Samsung można nie lubić w wielu kwestiach. Cena, podejście do rynku, blokowanie konkurencji, design i tak można wymieniać w nieskończoność. Jednak w kwestii technologii wyświetlaczy Koreańczycy nie mają sobie równych. Oczywiście paneli OLED też nie trzeba lubić, ale już dawno nie mamy do czynienia z przejaskrawionymi kolorami, PenTile i innymi wadami, które były popularne kilka lat temu.
Fakt ten potwierdzają kolejne testy. W zeszłym roku Galaxy S7 i Note7 już odskoczyli konkurencji pod względem ekranów. W tym roku seria Galaxy S8 wskoczyła na kolejny poziom i wiele osób mogło uważać, że Samsung nie ma potrzeby dalszego rozwoju w tym kierunku. Tak mogłoby się wydawać, ale w tym momencie pojawia się Galaxy Note8, który śrubuje kolejne wyniki i detronizuje propozycje Koreańczyków z najwyższej półki sprzed pół roku. Oczywiście źródłem danych jest Displaymate. Galaxy S8 w kwestii jasności przekroczył magiczną granicę 1000 nitów. Niedawno zaprezentowany smartfon może pochwalić się wynikiem 1200 nitów. Również pokrycie palety RGB w 141% i DCI-P3 w 112% robi wrażenie. Do tego dołóżmy odbicie światła od panelu na poziomie 4,6% – najniższe zmierzone w przypadku urządzeń mobilnych.
Pełny test, ze szczegółowymi danymi znajdziecie w źródłowym materiale. Niewątpliwie oglądanie filmów z technologią HDR na smartfonach jest możliwe i miejmy nadzieję, że konkurencja szybko nadrobi zaległości.
Źródło: Displaymate