Jeszcze zanim Nokia pokazała pierwsze swoje smartfony z Androidem w tym roku, wiele mówiło się o tym, że nie będzie ich dużo. Cztery, góra pięć. Póki co poznaliśmy trzy modele: 3, 5 oraz 6. Nie są to topowe urządzenia, więc wciąż czekamy na flagową propozycję. Jednak może się okazać, że Finowie zaprezentują zdecydowanie więcej urządzeń do końca grudnia, bo może być ich w sumie sześć. Dla każdego coś dobrego, z aktualnym oprogramowaniem na pokładzie – ta kwestia podkreślana jest na każdym kroki i na razie firmie udaje się ten cel w pełni wykonywać.
Mimo wszystko czekaliśmy teraz jedynie na Nokię 8 lub 9, a tu okazuje się, że mogą jeszcze pojawić się modele oznaczone cyframi 2 i 7. Skąd to wiemy? Otóż w Sieci pojawiły się plotki mówiące o procesorach dla wspomnianych urządzeń. Przypomnijmy, że na razie HMD Global stawia głównie na jednostki od Qualcomma i to się nie zmieni. Zarówno Nokia 5 jak i 6 napędzane są Snapdragonem 430, podczas gdy dla 3 obliczenia wykonuje MediaTek MT6737. W takim razie przedstawmy spis układów dla nadchodzących urządzeń:
- Nokia 2: Snapdragon 212 lub alternatywa od MediaTeka – zapewne uzależnione to będzie rynkowo;
- Nokia 7: Snapdragon 630;
- Nokia 8: Snapdragon 660;
- Nokia 9: Snapdragon 835.
Patrząc całościowo na portfolio firmy z powyższymi modelami to będziemy mieć do czynienia z najprostszym nazewnictwem od lat. To kolejny dobry ruch Nokii, gdyż konsument będzie zdawał sobie jakiej klasy urządzenie kupuje i nie będzie się dręczył myślami, który układ jest lepszy czy też który smratfon jest lepszy.
PS. Nokia 4 pominięta ze względu na pechowe znaczenie liczby w Azji?
źródło: GSMArena