Nie ukrywajmy, wielu z Was spodziewało się ciekawszych premier od Samsunga podczas tegorocznego MWC. Niestety spoglądając na urządzenia zaprezentowane przez Koreańczyków w Barcelonie przychodziły nam do głowy dwie myśli: Samsung stoi w miejscu albo szykuje coś wielkiego.
Wśród nowości prezentowanych na MWC pojawił się „przerośnięty”, ale nadal dwurdzeniowy, brat Galaxy Note’a. Niestety na ten 10.1 calowy tablet, z obsługą S-Pena, poczekać będziemy musieli aż do wakacji. Jaka jest przyczyna tego opóźnienia? Wydaje się, że koreański producent poszedł po olej do głowy. Galaxy Note 10.1, którego premiera została przesunięta na czerwiec, zostanie wyposażony w czterordzeniowy procesor Exynos 4412 taktowany częstotliwością 1.5 GHz. Najnowszy układ Samsunga zastąpić ma dwurdzeniowo jednostkę Exynos znaną między innymi z Galaxy Note i Galaxy S2.
Podobno przyczyną zmiany było to, że zaprezentowany przez Apple Nowy iPad bije wydajnością swojego A5X nawet tablety z czterordzeniową Tegrą 3. Samsung ma w tym przypadku nadzieję na głośną premierę i utarcie nosa producentowi z Cupertino.
Według mnie osobiście jest to dziwne porównanie, bo te tablety działają na różnych systemach operacyjnych. Nie ma jednak powodów do płaczu, bo dzięki temu zyskujemy My – klienci.
Informacje, zdjęcia oraz film prezentujące Galaxy Note 10.1 w wersji przedstawionej na MWC możecie znaleźć tutaj.
Źródło: PocketDroid