Pamiętacie małą aferę związaną z ostatnimi flagowymi modelami Huawei? W skrócie chodzi o to, że Chińczycy stosują różne typy pamięci, które wyraźnie wpływają na wydajność urządzenia. Okazuje się, że nie tylko trzeci najpopularniejszy producent tak postępuje. Podobne praktyki stosuje Samsung i miejmy nadzieję, że takie praktyki szybko zostaną potępione. Szczególnie, że obiecuje się jedno, a oferuje coś więcej – w tym wypadku coś mniej.
W Huawei P10 i P10 Plus znajdziemy następujące typy pamięci na pliki użytkownika: UFS 2.1, UFS 2.0 oraz eMMC 5.1. Do tego dodajmy różne rodzaje RAMu: LPDDR3 oraz LPDDR4. Szczegółowe porównanie oraz różnice w wydajności jakich możecie się spodziewać pomiędzy poszczególnymi wydaniami opisałem w następującym wpisie: Klik! Tymczasem sprawdźcie jak się prezentuje Galaxy S8 według najnowszej specyfikacji zamieszczonej na stronie Samsunga: Klik! Nic dziwnego? Teoretycznie nie, ale zobaczcie jak ten sam smartfon wyglądał jeszcze kilka dni temu: Klik! Tak, różnica sprowadza się do usunięcia informacji o pamięci UFS 2.1. Jak informują poszczególni użytkownicy na Redditcie, już odkryto, że flagowy model lidera mobilnego rynku kupimy również w wydaniu z UFS 2.0. Producent jeszcze nie wydał żadnego oświadczenia w tej sprawie, aczkolwiek patrząc jak Huawei szybko zareagowało to Koreańczycy powinni podobnie zrobić.
Oczywiście można bronić Samsunga, że nie są to aż takie rozbieżności w wydajności jak w przypadku P10 i P10 Plus, aczkolwiek są i z czasem mogą być odczuwalne. Z pewnością będą zauważalne w bezpośrednich porównaniach pokazujących szybkość ładowania poszczególnych aplikacji. Tym sposobem wszelkie tego typu zestawienia możemy uznać za nieważne, gdyż nie wiemy jaki dokładnie model brał udział w konkurencji.
źródło: Reddit