Tim Cook Apple

Apple pokaże ceny w złotówkach, ale to zła wiadomość

1 minuta czytania
Komentarze

Produkty Apple są uważane za jedne z najdroższych. Jak się okazuje ta korporacja potrafi nawet przewalutować pieniądze w stylu „premium”. Standardowo zapłacą za to klienci.

To już koniec cen w euro

Dotychczas wszystkie sklepy Apple (np. Mac App Store, iTunes Store itp.) podawały w Polsce ceny w euro. Zmieni się to w ciągu 10 dni, ponieważ amerykański gigant wprowadzi u nas oraz w Bułgarii, Czechach, Rumunii i na Węgrzech narodowe waluty. Oberwie również dolar, narodowe waluty zastąpią go w Chile, Chorwacji, Kolumbii i Peru.

Kursy walut są ruchome

Każdy, kto robił zakupy za pośrednictwem na przykład Aliexpress wie, że ta sama kwota w dolarach w ciągu godziny może zmienić swoją wartość w złotówkach. Apple rozwiązało ten problem poprzez przerzucenie wszelkiego ryzyka na klientów.

Powyższy obrazek prezentuje wszystkie stopnie cenowe. Najniższy pułap to 0,99 dolara lub 0,99 euro. W przeliczeniu jest to odpowiednio 3,70 lub 4,15 zł. Oczywiście przewalutowanie wiąże się z pewną prowizją, w przypadku zakupu za 0,99 dolara w Aliexpress zapłacilibyśmy 3,83 zł. Apple zaskoczyło wszystkich, ustalając cenę na poziomie 4,99 zł.

Jak to wytłumaczyć?

Apple postanowiło zaokrąglić (choć to nie jest najlepsze słowo w tej sytuacji) kwoty do cen bez grosza. Oczywiście nie jest to na rękę klientom. W tej sytuacji nie pomogło nawet ogromne umocnienie się złotówki na rynku.

Źródło: MyApple

Motyw