Pracownik Google sugeruje słodkie nazwy Androidów O i P

1 minuta czytania
Komentarze

Zapewne już gdzieś mogliście przeczytać, że znamy nazwy kolejnych wydań Androida, ale spokojnie, Google nie jest aż tak niemądre, żeby na co najmniej pół roku przed premierą zdradzać tak ważny szczegół – pod względem marketingowym – swojego systemu. Mimo wszystko warto przyjrzeć się tweetom pewnego Amerykanina, który z firmą z Mountain View ma wiele wspólnego – w końcu jest wysoko postawionym pracownikiem odpowiedzialnym za Chrome OS, usługi Play oraz oczywiście Androida.

Horoshi Lockheimer, bo o nim mowa, w tym miesiącu na swoim profilu na Twitterze umieścił dwa wpisy, o których teraz jest stosunkowo głośno. Oczywiście sugerują one nazwy kolejnych wydań Robocika i zapewne przez długi czas będziemy się ich trzymać. Tym samym poznajcie Androida O:

Oreo, czujecie się zaskoczeni? Już za czasów KitKata pojawiła się taka możliwość. Jednak w tytule wspomniałem również o Androidzie P i oto kolejna zapowiedź:

Japońskie, czekoladowe „pałeczki”, czemu nie? Mimo wszystko na ten system poczekamy jeszcze przynajmniej półtora roku. Android O zapewne w ciągu dwóch miesięcy zostanie zapowiedziany na Google I/O i być może Amerykanie podobnie jak w przypadku Nougata znowu zapytają się użytkowników o nazwę dla nowego systemu.

Motyw