JerryRigEverything ponownie uraczył nas swoimi testami. Jednak tym razem przed jego kamerą pojawiło się urządzenie, od którego ciężko czegokolwiek oczekiwać. Jest to Nokia 6 i mimo że firma zapewnia, iż bardzo przykłada się do wykonania swoich urządzeń to tego typu „śpiewki” znamy od dawien, dawna. Tym samym nie przedłużając, przyjrzyjmy się popularnemu testowi, któremu został poddany fiński smartfon.
Zasady znane, autor sprawdza jak poszczególne powierzchnie radzą sobie z ostrzami różnej twardości. Szkło poradziło sobie tak jak inne smartfony z Gorilla Glass. Jednak Nokia tym samym materiałem pokryła również czytnik linii papilarnych, co nie jest już takie typowe. Z kolei maskownica głośnika jest materiałowa, więc lepiej unikać jej kontaktu z ostrymi krawędziami. Przejdźmy do aluminium – to już wyraźnie traci lakier po spotkaniu z narzędziami Jerrego. Konfrontacja ognia z wyświetlaczem? Piksele się wyłączają, ale po ochłodzeniu wszystko wraca do normy. Ok, co z wyginaniem? Powtórzę słowa autora – to najbardziej wytrzymały smartfon jaki miał do czynienia z tym testem.
Podsumowanie nie może być inne. Nokia spisała się bardzo dobrze, ale posiada typowe wady. Posiadając aluminiową obudowę należy liczyć się z tym, że lakier łatwo można zetrzeć. Warto też nie sprawdzać jak w dotyku prezentuje się maskownica głośnika do rozmów. Poza tym? Typowy smartfon z Gorilla Glass, który dodatkowo jest bardzo sztywny.