Mobile World Congress teoretycznie ma miejsce tylko w Barcelonie. Teoretycznie, gdyż niedawno odbyła się równoległa edycja w Szanghaju. Nowości nie było tak wiele jak w Hiszpanii, ale mimo wszystko były. Między innymi pojawił się nowy układ od Qualcomma w postaci Snapdragona 450, który ma odmienić doznania z użytkowania budżetowych modeli. Jednak Amerykanie wspomnieli również, że w przyszłym roku już w smartfonach pojawią się czytniki linii papilarnych umieszczane pod wyświetlaczem, a właściwie wgłąb jego. Oszczędność miejsca i kolejny krok do jeszcze wygodniejszego użytkowania bezramkowych modeli.
Jednak nie tylko Qualcomm wspomniał o takim rozwiązaniu. Nie tak dawno temu zaprezentowałem Wam film z prototypem od Vivo wyposażonym w podobne rozwiązanie. Oczywiście oficjalna prezentacja miała miejsce na MWC i oto reklama prezentująca całe rozwiązanie:
Siłą rzeczy wykorzystano ultradźwiękową technologię i firma wprost przyznaje, że to krok naprzód w rozwoju smartfonów z wyświetlaczami rozlanymi na całej frontowej powierzchni. Również wspomniano o łatwiejszym projektowaniu modeli, które mają uzyskać certyfikat IP67 świadczący o wodo- i kurzoodporności.
Jednak to Vivo, które w Polsce nie jest oficjalnie dostępne. Tylko przypomnijmy, że ta marka należy do BBK Electronics, czyli tej samej firmy, co zarządza Oppo i OnePlus. Czyżbyśmy poznali właśnie jedną z nowości w OnePlus 6?
PS. Tak, Vivo rozwija propozycję Qualcomma.