UKE internet polska dzieci

Aktywności polskich dzieci w Sieci – czy też powinniśmy się obawiać?

3 minuty czytania
Komentarze

Szanowni Państwo, było ostatnio o niepokojących zjawiskach wśród brytyjskich dzieci. Teraz skupmy się na Polakach. Jak użytkowanie sieci przez naszą młodzież wygląda w liczbach? Z pomocą przychodzi Urząd Komunikacji Elektronicznej, który w listopadzie 2019 roku przeprowadził interesujące badanie konsumenckie o najmłodszych, polskich internautach. Na początek przedstawię Wam częstotliwość i forma korzystania z sieci, a także sposoby kontroli stosowanej przez rodziców. W drugiej części, którą poznacie jutro, dowiecie się o niepokojących zjawiskach z jakimi zetknęli się młodzi użytkownicy.

UKE o aktywności polskich dzieci w internecie

UKE internet polska dzieci

Badanie przeprowadzono na próbie 500 dzieci w wieku 7-15 lat. Niewiele większy odsetek stanowili chłopcy (52%) – w tym najliczniejszą grupą byli 7-9-latkowie (37%). Warto dodać, że wraz z pociechami kwestionariusz dostali również towarzyszący rodzice, pośród których przeważającą większość stanowiły kobiety (82%) o wykształceniu średnim (47%) lub wyższym (32%). Z czego korzystają najmłodsi? Ponad 80% przebadanych dzieci posiada telefon komórkowy i odsetek ten wzrasta wraz z wiekiem. Według deklaracji każde dziecko w grupie 13-15 lat ma własny telefon. Jest to w większości przypadków smartfon (93%), a korzystanie z niego rodzice opłacają częściej w formie prepaid, choć wykupowanie dla dzieci abonamentu jest niemal równie popularne. Miesięczne rachunki sięgają najczęściej 21-30 złotych, choć rachunki przekraczające 40 zł zadeklarowało 22% odpowiadających. Z internetu korzysta 90% dzieci w wieku od 7 do 15 lat i najczęściej służą im do tego smartfony i laptopy. Blisko co drugi młody użytkownik telefonu komórkowego korzysta z aplikacji internetowych, komunikatorów czy portali społecznościowych. Porównując odpowiedzi rodziców z odpowiedziami swoich pociech, warto zauważyć, że rodzice są świadomi, z jakich usług korzystają najmłodsi, a udział procentowy odpowiedzi się pokrywa. Najpopularniejsze jest dzwonienie do rodziny, znajomych, pisanie SMS-ów i granie w gry…

Zobacz też: Jak kupować na Amazon?

Gdzie byli rodzice? Kontrola dzieci w internecie oczami UKE

UKE internet polska dzieci

Najczęściej stosowanymi elementami kontroli są ustalone wspólnie z dzieckiem zasady korzystania z internetu (67%) oraz rozmowa z dzieckiem o jego doświadczeniach w sieci (50%). Ponadto co trzeci rodzic stosuje programy do kontroli rodzicielskiej oraz konfiguruje ustawienia bezpieczeństwa w urządzeniach, z których korzysta dziecko. Co czwarty opiekun udostępnia jedynie pozytywne i bezpieczne treści. Wiek, w jakim polskie dzieciaki zaczęły korzystać z internetu to najczęściej 7-8 lat (30%). Wiek 5-6 lat oraz 9-10 lat wskazało po 18% respondentów. Do najpopularniejszych usług internetowych wśród najmłodszych należy: słuchanie muzyki, oglądanie filmów oraz granie online. Dość powszechne jest także korzystanie z serwisów edukacyjnych, komunikatorów oraz serwisów społecznościowych. Najmniej popularne usługi to poczta (e-mail) oraz serwisy informacyjne. Najpopularniejszym serwisem wśród najmłodszych jest YouTube (72%), na drugim miejscu uplasował się Facebook (49%). Użytkowanie portali wzrasta wraz z wiekiem dzieci, co nie powinno dziwić – nastolatkowie mają już swoje kliki. Blisko 20% młodych internautów zadeklarowało, że nie korzysta z mediów społecznościowych. Zdecydowana większość najmłodszych dba o swoją prywatność, korzystając z platform tego typu. Najczęściej stosowanym sposobem ochrony prywatności jest nieudostępnianie loginu i hasła do swojego profilu (64%) oraz niewysyłanie obcym osobom swoich zdjęć i informacji prywatnych (60%). Ponadto, co czwarte dziecko dostosowuje ustawienia prywatności i zamieszczane przez nie treści mogą przeglądać tylko znajomi, co trzecie stosuje trudne do rozszyfrowania hasła.

Zobacz też: Przełom w produkcji komputerów kwantowych?

Wartości są niższe, niż się spodziewałem. Co drugie dziecko jest świadome, że należy otwierać wiadomości tylko od znajomych osób, a także, że osoba po drugiej stronie nie musi być tym, za kogo się podaje. Zdawałoby się podstawa, a jednak tylko połowa ma świadomość potencjalnych zagrożeń. Zaskoczeni wynikami?

źródło: uke.gov.pl

Motyw