nokia 3310 eksplodowała

[Film] Oto Nokia 3310 od środka – niezbyt miłe zaskoczenie

1 minuta czytania
Komentarze

Dzisiejsze smartfony w środku są upchane do samych granic, co potrafi się źle skończyć. Doskonale wie o tym chociażby Samsung. Jednak taka konstrukcja niekorzystnie wpływa na odporność urządzenia na upadki. Pod tym względem całkiem nieźle wypada dzisiaj nowa Nokia 3310, która podtrzymuje legendarną już wytrzymałość swojego pierwowzoru. Sam średnio rozumiem tę wytrzymałość, aczkolwiek już nie brnijmy dalej w ten temat.

Na wstępie zobaczcie porównanie starej telefonu z nowym odpowiednikiem w sprawie upadków:

Można oczywiście mieć pewne zastrzeżenia, co do sposobu przeprowadzonego porównania, ale nie to jest teraz najważniejsze. Oba urządzenia przetrwały. W takim razie, co nowszy model chowa w środku? Zapraszam do obejrzenia kolejnego filmu:

Jeżeli spodziewaliście się zaawansowanych technologii to z pewnością się zawiedliście. Jest to konstrukcja znana już od kilku, jak nie kilkunastu lat. Mimo wszystko ma to też swoje zalety. Zauważcie, że uszkodzenie poszczególnych elementów, na przykład złącz wiąże się tak naprawdę z wymianą połowy telefonu. Jednak to nie wszystko, co zaskakuje. Otóż większość podzespołów jest żywcem wyjęta z Nokii 215, która powstała jeszcze za czasów Microsoftu.

Oczywiście nie można wiele wymagać od urządzenia, które nie należy do najdroższych. To normalne, że podzespoły są dzielone między poszczególnymi modelami, ale w tym wypadku mamy ewidentny przykład pokazujący przywrócenie legendy na siłę.

Motyw