Ci się usunąć ikony z pulpitu, ale lista aplikacji to jeden wielki chaos. Aby skorzystać z kilku ważnych programów, musisz się przebijać przez dziesiątki nieistotnych.

Zobacz też: [Poradnik tygodnia] Zainstaluj ikony z HydrogenOS na telefonach z OxygenOS

Na szczęście można łatwo zapomnieć o tych niedogodnościach. Skoro są one wynikiem jakiegoś zaśniedziałego launchera, to czas na jego zmianę!

Jeżeli wiesz, czym jest Google Play i umiesz korzystać z jego dobrodziejstw, to masz otwartą drogę do zmiany domyślnego programu startującego (jak czasami określa się launchery). Wpisz w wyszukiwarkę właściwą frazę, a zobaczysz, że wybór alternatyw jest naprawdę duży. Większość z nich to jednak bardzo proste narzędzia – zbyt proste, aby mogły spełniać oczekiwane funkcje. Mam tu na myśli fakt, że dają one tak samo ograniczone możliwości jak aplikacja, od której chcesz uciec.

Inna część launcherów to prawdziwe dzieła sztuki. W zasadzie są to gotowe pulpity z baterią widżetów i często z nowym wyglądem dialera. Z przyjemnością testowałem kolejne z nich, przebierając w licznych stylach. Jednak dość szybko dało się dostrzec trzy ich zasadnicze wady.

Launcher wie, jak uporządkować ikony.

Pierwszą było duże zużycie pamięci. Dziś będzie to mniejszy, choć zauważalny problem, jednak wówczas smartfon po prostu „mulił”, gdy używałem jednego z tych odpicowanych launcherów. Drugą słabością jest ich umiarkowana stabilność. Mogę tylko przypuszczać, że jest to spowodowane ich ciągłą potrzebą pamięci, a gdy nie dostają jej wystarczająco wiele, to – pisząc kolokwialnie – „wysypują się”, to znaczy wyłączają, a na ich miejsce pojawia się brzydki domyślny program startujący.

Trzecią i największą słabością były bardzo ograniczone lub wręcz zerowe możliwości modyfikacji narzuconego wyglądu. To prawda, że wiele motywów wyglądało oszałamiająco. Ale gdy zamiast Spotify chciałem umieścić na pulpicie Facebooka albo zamienić „Messages” na „Wiadomości”, to okazywało się, że nie mogę tego zrobić. Zachowywały się jak grafika z podpiętymi linkami w kilku miejscach.

Przydatne wskazówki na temat tego, jak uporządkować ikony

Pozwól więc, że zademonstruję Ci możliwości mojego ulubionego launchera od lat: Nova Launcher w płatnej wersji Prime. Liczę, że sprawdzisz choćby darmową, ograniczoną wersję, bo warto. Oprócz dziesiątek, a być może setek opcji i możliwości, Nova pozwala na prawie dowolne zarządzanie ikonami. Z pulpitu możesz usunąć ich tyle ile chcesz. Ba, możesz usunąć wszystkie i pozostawić na pulpicie tylko tapetę i zegar na górze (zaś kilka bazowych ikon, na przykład do dzwonienia czy wysyłania SMS-ów możesz wywołać gestem).

Zobacz też: Xiaomi Mint Launcher zawitał do Sklepu Play: liczy się prostota

Te ikony, które zdecydujesz pozostawić na pulpicie, możesz rozstawiać do woli. Sam ustalasz możliwe zagęszczenie, a także wielkość zarówno obrazków, jak i podpisów pod nimi. Decydujesz też o kolorze podpisu oraz o tym, czy w ogóle ma być. To samo możesz wykonać z ikonami w liście aplikacji. Ponadto możesz je sortować alfabetycznie, według ostatnio używanych albo zgodnie z własnym uznaniem.

Jak już wspomniałem, zbędne ikony z łatwością ukryjesz. A co z pozostałymi? Te możesz pogrupować w estetycznych folderach, czyli zgrupować je tak jak chcesz. Możesz utworzyć folder „Języki” i dodać do niego aplikacje do nauki języków obcych. Kolejność i wielkość również dowolna, podobnie jak i tło folderu dla tych grup.

Kluczowe dla mnie było również to, że Nova jest jednym z tych launcherów, który umożliwia instalowanie i używanie pakietów ikon. Innymi słowy: instalujesz z Google Play paczkę ikon i po chwili wszystkie wyglądają zupełnie inaczej. A jeśli jakieś się nie zmieniły albo wyglądają źle, to możesz ręcznie wybrać i przypisać dowolną ikonę z paczki (a bywa, że jest ich tam nawet kilka tysięcy).

Oczekujesz porządku w ikonach? Skorzystaj z dobrego launchera.

Motyw