Wyniki sprzedaży Galaxy S2 dalej zaskakują, tym razem w Korei Południowej

3 minuty czytania
Komentarze

Ostatnio gdy mowa o Samsungu, raczej wspomina się o Galaxy Nexusie, czy Galaxy Note. Mimo to, kolejne zadziwiające wyniki sprzedaży dotyczą wcześniejszego modelu aparatu od koreańskiego producenta. No właśnie, o Korei mowa. Kiedy iPhone 4s dominuje rynek w Stanach Zjednoczonych, wygląda na to, że na 'domowym rynku’ Samsung nie ma sobie równych. Niedawno ogłoszono, że w samej tylko Korei Południowej sprzedano już 5 milionów egzemplarzy tego modelu, a jak wiadomo, SGS2 pojawił się w sprzedaży pod koniec kwietnia 2011. Sprowadza nas to do prostego równania, w wyniku którego dowiadujemy się, że co dziesiąty Koreańczyk ma w rękach ten telefon (przypominam, że Korea liczy ok. 48 mln. mieszkańców)

Kolejnym faktem robiącym wrażenie, jest to, że wyniki sprzedaży SGS’a 2 równe są 53% udziału w rynku wszystkich smartfonów! Tu pozwolę sobie zacytować fragment oryginalnego artykułu, wspomnianego w źródle:

  • The hope is that other Android manufacturers will notice the tremendous success that can be achieved with a single Android phone and replicate Samsung’s business strategy of delivering only one or two true flagship devices per year rather than flooding the market with dozens of iterative handset
  • Miejmy nadzieję, że inni producenci urządzeń z Androidem na pokładzie, zwrócą uwagę jak wielki sukces może być osiągnięty przez tylko jedno urządzenie i wezmą za wzór Samsunga, który to wypuszcza 1-2 flagowe urządzenia na rok, zamiast zalewania rynku masą podobnych do siebie urządzeń” – tłumaczenie dla ludzi mających problem z angielskim.

Co wy na to? Ja osobiście mam zdecydowanie inne odczucia. Z jednej strony rzeczywiście mamy Galaxy S2, który niesamowicie podbija rynek jako pojedyncza słuchawka, ale z drugiej strony sytuacja wygląda następująco. Pojawiają się: Galaxy Nexus oraz Note, które prawdopodobnie mają zastąpić SGS’a w roli flagowego modelu, a na dodatek rodzina urządzeń z serii Galaxy rozrasta się w takim tempie, że sam nie nadążam za przypisywanymi im literkami: „R...,M… czym to się w ogóle różni”? (tylko błagam, nie bierzcie tego dosłownie:P)

Nie ma wątpliwości co do tego, że użytkownicy kochają to, co Samsung robi z Androidem. Nic więc dziwnego, że świat oczekuje premiery Galaxy S III podczas targów Mobile World Congress, które to będą mieć miejsce w Barcelonie. Jasne, że póki nie znamy ani wyglądu urządzenia, ani jego dokładnej specyfikacji technicznej, trudno o daleko idące wnioski, ale pojawia się pytanie. Myślicie że SIII ma szansę podbić rynek co najmniej w podobnym stopniu co poprzednik? Ja osobiście w to wątpię. Już samo wypuszczenie Nexusa i Note’a zdaje się temu przeczyć. No chyba że prezentacja rzuci nas na kolana do tego stopnia, że wyrzucimy nasze dotychczasowe telefony przez okno i zastawimy nasze domy, tylko po to by pognać do najbliższego sklepu i nabyć nowego gwiezdnego Samsunga

androidandme.com

Motyw